środa, 2 października 2013

Kącik Zabawy i Edukacji - na początek coś z mąki, wody i soli.

Dziś pierwszy post z serii Kącik Zabawy i Edukacji.
Do tej pory takie mini zabawy prezentowałam głównie na swoim ekoblogu TUTAJ.
Jednakże ze względu na to, że nazwa mojego bloga to Świat kobiety i dziecka, to co jakiś czas będą się pojawiać takie wpisy i tu.
Ten blog to nie tylko recenzje, ale też część życia mojej rodzinki, a nigdy nie ukrywałam, że najważniejsza dla mnie jest właśnie moja córeczka.




Raczej nie będą to bardzo ambitne projekty zabaw, ale na pewno edukacyjne. Często bardzo proste i ze względu na mój brak zdolności manualnych może i nie urodziwe, ale na pewno praktyczne.

Oczywiście do zabawy i nauki wykorzystujemy również gotowe produkty (zakupione) i możliwe, że czasem i je zaprezentuję w tym Kąciku, jeśli będą nam bardzo przydatne.
Również powinny pojawić się wpisy z tego co robimy poza domem, ale zobaczymy jak to wyjdzie.


Dziś na początek Masa solna.
Pewnie większość ją zna, ale dla tych co zapomnieli podaję przepis:

- 1/2 szklanki mąki
- 1/2 szklanki soli
- 1/4 szklanki wody

Wszystko dokładnie wymieszać i zagnieść jak każde ciasto. No i gotowe. Możemy zaczynać zabawę.
 

By nabrała kolorów potrzebne są barwniki spożywcze, ja nie mam więc zabawa ograniczyła się do naturalnej masy.

Taką masę można przechowywać w lodówce nawet kilka miesięcy.



Dla urozmaicenia dodałam córci wykałaczki i w ten sposób zbudowaliśmy jeża.


A zwykłym flamastrem można zrobić dodatkowe wzorki.
Gdy będziemy mieli opanowane zwykłe lepienie, możemy wprowadzić do zabawy naśladowanie. A więc tworzymy różne kształty , które nasze dziecko ma ulepić na zasadzie naśladownictwa.


Co nam daje taka zabawa?
Ćwiczymy rączki, a więc zapewniamy rozwój motoryki małej niezbędny do prawidłowego posługiwania się sztućcami, a potem podczas pisania, czy wiązania sznurówek.
Ale zanim zajdziemy tak daleko w rozwoju naszego dziecka, to należy pamiętać, że takie lepienie wspomaga również rozwój mowy. Wszelkie zabawy wymagające precyzję mają na nią wpływ.


Mam nadzieję, że moje posty z tej serii znajdą również swoich czytelników.
A wszystkich tych, którzy lubią recenzje kosmetyczne mogę uspokoić, że ich nie zabraknie, bo wciąż u mnie pojawiają się jakieś nowości i bez kosmetyków jestem też uzależniona.

13 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie twórcze spędzanie czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masa solna była stałym elementem zabaw. Bardzo to lubiliśmy, więc mam nadzieję, że i Twoją córa świetnie się bawi. Probowałaś już masy papierowej? My robiliśmy miseczki, a później je malowaliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  3. tez w domu lepimy z masy solnej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super zabawa ;) za dzieciaka uwielbiałam takie zabawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. masa solna i u mojej dwójki biła rekordy popularności, niezwykle kreatywna zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. My zaczynamy próby z modeliną, niestety sporo z niej kończy w psiej sierści.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł z takim kącikiem zabawy dla maluchów. A z masy solnej można wyczarować prawdziwe cuda.

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialna zabawa ;) Dzieci bardzo lubią lepić z masy solnej ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo często z moimi córkami lepiłyśmy różne rzeczy z masy solnej. A dla wprawy paluszków polecam makaron gwiazdki. Ten maleńki makaronik, świetnie się nadaje na koraliki, trzeba go tylko ponadziewać co wcale nie jest proste dla niewprawnych rączek:) Potem pomalować lakierem i mała modnisia może się cieszyć własnymi, zrobionymi przez siebie koralikami:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja noszę się z zamiarem zrobienia masy solnej i chciałabym z niej zrobić jakiegoś anioła ;p Ostatnio mam jakieś ciągoty do handmade'u ;p

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.