Kolagen jako składnik kosmetyków polecany jest do stosowaniu przy cerze dojrzałej. W mojej kosmetyczne pojawiał się już nieraz, tym razem wybrałam dla siebie produkt BingoSpa:
Kolagen 100%.
100% kolagen - czysty niezhydrolizowany kolagen natywny z zachowaną trójspiralną strukturą helisową.
Biologicznie czynny składnik preparatów pielęgnacyjnych do twarzy, do ciała i włosów.
pH: 3,2 - 4,2
gęstość 1.0 g/cm3
Pjemność: 10ml
Producent: Bingospa Polska
Skład:
Moja opinia:
Kolagen znajduje się w małej aptecznej przyciemnianej butelce. Jest zakręcana nakrętką. Nie jest wyposażona w żaden kroplomierz. Ja do jego aplikacji wykorzystuje pipetę.
Jest to wodnista ciecz. Zapach ma słaby, ale dość nieprzyjemny. Jest to czysty surowiec, więc nie ma co się dziwić. Poza tym przy mieszaniu go z innymi składnikami ta nuta zapachowa przestaje być już wyczuwalna.
Kolagen nie nadaje się do samodzielnego stosowania na skórę, bo po pierwsze jest zbyt wodnisty, a po drugie tak użyty na skórze po wyschnięciu tworzyłby nieprzyjemną w odczuciu powłokę. Jak wspominałam już, ten kolagen to surowic, dlatego łączę go z innymi składnikami tworząc swój indywidualny kosmetyk. Kolagenu używam głównie na dwa sposoby. Pierwszy to zwyczajne dodawanie go do kremu. Wystarczy porcja zwykłego kremu nawilżającego i dosłownie kropla kolagenu, bo bardzo rozrzedza konsystencję. Tak wymieszaną maź nakładam na twarz i pozostawiam do wchłonięcia się. W taki sposób można wzbogacać każdy krem.
Drugi sposób wykorzystania czystego kolagenu to oczywiście domowe maseczki. Najczęściej jest to u mnie: biała glinka w proszku, olej arganowy i 1-2 krople kolagenu. Tak przygotowaną maseczkę nakładam na oczyszczoną skórę twarzy na około 15 minut. Potem usuwam nadmiar za pomocą wacika lub przemywam twarz wodą. Jest ona wtedy dobrze nawilżona i odżywiona.
Kolagen rozpuszczalny posiada właściwości przeciwstarzeniowe. Ma za zadanie odżywić skórę, przywrócić jej elastyczność i chronić ją przed nadmierną utratą wilgoci. Moja skóra wymaga takiej pielęgnacji, dlatego chętnie wzbogacam swoje kosmetyki o ten składnik.
A jak to jest u Was? Robicie swoje domowe kosmetyki, czy zawsze bazujecie na gotowych produktach?
Czasami, jak weźmie mnie na świadomą pielęgnację, korzystam z dobrodziejstw kolagenu ^^ ale ostatnio... ostatnio walczę z (uwaga) trądzikiem. Wielki powrót starego przyjaciela sprzed dekady w wieku 23 lat ;/
OdpowiedzUsuńTo trzymam kciuki za udaną walkę.
Usuńmogłabym wypróbować właśnie do glinek :) bo sporo używam i do mniej nawilżających kremów też :)
OdpowiedzUsuńDoskonały do takich kremów-zwyklaczków.
UsuńUwielbiam go <3 Teraz akurat nie mam, ale gdy miałam, to uzywałam na wilgotną od toniku skórę. Efekty były rewelacyjne. Planuję zakupić go znowu.
OdpowiedzUsuńJa bezpośrednio na twarz stosowałam kolagen w żelu.
Usuńzarówno kwas hialuronowy, żel aloesowy czy właśnie kolagen lubię mieszać z glinkami :)
OdpowiedzUsuńSuper połączenia.
UsuńKosmetyk prezentuje się bardzo intrygująco :D
OdpowiedzUsuńja jak zwykle skusilam sie na kosmetyki do kapieli:P
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że ja z BingoSpa używałam już bardzo wile kosmetyków kąpielowych.
UsuńMy do domowych kosmetyków nie mamy za bardzo głowy choć tonik z wit. C mamy na swoim koncie ;) Kolagen zawsze dobry w każdym kremie ;P
OdpowiedzUsuńchyba go wprowadzę ;)
OdpowiedzUsuńUżywam go już od miesiąca. Jestem bardzo zadowolona ponieważ mage nawilża skórę ! W masaeczkach go jeszcze nie próbowałam, ale na pewno to naprawię :)
OdpowiedzUsuńCześć. Gdzie przechowujesz ten kolagen?
OdpowiedzUsuńKolagen należy przechowywać w temperaturze pokojowej, coś w zakresie 5 - 26 stopni C.
Usuń