Akcja BüBCHEN TESTUJĄCA MAMA - podsumowanie.

Jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania kilka produktów marki BüBCHEN. Dziś spróbuję je co nieco ocenić.

 

 

Najpierw jednak kilka słów od producenta:

 

Baby Bad
Płyn do kąpieli dla niemowląt
Nasz płyn do kąpieli ma ph neutralne dla skóry i nie zawiera mydła, aby nie destabilizować biologicznej bariery ochronnej skóry. Płyn zawiera pielęgnujące wyciągi z rumianku i rozmarynu, jak i wysokowartościowe składniki nawilżające. Doskonale sprawdza się przy pielęgnacji suchej i wrażliwej skóry.
 

 

 

Kinder Shampoo
Szampon dla dzieci
- delikatnie myje włosy i chroni skórę głowy przed wysychaniem. włosy po umyciu dają się łatwo rozczesywać i posiadają jedwabny połysk. Naturalnie delikatny, dobrze tolerowany przez skórę. Do delikatnego mycia włosów i skóry głowy, o działaniu relaksującym i nawilżającym, łagodny dla oczu.

 

Milk
Mleczko pielęgnujące

- z Aktywnym Systemem Ochrony Skóry, pielęgnuje wrażliwą skórę, odpowiednio ją natłuszczając i nawilżając. Zawiera olej słonecznikowy i witaminę E.

Soft Creme
Delikatny krem nawilżający
- z wysokowartościowymi naturalnymi składnikami, jak olej słonecznikowy, migdałowy, pantenol i wyciąg z masła Shea, pielęgnuje i chroni delikatne, szczególnie polecany do codziennej pielęgnacji twarzy i raczek.

Wszystkie produkty Bübchen są całkowicie wolne od olejów mineralnych oraz syntetycznych barwników.

 

 

Moja opinia:

My stosowaliśmy miniaturowe produkty, dlatego niektóre już dawno się skończyły.
Wszystkie produkty są przeznaczone dla dzieci od pierwszego dnia życia, dlatego nie miałam obaw, by wypróbowała je moja córeczka.

Zacznę po kolei, czyli najpierw produkty przeznaczone do kąpieli.
Płyn do kąpieli miał bardzo ładny zapach i bardzo dobrze się pienił.

Świetna, mięciutka piana.
Z Szamponem było podobnie. Włoski są po nim mięciutkie, ale jak to bywa u mojej córci, jak zwykle nie dają się rozczesać. Skóra głowy dobrze nawilżona i zdrowa.

Po kąpieli stosowaliśmy Mleczko nawilżające. Choć płyn do kąpieli nie wysuszał skóry, to jednak mleczko stosowaliśmy z przyjemnością. Nie ma to jak delikatny masaż po kąpieli. Olej słonecznikowy nawilżał, a rumianek łagodził.
 

I na koniec Krem Soft. Bardzo delikatny. Stosowaliśmy na twarz, gdy wychodziliśmy na dwór. Bardzo delikatny i dobrze się rozsmarowywał. Zawiera moje ulubione masło Shea, więc teraz i moja córcia mogła poczuć jego nawilżające działanie.

 

Cenię sobie naturalne składniki w kosmetykach, a w kosmetykach dla mojego dziecka szczególnie. Dlatego seria kosmetyków Bübchen tym bardziej przypadła mi do gustu.

 

 

Czy któraś z Was miała również styczność z tymi produktami?
Znacie? Stosujecie?