U mnie dość często zostaje mięso z kurczaka po ugotowaniu zupy. Mój sposób na jego wykorzystanie to zrobienie specjalnej pasty na kanapki, tym razem będzie to pasta z kurczaka ze słonecznikiem.
Składniki:
- mięso ugotowane z kurczaka (u mnie z rosołu)
- sól, pieprz, słodka czerwona zmielona papryka
- prażone ziarna Euforia Ziarenkowo (słonecznik, dynia, konopie siewne)
Przygotowanie:
Mięso oddzielam od kości i chrząstek. Dodaje przyprawy i 1-2 łyżki prażonych ziaren. Wszystko miksuję w blenderze na pastę i gotowe. Kanapeczki można posypać dodatkowo słonecznikiem i pestkami z dyni.
Polecacie jakieś domowe pasty na kanapki?
Smakowicie wygląda :) ja wczoraj robiłam pastę z tuńczykiem, ciecierzycą i pomidorami :)
OdpowiedzUsuńO, samo zdrowie.
Usuńwygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńSmaczna była ;)
Usuńbardzo smacznie wygląda, ja ostatnio robiłam Hummus :)
OdpowiedzUsuńale pychotka
OdpowiedzUsuńKurczak i słonecznik? Brzmi świetnie. Chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńLubię takie pasty:)
OdpowiedzUsuńLubię pasty :)
OdpowiedzUsuńwygląda smacznie i zdrowo :)
OdpowiedzUsuńTak, ziarenka dodają trochę wartości tej paście.
Usuńrobię od czasu do czasu:P
OdpowiedzUsuńna pewno zrobię! :)
OdpowiedzUsuńJa przeważnie robię pasty z serem białym i rybą :) Z taką się pierwszy raz spotykam i myślę, że takie połączenie musi być smaczne :D
OdpowiedzUsuńZ rybką już dawno nie robiłam, ale też lubię.
Usuńmniam !
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńJa tam wolę tradycyjną z jakąś rybką i cebulką :D
Usuńhttp://szyszunia-life.blogspot.com/
O tak z rybką, cebulką i jakiem tez uwielbiam.
UsuńCiekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie i z pewnością tak też smakuje ;).
OdpowiedzUsuńTak jeszcze nie wykorzystywałam mięska,może dlatego,że synek z mężem zaraz je pochłaniają :)
OdpowiedzUsuńU mnie akurat często brakuje na nie chętnych.
UsuńOj, zjadłabym taką kanapeczkę ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię słonecznika pod taką postacią ;)
OdpowiedzUsuńPyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyycha!!! :)
OdpowiedzUsuńInteresujący pomysł :)
OdpowiedzUsuńlubię takie pasty na kanapki, Twoja NA PEWNO JEST SMACZNA
OdpowiedzUsuńsmaczna i zdrowsza
UsuńŚwietny pomysł na pastę. Nigdy nie jadłam takiej ze słonecznikiem, czas wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSmakowite.
OdpowiedzUsuńmusi byc pyszne :)
OdpowiedzUsuńZiarenka sa pyszne i jak widzę maja szerokie zastosowanie
OdpowiedzUsuńOj tak, można je użyć na wiele sposobów.
Usuńfajny pomysł na wykorzystanie mięs,a musi być pyszna :)
OdpowiedzUsuńja wielbię wszelkie pasty na bazie twarogu :)
OdpowiedzUsuńTwaróg też lubię z cebulką lub szczypiorkiem.
UsuńPrzyznam że nigdy tego typu pasty nie robiłam - koniecznie muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pasty kanapkowe, podoba mi się Twój przepis i świetny pomysł na wykorzystanie resztek z rosołu :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, brzmi smakowicie ;) My obecnie na etapie past z ryby :)
OdpowiedzUsuńPasta wygląda smakowicie :) aż chyba pod gapie przepis i zrobię ;)
OdpowiedzUsuńSmakowita :)
http://blogowszystkimevi.bloog.pl/
a co do past to u mnie króluje jajeczna :) z boczkiem ;p
OdpowiedzUsuńJaja gotuje rozdrabniam w blenderze z majonezem
boczek kroje w małą kosteczkę podsmażam na oliwie odsączam z nadmiaru oliwy dodaje do pasty mieszam i gotowe ;) Polecam :) jak ktoś nie liczy kalorii ;)
Aż mi ślinka pociekła. Rzadko gotuję rosół, ale dla tej pasty chyba zrobię wyjątek ;)
OdpowiedzUsuń