Lalanka - recenzja.

Firma Lansell Sp. z o.o. niedawno obdarzyła moją córeczkę swoim wyrobem, który już Wam prezentowałam. Dziś czas na szczegółową recenzję:

Lalka Lalanka w granatowej sukience

Opis produktu:

Lalanka jest ręcznie szytą bawełnianą lalką o niepospolitej urodzie i wyrazistym charakterze. Dopuszczona jest do użytku dla dzieci od O+ (jeśli jednak Twoja córka ma więcej niż 3 lata, rozpuść jej zszyte włosy i zwiąż dołączonym makiem - specjalnie zaprojektowane pomogą opanować jej sztukę plecenia warkocza!) Ma 47 centymetrów wzrostu, miękkie, bawełniane ciało, pogodną twarzyczkę, długie włosy i stylowe ubranka. Uszyta jest z naturalnych, polskich surowców, które są antyalergiczne i posiadają atesty i certyfikaty. Lalanka to przytulanka nie tylko gustowna, ale przyjazna i bezpieczna! To doskonała towarzyszka zabaw i powierniczka dziecięcych tajemnic.

Cena: 125,00zł

Moja opinia:

Pierwszy raz moja córcia zobaczyła Lalankę na monitorze komputera. Spytałam się czy chciałaby taką lalę. A córcia skromnie pokiwała głową na tak. I tak już za niedługo otrzymaliśmy paczuszkę, w której znaleźliśmy Lalankę w granatowej sukience. Dokładnie taką jaką oglądaliśmy dopiero co w internecie. Córcia od razu ją wzięła i przytuliła, widać było, że jest bardzo zadowolona z tej przesyłki.

I tak się stało, że w ten dzień podczas usypiania towarzyszyła jej właśnie Lalanka.

W kolejne dni również się nią bawiła. Widziałam, że ją prowadza czasem po kanapie, czy ławie.

No i w kolejnym dniu podczas szykowania się do wyjścia z domu Lalanka awansowała do miana przytulaka, który wyruszy z nią w tą krótką podróż.
Wcześniej brała zawsze swojego misia, ostatnio też pluszową świnkę, a teraz przyszła kolej na Lalankę.

Nie jest to oczywiście jej pierwsza lalka, ale szmacianka Tak. I choć nieraz leży w kącie chyba jak każda jej zabawka, to widzę, że ma do niej sentyment. Nie raz muszę pomagać jej ją szukać, bo sobie o niej przypomni i wtedy musi ją mieć koniecznie.

Ja może jeszcze dorzucę parę słów o jakości lalki. Naprawdę jest starannie wykonana. Żadne niteczki nie wystają, nic się nie pruje. Sukienkę można zdjąć i wyprać osobno. Całą lalę również można prać w pralce. Co mi się jeszcze spodobało w tej lalce? Szczególnie jej twarzyczka. Widziałam już wiele takich podobnych lalek, ale te ich główki często były jakieś nieproporcjonalne, byle jakie. A ta lala ma i pięknie wyszyte oczy, usta czy mały nosek.
Córcia od razu sprawdziła i powiedziała mi na tyle ile potrafi, że lalka nie ma majtek i skarpet. Ale do Lalanki można dokupić rożne dodatki w formie dodatkowych ciuszków, a nawet zwierzątek. Ciekawy pomysł to np. sukienka dla naszego dziecka, identyczna z tą jaką ma na sobie Lalanka. Bardzo ładnie to wygląda.

Są też opowiadania o Lalance. My otrzymałyśmy dwa z nich:
„Pierwsze opowiadani”,

"Zimowe opowieści".

Ale jak na razie córcia nie chce słuchać jak czytam w ogóle, więc tylko je oglądaliśmy.

Więcej informacji o Lalance, jak i też o Polku (wersja dla chłopców) znajdziecie TUTAJ.

Są też na FB TUTAJ.

Co myślicie o naszej Lalance? Podoba się Wam, bo nam bardzo :)