Dziś pokażę Wam produkt, który trochę wygląda jak gadżet, ale z drugiej strony mógłby trafić do kategorii chemii gospodarczej. Jest to:
Kieszonkowy odplamiacz firmy PureQueen
Kieszonkowy odplamiacz, który pomaga w usunięciu świeżych plam po jedzeniu i piciu - gdziekolwiek jesteś. Niezastąpiony w przypadku niespodziewanego poplamienia się podczas spożywania posiłków.
Lekki, mały i podręczny zawsze powinien znajdować się w Twojej torebce.Najbardziej skuteczny jest przy plamach powstałych np. po czekoladzie, kawie, herbacie, ketchupie ...itp, które nie zawierają tłuszczu. W przypadku plam z tłuszczem również sobie radzi, lecz po wyschnięciu może zostać ok. 5% widoczności plamy (czasami z takimi plamami nie radzą sobie również tradycyjne proszki do prania.
Cena: 17,99zł
Użycie kieszonkowego odplamiacza jest bardzo proste i trwa kilka sekund, aby użyć odplamiacza:
1. Usuń nadmiar plamy poprzez wytarcie jej papierowym ręcznikiem lub wilgotną ściereczką
2. Nanieś płyn bezpośrednio na plamę poprzez kilkakrotne naciśnięcie końcówki odplamiacza
3. Lekko pocieraj tkaninę końcówką w obrębie plamy. Jeżeli to konieczne uwolnij więcej cieczy i kontynuuj delikatne pocieranie tkaniny.
2. Nanieś płyn bezpośrednio na plamę poprzez kilkakrotne naciśnięcie końcówki odplamiacza
3. Lekko pocieraj tkaninę końcówką w obrębie plamy. Jeżeli to konieczne uwolnij więcej cieczy i kontynuuj delikatne pocieranie tkaniny.
Ważne jest, aby po zaaplikowaniu płynu na plamę trochę dłużej pocierać końcówką o materiał, tak aby powstała delikatna pianka. Następnie znów wytrzeć plamę chusteczką, tak aby nadmiar płynu w nią wsiąkł. W przypadku, gdy rezultat nie będzie zadowalający powtórzyć czynność 1 lub 2 razy - w zależności od uciążliwości plamy.
Moja opinia:
Odplamiacz wygląda jak grubszy pisak. Na pewno zmieści się do każdej torebki. Można go zabrać ze sobą np. na jakieś imprezy okazjonalne, gdzie istnieje obawa, że zostaniemy zaplamieni jakimś piciem bądź jedzeniem.
Ja wypróbowałam odplamiacz trochę w inny sposób. Po prostu wróciliśmy z dworu z córcią i okazało się, że po jednej wywrotce na trawie córci spodnie są zielone. Sami zobaczcie.
Użyłam Pure Queen. Naniosłam trochę płynu i lekko pocierałam. I naprawdę zaczęło schodzić. Osuszyłam chusteczką i zostawiłam do wyschnięcia.
A tak wygląda już na sucho. Plamy z zielonej trawy ani śladu.
I tak bez konieczności prania córcia mogła znów ubrać spodnie tego samego dnia. Skuteczność tego odplamiacza naprawdę mnie mocno zaskoczyła. Świetna rzecz.
Obecnie produkt można kupić w:
1. Sieci sklepów
2. Oraz na Allegro pod nikiem DrogeriaNova
2. Oraz na Allegro pod nikiem DrogeriaNova
A jak u Was się sprawdził? Jakie plamy zniknęły?
Przydatna pomoc w nagłej potrzebie ,znam go i ja :)
OdpowiedzUsuńZaskoczył mnie naprawdę swoją skutecznością.
Usuńsuper :)
OdpowiedzUsuńtez go mam i uważam ze jest bardzo przydatny :)
OdpowiedzUsuńmuszę o nim napisać ;)
OdpowiedzUsuńOj mi to by się przydał ;p
OdpowiedzUsuńŚwietnie zlikwidował plamkę :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo pozytywów o tym, a Twoje zdjęcia są dowodem, że jednak to działa, tak jak powinno.
OdpowiedzUsuńglamdiva.pl
Wydaje się być doskonałym pomocnikiem w nagłych potrzebach...:)
OdpowiedzUsuńTen odplamiacz to bardzo fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńZaskakująco dobry efekt:)
OdpowiedzUsuńObserwuję.
miałam i również polecam.
OdpowiedzUsuńu mnie idealnie poradził sobie z plamami, które nie wyprały się nawet w pralce ;)
nie znam osoby u której by się nie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę jest super muszę i ja wypróbować
OdpowiedzUsuńSame pozytywne opinie czytam o tym wynalazku, więc musi być naprawdę dobry ;)
OdpowiedzUsuńfajny:)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten magiczny pisaczek, sprawdza się w nagłych zaplamieniach :)
OdpowiedzUsuń