Już czytam! z serią książek Zielona Sowa

Gdy ma się za sobą przeczytany elementarz, w naszym przypadku nawet dwa, to czas wziąć się za konkretne książeczki. Ale oczywiście takie dla dzieci. Dlatego sięgnęliśmy po kilka pozycji z serii Już czytam! Wydawnictwa Zielona Sowa.

Seria „Już czytam” to książki do pierwszego samodzielnego czytania. Krótkie zdania, duże litery i wciągające historie - właśnie tyle potrzeba, by pokochać czytanie. Na końcu każdej części znajdują się ciekawe zadania sprawdzające zrozumienie tekstu oraz słowniczek trudniejszych słów, które znalazły się w danej opowieści. Dodatkowym atutem serii są duże, kolorowe, zabawne ilustracje.

Tytuł: Gdzie jest Kunegunda? /Koniec z wygłupami /Akcja Morze!
Autor: Agnieszka Stelmaszyk
Ilustracje: Wojciech Stachyra /Marianna Schoett /Kalina Zatoń
Rok wydania: 2016
Stron: 48
Wydawnictwo Zielona Sowa
Seria: Już czytam!

Moja recenzja:

Patrząc na okładkę każdej książki możemy wywnioskować, że będą to przygody dzieci. I tak właśnie jest. W "Gdzie jest Kunegunda?" mamy dziewczynkę Marysię, która wybiera się na biwak z innymi dziećmi. Tam poznajemy trudy obozowego życia, ale kulminacją przygód staje się wyprawa w góry. Gdzie podziała się Kunegunda? Czy to wilki? I jak wrócić do obozu? Dzieje się wiele, choć to tylko biwak zorganizowany dla dzieci. Jest to historyjka dość dynamiczna i naprawdę śmieszna, pomijając oczywiście momenty grozy.

"Koniec z wygłupami" szczególnie spodobała się mojej córce. Tutaj przygody zaczynają się wraz z początkiem wakacji. Wera wraz z siostrą Sarą wyjeżdżają do cioci, gdzie wraz z koleżankami Izą i Dorotą tworzą Bractwo Letniej Przygody. W końcu pojawia się sprawa do zbadania przez ich grupę. Ktoś podrzuca zgniłe warzywa i robaki do warzywniaka. Czy dziewczynki wyśledzą prawdziwego winowajcę? Czytając można próbować wspólnie rozwikłać zagadkę, choć finał i tak zaskakujący.

Dla mnie też akurat ta książeczka ma najładniejsze ilustracje. Autorem każdej historii jest Agnieszka Stelmarczyk, ale ilustracje tworzy za każdym razem ktoś inny. W tej książeczce są one najbardziej malownicze i najprzyjemniejsze dla oka.

"Akcja Morze!" natomiast może szczególnie spodobać się chłopcom, bo właśnie głównymi bohaterami jest dwóch braci: Adam i Tymek. To oni będąc nad Bałtykiem przypadkiem słyszą, jak dwóch rzezimieszków chce wylać do morza coś trującego. Czy chłopcom uda się zapobiec katastrofie ekologicznej? Jest to opowiadanie, które ma w sobie najwięcej niebezpiecznych momentów. Z drugiej strony od chłopców wymaga wiele odwagi i prawdziwego bohaterstwa. Tu nie ma czasu na nudę.

Na końcu każdej książki oprócz słowniczka z trudniejszymi pojęciami znajdują się dodatkowe zadania, także na czytanie ze zrozumieniem.

Książeczki napisane są dużym drukiem, aby łatwiej czytało się dzieciom, które wciąż ćwiczą sztukę czytania. Poza tym większość zdań jest krótkich, pojedynczych i ze zrozumiałym słownictwem. Każda część jest podzielona na krótkie rozdziały. U nas córka czytała je właśnie po rozdziale dziennie. Po przeczytaniu każdego z nich omawiałyśmy wspólnie to, co było napisane, aby ćwiczyć oprócz płynności czytania także czytanie ze zrozumieniem. Atutem książeczek są także duże ilustracje odzwierciedlające dokładnie to, co jest opisane.

Znacie którąś z książeczek? A może macie inną część z tej serii?