Dziś przedstawię Wam produkt z linii Perfecta SPA:
Marcepanowy cukrowy peeling do ciała złuszczająco - wygładzający
Opis produktu:
Cukrowy peeling Perfecta SPA zawiera naturalne kryształki cukru, które usuwając martwe komórki naskórka, idealnie wygładzają powierzchnię skóry i niwelują wszelkie niedoskonałości.
Zawarty w kosmetyku olejek ze słodkiego migdałowca zaliczany jest
do najlepszych olejów o właściwościach zmiękczających i uelastyczniających skórę. Poza tym łagodzi podrażnienia, odżywia i regeneruje skórę.
Efekt:
Domowy rytuał SPA. Peeling regulując mikrokrążenie w skórze, przeciwdziała cellulitowi, a apetyczny zapach marcepanu poprawia nastrój i działa relaksująco.
Cena: około 20,00zł
Pojemność: 225ml
Producent: Dax Cosmetics Sp. z o.o.
Pojemność: 225ml
Producent: Dax Cosmetics Sp. z o.o.
Przeznaczenie:
Cukrowy peeling Perfecta SPA polecany jest do wszystkich typów skóry, bez ograniczeń wieku do pielęgnacji ciała.
Skład:
Paraffin Liquidum, Sucrose, Silica, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Prunus Armeniaca Seed Powder, Juglans Regia, Shell Powder, Prunus Amygdalus Dulcis Shell Poweder, Parfum, Carthamus Tinctorius Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Linoleic Acid, Sodium Propylparaben.
Moja opinia:
Peeling znajduje się w plastikowym słoiczku. Zabezpieczony jest sreberkiem.
Jego konsystencja mocno zwarta, dość twarda. Podczas użycia część się go rozpuszcza i zamienia w białe mleczko. Określiłabym go jako średnio-ostry. Ja nie lubię mocno ostrych peelingów, więc ten jak dla mnie był akurat. Podczas jego używania wyczuwalny jest delikatny zapach marcepanu. Bardzo ładny zapach, tu nie natrętny.
Utrzymuje się on na ciele za to bardzo długo i pod wpływem ciepła skóry staje się dla mnie już zbyt intensywny. Wolałabym jednak by szybciej zwietrzał.
Po takim zabiegu skóra jest gładsza i mam wrażenie, że bardzo nawilżona. Na ciele pozostaje mocny tłusty film. Chciałabym, żeby to było spowodowane olejkiem ze słodkich migdałów, ale on w składzie dopiero w połowie, a na pierwszym miejscu niestety Parafina, która właśnie zostawia taki tłusty film. I jak dla mnie za tłusty.
Jeśli chodzi o cenę, to standardowa jak dla mnie za wysoka. Ale szukajcie go w promocji w Biedronce. Widziałam go za niecałe 7,00zł. W sumie to on tyle wart.
Ogólnie ten kosmetyk wypad dla mnie średnio. Nie sądzę bym do niego jeszcze wróciła, na pewno nie przy tym składzie.
Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.
Są też na FB TUTAJ.
A Wy używałyście tego produktu? Lubicie peelingi od Perfecta?
Jakoś skład mnie nie przekonuje, zresztą ja mam już swój ulubiony peeling, którego raczej nie zamienię na żaden inny:)
OdpowiedzUsuńMi też skład nie odpowiada, ale ostatnio używałam peelingu AHAVA, więc inne produkty do niego wypadają słabo.
Usuńdrogi jak dla mnie ale ładnie wyglada zachecajaco
OdpowiedzUsuńNo taką cenę znalazłam w internecie, ale w sklepach stacjonarnych można kupić go taniej. Niestety nie jest moim ulubieńcem.
UsuńMam od nich masło do ciała, kakaowe, i bardzo je lubię. Peeling też leży i czeka na swoją kolej, ale jakoś się doczekać nie może :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńparafina mówisz... fuj...
OdpowiedzUsuńŚwietny aparat :) super zdjęcia Ci wychodzą. A w wersji Perfecty kocham pomarańczę :)
OdpowiedzUsuńDzięki.:) Aparacik to cyfrówka, może i dobra, ale dopiero próbuję wykorzystać jego wszystkie funkcje.
Usuńszkoda że nie za dobrze się spisuje... ale jego wygląd i tak mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńTo dopiero słodycz dla ciała i ducha :)
OdpowiedzUsuńSłodycz dla ciała i ducha :)
OdpowiedzUsuńJa wąchałam ostatnio marcepanowe masło do ciała z Perfecty, ale zapach był jakiś ubogi...
OdpowiedzUsuńMarcepan uwielbiam, myślę, ze zapach spodobałby mi się :D
OdpowiedzUsuńU mnie dziś na tapecie masło pomarańczowe z aromatem wanilii :D
Uwielbiam marcepan!!!
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała i obietnica marcepanu, mniam!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie :-) rudnicka.blox.pl
Bardzo lubię peelingi :) tego jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że dobrze się u Ciebie sprawdzi, tak go inne dziewczyny wychwalały, a składzie....paraben...
OdpowiedzUsuńTaki przeciętniak, parabenów tak strasznie się nie boję, ale oczekiwałam jednak lepszego składu.
Usuń