Dzisiaj znowu mydło albo aż mydło. Tym razem od firmy DEX PLUS:
Kilka słów o mydełku:
To włoskie mydełka produkowane we Florencji z organicznego oleju palmowego i kokosowego.
Mydełka są nie tylko naturalne, ale też wspaniale się prezentują – pięknie, intensywnie pachną i zachwycają wyglądem.
Mydełka pakowane są w piękne kartoniki ozdobione grafiką stworzoną przez lokalnego artystę. Same mydełka mają piękne tłoczenia.
Mydełka są nie tylko naturalne, ale też wspaniale się prezentują – pięknie, intensywnie pachną i zachwycają wyglądem.
Mydełka pakowane są w piękne kartoniki ozdobione grafiką stworzoną przez lokalnego artystę. Same mydełka mają piękne tłoczenia.
Cena: 12,90zł
Waga: 100g
Producent: Saponificio Arttgianale Fiorentino s.r.l.
Dystrybutor: Dex Plus
Made in Italy
Waga: 100g
Producent: Saponificio Arttgianale Fiorentino s.r.l.
Dystrybutor: Dex Plus
Made in Italy
Skład:
Sodium palmate, sodium cocoate, aqua, sodium olivate, parfum, glycerin, sodium chloride, linalool, citronellol, geraniol, coimarin, limonene, titanium dioxide tetrasodium edta.
Moja opinia:
Mydło zapakowane jest w bardzo gustowne pudełko.
Idealne mydło dla każdego kto uwielbia zapach lawendy. Wystarczy wyjąć je z kartonika i już za chwilę w całym pomieszczeniu czuć ten zapach.
Teraz spójrzcie jak ono wygląda. Chyba nigdy nie widziałam podobnego wyrobu. Jak ono ślicznie się prezentuje z tymi wytłoczeniami. Producent mówi o nich jak o dziełach sztuki i chyba coś w tym trochę jest.
Tak pachnące mydełko można przeznaczyć jako pachnidło do szafki z ubraniami - wystarczyłoby włożyć je do cienkiej bawełnianej skarpetki i położyć na dnie szafy, by nasze ubrania były ciągle świeże. Jednak z drugiej strony, jak na nie patrzę, to widzę dla niego tylko jedno miejsce - honorowe w łazience. Będzie przykuwać wzrok i zdobić łazienkę, no i wypełniać ją pięknym lawendowym zapachem. Taki dodatkowy umilacz.
Idealne mydło dla każdego kto uwielbia zapach lawendy. Wystarczy wyjąć je z kartonika i już za chwilę w całym pomieszczeniu czuć ten zapach.
Teraz spójrzcie jak ono wygląda. Chyba nigdy nie widziałam podobnego wyrobu. Jak ono ślicznie się prezentuje z tymi wytłoczeniami. Producent mówi o nich jak o dziełach sztuki i chyba coś w tym trochę jest.
Tak pachnące mydełko można przeznaczyć jako pachnidło do szafki z ubraniami - wystarczyłoby włożyć je do cienkiej bawełnianej skarpetki i położyć na dnie szafy, by nasze ubrania były ciągle świeże. Jednak z drugiej strony, jak na nie patrzę, to widzę dla niego tylko jedno miejsce - honorowe w łazience. Będzie przykuwać wzrok i zdobić łazienkę, no i wypełniać ją pięknym lawendowym zapachem. Taki dodatkowy umilacz.
Jeśli chcecie poznać całą serię mydeł Saponificio Artigianale Fiorentino, to zapraszam do sklepu internetowego TUTAJ.
A jak wygląda Wasza kolekcja mydełek? Macie jakieś ciekawe okazy?
Uwielbiam lawendę, a takie mydeło to by mi szczególnie odpowiadało. Bardzo ma ładny kształt i wzór.
OdpowiedzUsuńAle pięne te mydło, no i zapach już sobie wyobrażam... :D
OdpowiedzUsuńŚliczne wykonanie. Chyba się skuszę na takie :)
OdpowiedzUsuńKocham lawendę, jej zapach przypomina mi ciepło prowansji
OdpowiedzUsuńTak ładnie zdobione, aż szkoda zużyć :)
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie sam już wygląd mydełka przykuwa wzrok a zapach pewnie jeszcze bardziej :)
Mi też szkoda - na razie zdobi łazienkę.
UsuńPrzepiękne opakowanie i zawartość :) Szkoda się myć hihi :) Moim skromnym zdaniem to rzeczywiście dzieło sztuki.... Zapewne tłoczenia są robione maszynowo, ale pomyśl, ile serca ktoś mógłby włożyć robiąc to ręcznie... Wtedy bez wątpienia byłoby to dzieło sztuki :)
OdpowiedzUsuńpiękne! prawdziwe dzieło sztuki
OdpowiedzUsuńUwielbiam lawendę:)
OdpowiedzUsuńczy masz moze juz to hasło do kuli Stenders ??
OdpowiedzUsuńJa nie szukałam, bo u mnie w okolicy nie mam gdzie to odebrać. :)
UsuńBardzo eleganckie to mydełko fajny pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuń