Nie często używam kosmetyków z kwasem, ale właśnie późna jesień i zima to najlepszy czas na takie kosmetyki. Dlatego sięgnęłam po Balsam do ciała z kwasem glikolowym 10% (Body Lotion 10) GlySkinCare.
Zawarty w preparacie kwas glikolowy złuszcza naskórek, pobudzając procesy regeneracyjne.
Przy stosowaniu preparatów złuszczających należy zrezygnować z opalania oraz stosować filtry przeciwsłoneczne SPF 30.
Pojemność: 200ml
Marka: GlySkinCare
Producent: Equalan Pharma Europe
Więcej informacji na stronie Diagnosis.
Skład:
Moja opinia:
Kosmetyk wyposażony jest w wygodną pompkę. Wystarczy kilka razy przycisnąć, aby wydobyć balsam na zewnątrz. Sama butelka w kolorze mocnego i żywego fioletu przyciąga natomiast uwagę.
Konsystencja jest lekka i dość rzadka, ale sama nie spływa ze skóry. Ładnie się wchłania po kilkukrotnym rozsmarowaniu się.
Balsam nie ma jakiegoś specjalnego zapachu i nie zawiera kompozycji zapachowych. Dla mnie jest delikatny w działaniu, nie wywołuje żadnego pieczenia i zaczerwienienia, co może się czasem przytrafić zgodnie z opisem producenta.
Po jego użyciu mam wrażenie lekkiego chłodzenia na skórze, może i orzeźwienia. Skóra jest też ładnie nawilżona. Po regularnym używaniu staje się gładka i miła w dotyku, koloryt zaś się wyrównał. Dodatkowe działanie tego balsamu to stymulacja odnowy komórkowej, czyli też działanie przeciwstarzeniowe.
Przy stosowaniu kosmetyków z kwasem glikolowym należy dodatkowo skórę chronić kremem z filtrem SPF 30. Ja używam go obecnie, więc nie mam takiej potrzeby, bo nie eksponuję teraz skóry na działanie promieni słonecznych.
Ten balsam to także szybki łatwy sposób na złuszczenie naskórka. To dobra alternatywa dla peelingów mechanicznych.
Używacie obecnie kosmetyków z kwasem glikolowym?
Autor:
Ja nie miałam kosmetyków z kwasem glikolowym, ale tym mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńTeż jeszcze nigdy nie używałam balsamów do ciała z kwasami ;)
OdpowiedzUsuńTo też mój pierwszy.
UsuńHmm nigdy nie używałam balsamu do ciała z kwasem glikolowym, jedynie kremy z kwasami na twarz.. Zaciekawił mnie ten produkt! ;)
OdpowiedzUsuńKwasy bardzo mnie intrygują, choć aktualnie nie mogę ich stosować. Na pewno do nich wrócę po ciązy :)
OdpowiedzUsuńMiałam emulsję do twarzy tej marki również z kwasem glikolowym 10%. Trochę rozjaśnił mi przebarwienia, ale podrażniał i wysuszał mocno moją skórę.
OdpowiedzUsuńZ kwasami używałam jedynie produktów do twarzy natomiast do ciała nigdy, nie przepadam za efektem chłodzenia ale jeśli jest ono minimalne to ok :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę minimalne.
UsuńNie miałam produktów tej firmy.
OdpowiedzUsuńZ tej serii miałam jedynie produkty do twarz- były rewaluacyjne.Do ciała nie stosowałam jeszcze kosmetyków z glikolem
OdpowiedzUsuńJa teraz używam serum do twarzy na noc z 7% kwasem glikolowym LIQ CG i jestem z niego bardzo zadowolona ;) W balsamie jeszcze nie wypróbowywałam.
OdpowiedzUsuńDo poprawy nawilżenia skóry polecam filtr prysznicowo-kąpielowy z systemem kdf, który uzdatnia wodę usuwając z niej chlor oraz fluor. Dzięki temu woda nawilża skórę oraz nie przesusza włosów. U nas ten filtr poprawił również stan nawilżenia skóry dziecka.
OdpowiedzUsuń