A były to:
1. Próbki od Yves Rocher.
Oczywiście notka o tych mini-produktach i tej firmie pojawi się niedługo na
moim blogu. Zresztą ten sklep internetowy naprawdę kusi swoimi produktami,
promocjami i gratisami. TUTAJ NOTKA
2. Płyn do prania odzieży technicznej SPORT-WASH od Sportmater.pl. Nie
trzeba było długo czekać. Wystarczyło dołączyć do ich fanpage’a TUTAJ.
Środek idealny do prania np. śpiwora czy kurtki
z Gore-TEX. Więc się na pewno przyda.
3. Książka „Gestapo” Sven
Hassel, która dołącza do mojego stosika do przeczytania. Najpierw jednak
wyląduje na półce, a raczej od razu w rękach mojej mamy.
4. Zamówione bolerko z
żelem pod prysznic APART. Ciuszek niezbędny do mojej kreacji weselnej, którą
szykuję na sierpień. Też niedługo napiszę o tym pokrótce i polecę gdzie można je
kupić. No i wytłumaczę skąd się tam wziął żel pod prysznic.
5. I ostatnia paczuszka.
Najbardziej oczekiwana i taka, która mnie najbardziej ucieszyła. Czyli
paczuszka z nową współpracą, o której już niedługo na moim blogu. Na razie nie
zdradzam jaka to firma, ale już widziałam u jednej z blogowiczek notkę o tej
firmie. A może ktoś się domyśla co to mogą być za produkty? TUTAJ NOTKA
Sami
widzicie jakie ciekawe rzeczy do mnie zawitały. Nie wiadomo nawet od czego
zacząć pisanie notek.
Obym
miała zawsze takie dylematy. J
Świetne paczuszki:) ja mam nadzieje że listonosz mnie dziś też coś ciekawego przyniesie bo czekam czekam i doczekać się nie mogę...
OdpowiedzUsuńO taak świetne paczuszki:) Czekam na zdradzenie tajemnicy współpracy:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej tajemniczej paczuszki:)
OdpowiedzUsuńA ja wiem skąd ta paczucha! ale nie powiem;)
OdpowiedzUsuńTak. Mamy wspólną współpracę, oby było ich jak najwięcej. :)
Usuńno faktycznie paczuszki są super :)
OdpowiedzUsuńobserwuję. Zaglądniesz do mnie ?
Byłam, widziałam i ślad zostawiłam. :)
UsuńAle paczek.
OdpowiedzUsuńGratuluje współpracy.
Zapraszam do mnie :)
A co tam w nich masz ciekawego?:P
OdpowiedzUsuńoj lubię takie widoki :)
OdpowiedzUsuń