piątek, 27 lipca 2012

KUBECZEK NIEKAPEK Learn To Drink CUP MAM – testowanie.

Po recenzji MISKI DLA DZIECKA MAM Baby'sBowl przyszedł czas na ocenę kolejnego produktu pochodzącego od firmy MAM, a mianowicie dziś opiszę jak spisywał się u nas:



KUBECZEK NIEKAPEK Learn To Drink CUP (270ml)

Kubek do nauki picia z twardym ustnikiem




Czytamy na opakowaniu:

Jesteście gotowi na Learn To Drink CUP? Projektanci MAM opracowali innowacyjny kubek niekapek do nauki picia, z którego dzieci mogą pić samodzielnie.



Cechy produktu:

·         PROSTY W UŻYCIU – specjalne wcięcia z innowacyjną faktura sprawia, że kubek jest łatwy do trzymania dla dziecka.

·         FUNKCJONALNY DESIGN – zawór MAM jest szczelny zawsze wtedy, gdy to konieczne, a jednocześnie umożliwia dzieciom łatwe picie z kubka..

·         INNOWACJA – twardy ustnik jest idealny do ostatecznej zamiany kubka niekapka na zwykły kubek czy szklankę.



Cena: 31,30zł
Marka:  MAM
Kolor: różowy
Pojemność: 270ml




Przeznaczenie:

Dzieci w wieku powyżej od ósmego miesiąca życia.

Instrukcja użytkowania:

Umyć przed pierwszym i kolejnym użyciem. Ze względów higienicznych, przed pierwszym użyciem umyć dziobek, kołnierz i kubek oddzielnie zanurzając we wrzącej wodzie na 5 minut. Sprawdzić wszystkie elementy przed każdym użyciem i wyrzucić przy pierwszych oznakach uszkodzenia lub zużycia. Mycie w zmywarce jest bezpieczne do temp. 65 stopni C na górnej półce zmywarki, ale detergenty mogą odbarwić produkt. Nie należy używać ściernych środków czyszczących. Można stosować tylko miękką szczoteczkę lub gąbkę. Ostre środki mogą zarysować plastik.

Produkt nie może być używany do gorących pokarmów powyżej 40 stopni C.

  

Zanim przejdę do opisu testowania dodam tylko, że to nie pierwszy nasz kubek niekapek. Nasz pierwszy wybór padł na kubeczek z miękkim ustnikiem innej również markowej firmy. Niestety zanim córcia nauczyła się z niego pić, został na wylot przegryziony przez jej małe ostre ząbki i wylądował w koszu. Kolejny produkt to kubeczek już z twardym ustnikiem za 5,00 zł, ale nie dawało rady się z niego napić.





A jak zaczęło się nasze testowanie?

Córci oczywiście od razu spodobał się kubeczek. Pewnie ze względu na kolor i kształt, a może po prostu jak zwykle lubi każdą nowość. W każdym razie bardzo chętnie go wzięła i chciała z niego pić.


Niestety nie było to takie proste, jak myślałam na początku. Po kilku próbach po prostu go wyrzuciła.

A kolejnym razem, jak zobaczyła, że wlewam jej tam mleko, to zaczęła krzyczeć z przerażeniem, bo bała się, że znowu nic się nie napije.

Więc musiałam wymyśleć coś innego. I tak na początek dziobek (taka gumowa część) została nie dociśnięta do końca. Dzięki czemu napój trochę wylewał się z butelki. W tym momencie córcia od razu się przemogła i piła już swoje ulubione mleczko z kubeczka.


I tak z dnia na dzień się przyzwyczaiła do niego, a ja po pewnym czasie docisnęłam troszkę dziobek, by było trudniej pić. Aż na koniec został zamontowany już prawidłowo i stał się znowu prawdziwym kubeczkiem niekapkiem. No i nadszedł dzień próby.

I co? Mamy pełny sukces. Córcia nauczyła się już doskonale pić z tego kubka i nic się nam nie rozlewa.


Przydatny stał się nam szczególnie też na wyjazdy. Gdy rano nie zdąży wypić swojej porcji mleka, wtedy robię jej na wynos.


W aucie też można pić bez rozlewania.


Wtedy stosujemy też wieczko zabezpieczające przed zabrudzeniami.

Moja opinia:

Choć na początku górą były wątpliwości, czy nam się uda w ogóle przyzwyczaić córcię do kubeczka, to w rezultacie jestem z osiągniętego efektu bardzo zadowolona. Nie będę ukrywać, że jeszcze nie raz moja córcia piła mleko, herbatkę owocową, czy zwykła wodę z butelki ze smoczkiem, a według mnie już dawno powinna pożegnać to przyzwyczajenie. I w końcu dzięki kubeczkowi od MAM się udało.


Córcia piję również z normalnego kubka z rączką, ale wtedy muszę ją ciągle nadzorować. A tak bierze picie i idzie gdzie jej się żywnie podoba przy okazji nic nie rozlewając. A jak już wcześniej pisałam jest to bardzo żywe dziecko, więc nie bardzo chce jej się siedzieć przez dłuższą chwilę w jednym miejscu.

Dlatego kubek niekapek spełnił całkowicie moje oczekiwanie, bo nic z niego nie wycieka, jest bardzo wygodny dla małych rączek mojej córki i dzięki niemu pozbyliśmy się smoczka do picia mleka.

A i jeszcze ważna rzecz, to mycie tego produktu. Jak wspominałam, kiedyś miałam taki tani kubeczek, który nie dość, że nie bardzo dało się z niego pić, to jeszcze trudno było dokładnie wymyć ustnik. Tu w kubku od MAM nie ma tego problemu. Bardzo dobrze można wyczyść każdy jego element.

Jedna rzecz, której mi brakuje, to miarka w ml na tym kubeczku. Serwuję w nim również mleko modyfikowane, więc przydałoby się wiedzieć ile wlałam wody, żebym wiedziała ile wsypać miarek mleka.

Poza tym jako kubek niekapek sprawdza się idealnie.
  

Każdy kto zostanie fanem MAM na ich stronie na facebook’u TUTAJ, dostaje rabat na zakupy w wysokości 20%.


  

Dla zainteresowanych kupnem takiego kubeczka polecam ich stronę internetową TUTAJ:


Dostępne są jeszcze w innych kolorach:

- niebieskim,

- zielonym.

A jakich kubeczków używają Wasze pociechy? Czy od razu piją ze zwykłych kubków?

9 komentarzy:

  1. Świetny artykuł! Bardzo profesjonalny.
    Podziwiam Cię za pomysł na naukę picia, i że dzięki niemu udało się i córcia nauczyła się pić z kubeczka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super recenzja. Aż żałuję, że nie mam dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. moja mala pija z nuka ale ciagle ustnik przegryza bo jest jak zwykly smoczek tylko w formie niekapka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas miękki ustnik też został przegryziony, dlatego teraz zdecydowaliśmy się na twardy.

      Usuń
  4. jak na razie moja mała używa też z tej firmy niekapka,z miękkim ustnikiem i z uchwytami do trzymania. Myśle że za jakiś czas przerzucimy sie właśnie na taki z twardym ;)
    Pozdrawiam ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna sprawa, żeby oduczyć dziecko picia z butelki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zastanawiałam się nad nim, ale Młoda jest jeszcze za młoda;) wzięłam więc butelkę przejściową z MAM właśnie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.