Trzecim produktem, jaki używam od marki Skarb Matki, jest:
Mydełko pod prysznic o zapachu soczystego arbuza dla niemowląt i dzieci
Wcześniej przedstawiłam Wam już Szampon do włosów i Krem na zimę tej marki. Dziś arbuzik, a dokładnie mydełko arbuzowe :)
Czytamy na opakowaniu:
Mydełko pod prysznic o zapachu soczystego arbuza do codziennego mycia całego ciała niemowląt i dzieci w wanience i pod prysznicem. Receptura oparta na bazie łagodnych substancji powierzchniowo-czynnych.
Cena: 17,91zł
Pojemność: 300ml
Producent: MacKar Wytwórnia Chemiczno - Kosmetyczna inż. Dariusz Makarczyk
Stosowanie:
Do codziennej kąpieli w wannie i pod prysznicem.
Dla dzieci po ukończeniu 1 miesiąca życia.
Skład:
Pochodna oliwy z oliwek, gliceryna, łagodne substancje myjące powierzchniowo-czynne.
Moja opinia:
Produkt znajduje się w pękatej butelce wyposażonej w zamknięcie typu "klik". Dobrze wyprofilowana, więc bardzo wygodna w użyciu.
Przyciąga też uwagę jej opakowanie, kolorystyka, malunki. Wszystko bardzo ładnie skomponowane, aż miło się na nie patrzy.
Mydełko ma bardzo przyjemny zapach. Czuć je świeżym arbuzem zaraz po otwarciu i przez całą kąpiel. Ale żaden tam przesadny chemiczny zapach. Naprawdę kojarzy mi się z prawdziwym zapachem arbuza, który po użyciu utrzymuje się jeszcze pewien czas na ciele.
Używaliśmy tego produktu do codziennej kąpieli mojej córeczki. Mydełko dość dobrze się pieni, ale też bez przesady.
Dobrze oczyszcza skórę mojego dziecka.
Raczej nie wysusza skóry, choć przeważnie po kąpieli używam jakiego kremu bądź balsamu nawilżającego.
Z racji, że ostatnio u nas sporo produktów do kąpieli, używam tego mydełka jako środka do codziennego mycia rąk. W końcu nie będę myć takich małych dłoni mojej córeczki jakimiś byle jakimi mydełkami w płynie, które zdarzało się nam czasem używać.
No i warto podkreślić, że produkt pochodzi z polskiej rodzimej firmy. Czasem warto sięgnąć po to co nasze.
Więcej informacji o marce Skarb Matki znajdziecie TUTAJ.
Raczej nie wysusza skóry, choć przeważnie po kąpieli używam jakiego kremu bądź balsamu nawilżającego.
Z racji, że ostatnio u nas sporo produktów do kąpieli, używam tego mydełka jako środka do codziennego mycia rąk. W końcu nie będę myć takich małych dłoni mojej córeczki jakimiś byle jakimi mydełkami w płynie, które zdarzało się nam czasem używać.
No i warto podkreślić, że produkt pochodzi z polskiej rodzimej firmy. Czasem warto sięgnąć po to co nasze.
Więcej informacji o marce Skarb Matki znajdziecie TUTAJ.
bardzo podoba mi sie zapach tego mydełka, jest naprawdę piękny :)
OdpowiedzUsuńZapach chyba jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńArbuzik -pycha! Uwielbiam takie aromaty. Mam tez duże zaufanie do marki, polska, swojska trzeba popierać ;)
OdpowiedzUsuńArubuza nie lubię ale jego zapach już tak
OdpowiedzUsuńoj na tego arbuza na ciele bym sie skusila;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie owocowe zapachy, pewnie zamiast córki, to ja bym testowała:)
OdpowiedzUsuńświetne to mydełko
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym to arbuzowe mydełko :)
OdpowiedzUsuńZnam ten produkt, jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńkocham arbuza! a opakowanie jest cudne :)
OdpowiedzUsuńarbuzowe mydełko musi naprawdę ciekawie pachnieć:)
OdpowiedzUsuń