Dziś pierwszy post z serii Kącik Zabawy i Edukacji.
Do tej pory takie mini zabawy prezentowałam głównie na swoim ekoblogu TUTAJ.
Jednakże ze względu na to, że nazwa mojego bloga to Świat kobiety i dziecka, to co jakiś czas będą się pojawiać takie wpisy i tu.
Ten blog to nie tylko recenzje, ale też część życia mojej rodzinki, a nigdy nie ukrywałam, że najważniejsza dla mnie jest właśnie moja córeczka.
Do tej pory takie mini zabawy prezentowałam głównie na swoim ekoblogu TUTAJ.
Jednakże ze względu na to, że nazwa mojego bloga to Świat kobiety i dziecka, to co jakiś czas będą się pojawiać takie wpisy i tu.
Ten blog to nie tylko recenzje, ale też część życia mojej rodzinki, a nigdy nie ukrywałam, że najważniejsza dla mnie jest właśnie moja córeczka.
Raczej nie będą to bardzo ambitne projekty zabaw, ale na pewno edukacyjne. Często bardzo proste i ze względu na mój brak zdolności manualnych może i nie urodziwe, ale na pewno praktyczne.
Oczywiście do zabawy i nauki wykorzystujemy również gotowe produkty (zakupione) i możliwe, że czasem i je zaprezentuję w tym Kąciku, jeśli będą nam bardzo przydatne.
Również powinny pojawić się wpisy z tego co robimy poza domem, ale zobaczymy jak to wyjdzie.
Dziś na początek Masa solna.
Pewnie większość ją zna, ale dla tych co zapomnieli podaję przepis:
Oczywiście do zabawy i nauki wykorzystujemy również gotowe produkty (zakupione) i możliwe, że czasem i je zaprezentuję w tym Kąciku, jeśli będą nam bardzo przydatne.
Również powinny pojawić się wpisy z tego co robimy poza domem, ale zobaczymy jak to wyjdzie.
Dziś na początek Masa solna.
Pewnie większość ją zna, ale dla tych co zapomnieli podaję przepis:
- 1/2 szklanki mąki
- 1/2 szklanki soli
- 1/4 szklanki wody
Wszystko dokładnie wymieszać i zagnieść jak każde ciasto. No i gotowe. Możemy zaczynać zabawę.
- 1/2 szklanki soli
- 1/4 szklanki wody
Wszystko dokładnie wymieszać i zagnieść jak każde ciasto. No i gotowe. Możemy zaczynać zabawę.
By nabrała kolorów potrzebne są barwniki spożywcze, ja nie mam więc zabawa ograniczyła się do naturalnej masy.
Taką masę można przechowywać w lodówce nawet kilka miesięcy.
Dla urozmaicenia dodałam córci wykałaczki i w ten sposób zbudowaliśmy jeża.
A zwykłym flamastrem można zrobić dodatkowe wzorki.
Gdy będziemy mieli opanowane zwykłe lepienie, możemy wprowadzić do zabawy naśladowanie. A więc tworzymy różne kształty , które nasze dziecko ma ulepić na zasadzie naśladownictwa.
Co nam daje taka zabawa?
Ćwiczymy rączki, a więc zapewniamy rozwój motoryki małej niezbędny do prawidłowego posługiwania się sztućcami, a potem podczas pisania, czy wiązania sznurówek.
Ale zanim zajdziemy tak daleko w rozwoju naszego dziecka, to należy pamiętać, że takie lepienie wspomaga również rozwój mowy. Wszelkie zabawy wymagające precyzję mają na nią wpływ.
Mam nadzieję, że moje posty z tej serii znajdą również swoich czytelników.
A wszystkich tych, którzy lubią recenzje kosmetyczne mogę uspokoić, że ich nie zabraknie, bo wciąż u mnie pojawiają się jakieś nowości i bez kosmetyków jestem też uzależniona.
Fajna zabawa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie twórcze spędzanie czasu ;)
OdpowiedzUsuńMasa solna była stałym elementem zabaw. Bardzo to lubiliśmy, więc mam nadzieję, że i Twoją córa świetnie się bawi. Probowałaś już masy papierowej? My robiliśmy miseczki, a później je malowaliśmy.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie, ale wszystko przed nami.
Usuńtez w domu lepimy z masy solnej :)
OdpowiedzUsuńsuper zabawa ;) za dzieciaka uwielbiałam takie zabawy ;)
OdpowiedzUsuńmasa solna i u mojej dwójki biła rekordy popularności, niezwykle kreatywna zabawa :)
OdpowiedzUsuńMy zaczynamy próby z modeliną, niestety sporo z niej kończy w psiej sierści.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z takim kącikiem zabawy dla maluchów. A z masy solnej można wyczarować prawdziwe cuda.
OdpowiedzUsuńGenialna zabawa ;) Dzieci bardzo lubią lepić z masy solnej ;)
OdpowiedzUsuńBardzo często z moimi córkami lepiłyśmy różne rzeczy z masy solnej. A dla wprawy paluszków polecam makaron gwiazdki. Ten maleńki makaronik, świetnie się nadaje na koraliki, trzeba go tylko ponadziewać co wcale nie jest proste dla niewprawnych rączek:) Potem pomalować lakierem i mała modnisia może się cieszyć własnymi, zrobionymi przez siebie koralikami:)
OdpowiedzUsuńJa noszę się z zamiarem zrobienia masy solnej i chciałabym z niej zrobić jakiegoś anioła ;p Ostatnio mam jakieś ciągoty do handmade'u ;p
OdpowiedzUsuńJa nie mam zdolności do tego typu rzeczy.
Usuń