Pierwsze kroki na Instagramie

Pod koniec kwietnia założyłam z pomocą dobrej duszyczki profil na Instagramie, a motywując się trochę Blogowym wyzwaniem MGB zaczęłam coś tam działać. Pojawiły się pierwsze zdjęcia, obserwacje profili i doczekałam się też obserwacji mojego konta.

Na blogu w związku tym pojawiły się też drobne zmiany, na górze bloga dodałam nową ikonkę:

Dodałam też widżet, choć może będę szukać jakiegoś innego. 

A ten niebieski paseczek to wizytówka umożliwiającą  obserwację mojego profilu.

 

Jestem osobą bez smartfona, ale dzięki dwóm programom udaje mi się dodawać zdjęcia z komputera, choć część z nich pochodzi też z mojego zwykłego telefonu, w którym aplikacja Instagramu po prostu nie działa. Jeśli jesteście ciekawi jak to robię, to zapraszam na wpisy typu tutorial na moim drugim blogu Zyskam Zyskaj: 
Jak skorzystać z aplikacji mobilnej, gdy nie mamy smartfona lub tabletu?
Instagram bez smartfona, jak dodawać zdjęcia 

Jak Instagram może się przydać w promocji bloga? 

Uzupełniłam swój profil na Insta o swój link na bloga, tam jest aktywny. Jak się okazuje w treści pod fotką można również wklejać adresy do stron, choćby do swoich wpisów na blogu, ale nie są to treści aktywne, więc często właśnie można posiłkować się tym linkiem w opisie. Ważne są też #hashtagi, czyli te słowa klucze ze znaczkiem #. Działa to podobnie jak na FB, wystarczy kliknąć w taki wyraz, a pojawią się nam wpisy różnych osób tak samo oznaczone. Tak ostatnio to też wyglądało z akcją #wzordonasladowania. W taki sposób wrzucając na przykład zajawkę (jakieś foto) nawiązujące do bieżącego wpisu można zachęcić Instagramowiczów do odwiedzenia naszego bloga. Poza tym może to też być pokazanie czytelnikom, że bloger to też człowiek i zajmuje się nie tylko pisanie notek.
Ostatnio jak wchodzę na znane mi już blogi to zdarza mi się sprawdzać, czy dana blogerka nie ma też Instagramu, ale tak naprawdę to nic na siłę.

Mi na razie podoba się takie przeglądanie ciekawych fotek. Zapraszam na mój profil instagram.com/miraga80_ i podawajcie w komentarzu swoje, chętnie do Was zajrzę.

Odkryłam też polubienia zdjęć za pomocą ❤ i nie waham się używać tego narzędzia ;)