wtorek, 30 października 2012

Antyoksydacyjny krem na noc Herbs Concentiates VIVETIA - recenzja.

Od jakiegoś czasu stosuję od firmy VIVETIA:

Antyoksydacyjny krem na noc Herbs Concentiates
 


 
Informacja od producenta:

Antyoksydacyjny Krem na noc, który zaczaruje Cię lekko pomarańczowym kolorem i zaskoczy niesamowitym wygładzeniem Twojej skóry, już po pierwszym zastosowaniu. Jego zadaniem jest regeneracja skóry oraz ochrona przed działaniem wolnych rodników, stresem oksydacyjnym, przedwczesnym starzeniem się nawet skóry skłonnej do alergii i podrażnień, z problemami naczyniowymi. Będziesz zdumiana jego niezwykle lekką konsystencją, jak na krem tłusty.
Super-bogaty w Olejek Rokitnikowy, Gotu Colę, Omega 3, Białą Herbatę naturalny Krem do codziennej pielęgnacji aktywuje antyoksydanty w nim zawarte do regeneracji skóry i walki z wolnymi rodnikami, podczas gdy Ty smacznie śpisz.
 
Krem zawiera specjalnie dobrane składniki, które działają w kierunku:
- ochrony komórek przed działaniem wolnych rodników,
- zwiększania witalności komórek skóry,
- ochrony przed przedwczesnym starzeniem się skóry,
- ochrony skóry przed nadmiernym parowaniem,
- optymalnego nawilżenia i natłuszczenia skóry,
- zwiększenia sprężystości i elastyczności skóry,
- regeneracji skóry, również łuszczącej się.
 

Cena: 32,00
Pojemność: 50ml
Producent: Vivetia Sp. z o.o.
Marka: Herbs Concentiates
 
Naturalny kosmetyk.
Nie zawiera składników odzwierzęcych, składników modyfikowanych genetycznie, parabenów, gliceryny i parafiny.

Nie testowany na zwierzętach.
Testowany dermatologicznie.
 
 
Stosowanie:
 

Okrężnymi ruchami (od dołu do góry) rozprowadź krem po oczyszczonej skórze twarzy i szyi.


Przeznaczenie:

Do codziennej pielęgnacji, stosować na noc.
 
 
Aktywne składniki:
 

Rokitnik, Gotu Cola, Omega-3, Biała Herbata, Ekstrakt z nasion lnu oraz witamina A, E, F, lecytyna Sojowa oraz D-panthenol.


 
Skład:
 
 
 
Moja opinia:
 
Krem intensywnie żółto-pomarańczowy. Czytając opis, że to krem tłusty miałam małe obawy co do jego stosowania na mojej cerze, czy oby nie nazbyt ciężki dla niej. Jednak jego konsystencja bardziej przypomina kremy półtłuste i jest jakby puszysta.
 
 
Ładnie się rozprowadza i wchłania. Konsystencja jest bardzo przyjemna w stosowaniu. Stosuję go na noc również na szyję i dekolt. Raczej słabo wydajny, bo już go mi sporo zeszło, ale to również dlatego, że bardzo go polubiłam i stosuję regularnie.


No i ten zachwycający, naturalny skład. To jest to co ostatnio lubię. I działanie przeciwzmarszczkowe, to jest dla mnie bardzo ważne.
Moja twarz stała się jakby bardziej sprężysta i bardzo dobrze nawilżona.

 
 
Więcej produktów firmy VIVETIA znajdziecie TUTAJ.

 



Są również na FB TUTAJ.


 
A jak u Was z kosmetykami naturalnymi? Dużo ich u Was?
Czy pojawiają się tylko sporadycznie?

13 komentarzy:

  1. bardzo obiecujący krem, trzeba zajrzeć w ich strony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede wszystkim kosmety naturalny, to ostatnio cenię najbardziej.

      Usuń
  2. Ja coraz częściej rozglądam się za kosmetykami naturalnymi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również mam i stosuję ten kremik! To mój pierwszy krem wolny od parabenów i tak naturalny :) Jednak dla mnie jest ciut za tłusty.. recenzję niebawem dodam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na razie nie potrzebuję takich kremów :D Do twarzy mam aż nadmiar mazideł, ale jak tylko się pokończą to pewnie poszukam czegoś bardziej "naturalnego" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kolorek ma wspaniały :)
    Ja stosuję żel do mycia twarzy z tej serii - szczerze polecam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiłaś mnie nim, tym bardziej że wcale nie słyszałam o tej firmie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz coś takiego widzę ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie chyba jednak będzie za ciężki, chociaż fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie jest bardziej tłusty niż kremy półtłuste.

      Usuń
  9. Ja też używam kosmetyki Vivetii i chętnie dodam pozytywną recenzję. Krem jest zadziwiający w zestawieniu, że tłusty na noc a tymczasem się świetnie wchłania. Odpowiada mi również bardzo delikatny fajny zapach no i oczywiście ten pomarańczowy kolor z rokitnikowego oleju. Używam zresztą więcej ich kosmetyków. Bardzo lubię krem na wyszczuplenie i cellulit (bo działa a skóra super), do biustu na ujędrnienie i rozstępy (ujędrnia faktycznie a rozstępów nie miałam, więc nie mogę się w tej kwestii wypowiedzieć) I jeszcze żel do higieny intymnej dąb - potwierdzam, że skóra mniej "pachnie" i długo jest świeża. Twój blog znalazłam na stronie ich na fb(http://facebook.com/vivetia) i z zainteresowaniem tu przyszłam. Fajny blog i dużo ciekawych recenzji. Będę zaglądać, bo widzę że bardzo wyczerpująco opiniujesz produkty. Przydaje się jak nie wiadomo co w tym zalewie produktów kupić. Gratuluję bloga i pozdrawiam Sandra

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.