Już po opalaniu w tym roku, ale u mnie jeszcze coś w odcieniu opalenizny, a dokładnie będzie o odcieniu marchewkowym kremu od Fitomed:
Mój krem nr 8 karotenowy odcień słoneczny
Mój krem nr 8 karotenowy odcień słoneczny
Produkt wielozadaniowy. Składniki naturalne kremu charakteryzują się słabym działaniem neutralizującym promienie UV. Obecne antyoksydanty (m.in. beta karoten, witamina E, karotenoidy i flawonoidy) wychwytują wolne rodniki, powstałe pod wpływem ekspozycji na słońce. Obecność oleju marchwiowego o intensywnie pomarańczowym zabarwieniu w sposób naturalny lekko koloryzuje skórę nadając jej przejściowy słoneczny odcień. Krem przyspiesza zdrowe opalanie. Po sezonie letnim odżywia, wyrównuje opaleniznę i przedłuża jej złocisty odcień.
Cena: 27,00zł
Pojemność: 50ml
Producent: Fitomed Sp. z o.o.
Aqua, aloe barbadensis leaf water, hamamelis virginiana flower water, theobroma cacao seed butter, daucus carota (carrot tissue) Oil, 5% helianthus annuus, triticum vulgare (wheat) germ oil, calendula officinalis flower extract, hydroxyethyl acrylate, sodium hya-luronate, glycerin, sodium acryloyldi-methyl taurate copolymer, D-panthenol, trilaureth-4-phosphate caprylic/capric triglyceride, peg-7 glyceryl cocoate, phenoxyethanol, ethylhexylglycerine.
Moja opinia:
Widząc ten krem po raz pierwszy nie mogłam sobie odmówić, by go nie wypróbować. Ten jego kolor naprawdę przykuwa uwagę. Wygląda dokładnie jak na zdjęciu.
Choć w składzie ma masło kakaowe tak jak i pozostałe kremy Fitomed, to jednak nie jest taki tłusty jak poprzednie, zwłaszcza Mój krem nr 4 - to był dopiero tłuścioch ;) Konsystencja jego jest gęsta i zwarta. Dobrze się rozsmarowuje, oceniłabym go jako średnio-wydajny. Po rozsmarowaniu nie pozostawia tłustego filmu, ale przez chwilę widoczny jest na twarzy żółto-marchewkowy odcień, nawet na mojej opalonej jeszcze buźce. Bardzo szybko się wchłania i kolorek znika.
Zapach jego dla mnie całkowicie neutralny, poza tym słabo wyczuwalny.
Zapach jego dla mnie całkowicie neutralny, poza tym słabo wyczuwalny.
Stosuję go rano i wieczorem. Nie liczcie na działanie opalające, takiego nie zauważyłam. Jeśli już to przedłuża efekt już opalonej skóry. Nawilża skórę odpowiednio, choć chyba na noc poszukam czegoś jeszcze bardziej treściwego, bo po chwili od jego użycia w ogóle go nie czuję na twarz co w dzień jest jego wielkim atutem, ale wieczorem lubię czuć, że coś odżywia moją skórę.
Produkt do testowania otrzymałam od www.Fitoteka.pl - sklep patronacki firmy Fitomed. FB TUTAJ.
Który krem Fitomed lubicie? Bo ja kilka.
faktycznie wygląda jak marchewka :)
OdpowiedzUsuńWygląd ma świetny.
UsuńFajny ma kolor, ale na noc faktycznie lepiej mieć coś bardziej nawilżającego :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie ja blednę i nie robię z tym nic :)
OdpowiedzUsuńMoja mama używała ten krem, lubiła go ale nazywała „żółtaczka” :)
OdpowiedzUsuńTak, jak go posmaruję, to właśnie daje taki odcień jak żółtaczka. Ale to naprawdę trwa tylko chwilę.
UsuńLubię ich kremiki, a ten faktycznie posiada ciekawy kolorek :)
OdpowiedzUsuńDla mnie te kremy są naprawdę wyjątkowe.
Usuńciekawa jestem gdzie można kupić:)
OdpowiedzUsuńW sklepie Fitoteka tutaj i dodatkowo w miejscach tutaj
Usuńsłyszałam już o tym kremie i w przyszłości chętnie go wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim różne opinie ale ja sama z chęcią bym po niego sięgnęła.
OdpowiedzUsuńAle ma kolorek, szkoda tylko,że nia ma działania brązującego..
OdpowiedzUsuńMi to nie przeszkadza, bo ja kosmetyków brązujących nie stosuję.
UsuńKosmetyków Fitomed nie miałam okazji używać, ale ten odcień zdecydowanie przykuwa oko :)
OdpowiedzUsuńJa uważam, że warto wypróbować coś z tej marki.
UsuńJa w tym roku jestem zupełnie nie opalona.
OdpowiedzUsuńKolorek ma świetny :)
OdpowiedzUsuńRobi mocne wrażenie.
UsuńSzkoda, że już skończyłam opakowanie, przyjemny był.
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze mam ;)
UsuńNie dla mnie ;(
OdpowiedzUsuńFitomed ma różne kremy, można coś dla siebie poszukać.
UsuńCzytałam o nim wiele dobrego ;)
OdpowiedzUsuńKolorek ma fajny,Ja potrzebuje solidnego nawilżenia
OdpowiedzUsuńJa miałam wersje do cery tłustej i dobrze nawilżał, ostatnio stosowałam raczej na noc .
OdpowiedzUsuńKolorek fajny, ale mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńAleż obłędny ma kolorek :D ciekawi mnie ten kremik :)
OdpowiedzUsuń