Dziś produkt przeznaczony dla mojej córeczki. Jest to:
Pianka pod prysznic Lilliputz - produkt marki Rossmann.
Czytamy na opakowaniu:
Pianka pod prysznic została opracowana z myślą o potrzebach dziecięcej skóry, którą pielęgnuje w sposób wyjątkowy dzięki dodatkowi pantenolu. Owocowy zapach truskawek zmieni łazienką w truskawkowe pole.
pH neutralne dla skóry
Nie zawiera mydeł alkaicznych.
Nie pozostawia osadów na wannie i skórze.
Cena : około 4,00zł
Pojemność: 50ml
Producent: Rossmann
Pojemność: 50ml
Producent: Rossmann
Skład:
Aqua, Sodium Lauryl Sulfate, Isobutane, Decyl, Glucoside,Cocamidopropyl Betaine, Propane, Calendula Officinalis Extract, Chamomilla Recitita Extract, Coco-Glucoside,Glyceryl Oleate, Panthenol, Benzophenone-4,Butane, Sodium Chloride, Propylene Glycol, Sorbitol, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Citric Acid, Sodium Hydroxide, CI 16035.
Moja opinia:
Od razu powiem, że produkt ten przypadł do gustu zarówno mi, jak i mojej córeczce.
Nigdy wcześniej nie miałam okazji używać pianki do mycia. Nazwa wskazuje, że to produkt pod prysznic, ale ja używam jej do mycia mojej córeczki w wanience. Pianka jest bardzo leciutka i mięciutka, coś jak bita śmietana. Oczywiście w delikatnie różowym kolorze, jak dla Księżniczki przystało.
Nigdy wcześniej nie miałam okazji używać pianki do mycia. Nazwa wskazuje, że to produkt pod prysznic, ale ja używam jej do mycia mojej córeczki w wanience. Pianka jest bardzo leciutka i mięciutka, coś jak bita śmietana. Oczywiście w delikatnie różowym kolorze, jak dla Księżniczki przystało.
Bardzo fajnie się jej używa do mycia skóry. Nie jest rzadka i nie spływa, tylko dobrze utrzymuje się na skórze. W końcu i moja córeczka wzięła się do samodzielnego mycia. W każdym razie takie próby robi, bo ta pianka jej to umożliwia. Dlatego polecam dla mam, które chcą, by ich pociechy zaczęły się usamodzielniać w kąpieli.
A i zapomniałabym o zapachu. Pachnie truskawkowo. Bardzo przyjemny zapach.
Nie ma też obawy, że wysuszy skórę. Zawarty w niej pentenol nawilża skórę. Choć trudno mi to dokładnie sprawdzić, bo po kąpieli najczęściej i tak stosuję krem lub mleczko nawilżające. Produkt stosunkowo tani, choć szybko się zużywa.
A jeśli chodzi o dostępność, to musicie go poszukać w drogeriach Rossmann.
Produkt mogłyśmy przetestować dzięki portalowi Kosmeland.pl
Co obecnie używacie do kąpieli u swoich pociech?
kupiłam tą pianke ostatnio. jestem nią zachwycona, jest gęsta, puchata i przepięknie pachnie!
OdpowiedzUsuńszkoda ze jest w malych opakowaniach tylko, starczyla nam raptem na kilka myc...
Odrobina pianki wystarcza nam na umycie, ale rzeczywiście opakowanie bardzo małe - i w tym względzie nie praktyczne.
UsuńŚwietny produkt :) Na pewno umila kąpiel małych księżniczek :D
OdpowiedzUsuńJaka słodka... sama bym w niej się wykąpała :P
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jestem taka stara, bo sama mam ochotę kupić dla siebie tą piankę :P
OdpowiedzUsuńO rany, to jest świetny pomysł dla dziecka! Na pewno dużo z tym zabawy :)
OdpowiedzUsuńhehehe fajny produkt:)
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt dla małych Księżniczek :))
OdpowiedzUsuńpierwsze słyszę o piance pod prysznic :-0
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te kosmetyki tylko po raz kolejny sls w dziecięcych kosmetykach, na szczęście to pianka pod prysznic i ma krótki kontakt ze skórą.
OdpowiedzUsuńale konsystencja jest naprawdę bardzo przyjemna ;)
Jeszcze nigdy nie miałam takiego produktu ,ale coraz bardziej mnie ciekawi : )
OdpowiedzUsuńMoja córka już wypatrzyła ten produkt, ale jest to tak małe opakowanie, więc nie wiem, czy warto...
OdpowiedzUsuńBardzo małe, ale dość wydajne. No i zależy też, czy kosztuje 4zł czy więcej. A i jeszcze ważna rzecz -moja córcia ma niecałe trzy latka, więc wiele nie mamy jeszcze do mycia :)
Usuń