W swojej kolekcji kosmetyków mam też kilka marki STENDERS.
Dlatego postanowiłam, że dziś napiszę Wam o jednym z nich:
Różany suflet pod prysznic
Rose SHOWER SOUFFLE
Rose SHOWER SOUFFLE
Opis produktu:
Ta lekka, kremowa pianka delikatnie oczyszcza skórę. To unikalny sposób na korzystanie z radości mycia. Poczuj królewski aromat olejku eterycznego z delikatnych płatków róż, dzięki któremu otoczy Cię majestatyczna aura. Suflet jest wyjątkowy łagodny i przyjazny dla skóry - jego pH wynosi 5,5.
Nie zawiera on parabenów i siarczanów.
Nie zawiera on parabenów i siarczanów.
Cena: 39,90zł
Waga: 110g
Producent: SIA STENDERS
Waga: 110g
Producent: SIA STENDERS
Kluczowe składniki:
Migdały słodkie (olej)
Róża (olejek aromatyczny)
Skład:
Moja opinia:
Pierwszy raz używałam tego typu produktu. Mężowi mówię, że to suflet. A on raczej zdziwiony odpowiedział, że mu się to kojarzy jedynie z jedzeniem. No ale ja mogłam go użyć podczas kąpieli :)
Kosmetyk zamknięty jest w szerokim słoiczku z zakręcaną pokrywką. Może niezbyt praktyczne rozwiązanie, ale ze względu na jego konsystencję chyba jedyna możliwa. Zresztą opakowanie bardzo mi się podoba.
Konsystencja zwarta, lekko różowa. Gdy nabiorę suflet na rękę od razu zaczynam czuć delikatną woń różaną. Zapach bardzo śliczny, naturalny, nie natrętny.
Po kontakcie z woda zamienia się w delikatne mleczko. Pieni się delikatnie. Mycie nim ciała jest dla mnie bardzo przyjemne. Podoba mi się taka odmiana od żelów i płynów do kąpieli. Skóra po wysuszeniu delikatnie pachnie różanym zapachem. Produkt nie wysusza jej również w żaden sposób.
Po kontakcie z woda zamienia się w delikatne mleczko. Pieni się delikatnie. Mycie nim ciała jest dla mnie bardzo przyjemne. Podoba mi się taka odmiana od żelów i płynów do kąpieli. Skóra po wysuszeniu delikatnie pachnie różanym zapachem. Produkt nie wysusza jej również w żaden sposób.
Nie jest raczej zbyt wydajny ze względu na swoja formę gęstej pianki. Zresztą tak lubię ten kosmetyk, że nie żałuję sobie go zbytnio podczas prysznica.
Piszą o sobie: "STENDERS sprawia, że dzień rozkwita, a oczy błyszczą". I coś w tym jest :)
Co również ważne nie zawiera parabenów.
Dla osób, które nie przepadają za różanym zapachem mogę też polecić suflet Grejpfrutowy suflet pod prysznic, w którego posiadaniu jestem również. Pachnie naprawdę prawdziwym grejpfrutem.
Jedyne co chciałabym zmienić w tym produkcie to cena, oj chciałabym, aby można było go kupić taniej.
Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.
A jakie u Was mogę znaleźć ciekawe kosmetyki?
bardzo ładnie sie prezentuje ale nie lubie zapachu rozy , chyba ze rzeczywiscie taka bardzo lekko wyczuwalna:)
OdpowiedzUsuńSubtelny zapach.
Usuńfajny :)
OdpowiedzUsuńświetny kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńOczka i mnie zabłysnęły, wygląda naprawdę niezwykle kusząco :)
OdpowiedzUsuńBrzmi super. Zapach róży uwielbiam, może sie skusze?
OdpowiedzUsuńświetny! zazdroszcze:)
OdpowiedzUsuńNie ma co zazdrościć, produkt ogólnodostępny :)
UsuńWygląda super :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam różany zapach... z ogromną chęcią bym wypróbowała ten suflet :D
OdpowiedzUsuńSama nazwa suflet już do mnie przemawia:) Lubię delikatny zapach róży:)
OdpowiedzUsuńSufler powiadasz :P Prezentuje się bardzo przyjemnie, choć ja musiałabym znaleźć inny zapach. Niestety różanych nie trawie :)
OdpowiedzUsuńTo polecam grejpfrutowy.
UsuńA ja jeszcze nie miałam takiego sufleciku, trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńja tez nie miałam przyjemności używać takiego cuda;)
OdpowiedzUsuńbrzmi rewelacyjnie suflet pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ten suflet. Choć mnie również dotychczas kojarzył się tylko z jedzeniem.
OdpowiedzUsuń