wtorek, 29 maja 2012

STRASZNIE TRUDNE WIERSZYKI …I SANDAŁKI.


Wczoraj listonosz przyniósł coś dla mojej córci. Wygrana w konkursie na portalu parenting.pl.

Książeczka „Strasznie trudne wierszyki” Izabeli Mikrut.
Do tego dołączony audiobook czytany przez Macieja Sztuhr.




Ta książeczka to zbiór zabawnych wierszyków, które mogą wzbogacić warsztat rodzica i ułatwią dzieciom opanowanie trudnej sztuki ładnego i poprawnego mówienia.
Wierszyki pozwalają utrwalić i zautomatyzować prawidłową artykulację najtrudniejszych głosek: r oraz sz, rz, dż, s, z, c, dz, ś, ź, ć, dź.


Dla przykładu jeden wierszyk:


„MARCHEWKA

Miała raz zamiar jedna pisarka
schrupać marchewkę startą na tarce,
lecz nie pamięta, gdzie leży tarka.
Brak jej przy garnkach, nie ma przy czarce.”


Fajne i trudno, co? Bardzo się cieszę na książeczkę, choć córcia jeszcze za mała na takie trudne wyrazy. Ale jeszcze wszystko przed nami.




A poza tym byliśmy wczoraj w Lidlu i oto co zakupiliśmy oprócz spożywki.


Sandałki dla naszej córci za 34,99 zł. Bardzo ładne, wyglądają na wygodne i z usztywnioną piętą. Idealne na nadchodzące lato.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.