Dzisiaj danie, które świetnie nadawało się do podania na Wigilię, ale również jest dobre na każdy inny dzień roku: Krokiety z kapustą i grzybami.
Składniki:
ciasto na naleśniki:
- 1 szklanka mąki
- 1/2 szklanki wody
- 1/2 szklanki wody
- 1/2 szklanki mleka
- 1 jajko
- 1 jajko
nadzienie:
- pieczarki
- marchewka
- sól, czarny pieprz mielony
- sól, czarny pieprz mielony
panierka:
- 1 jajko
- sól, pieprz
- bułka tarta
Przygotowanie:
Składniki na ciasto naleśnikowe miksuję. Smażę naleśniki na patelni lekko posmarowanej tłuszczem.
Pieczarki kroję drobno i smażę na oleju. Kapustę z grzybami siekam drobno, dodaje startą na tarce marchewkę. Smażę do miękkości. Łączę z pieczarkami, przesmażam i przyprawiam pieprzem i solą.
Uwielbiam, pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńJa lubię i mąż, więc mam motywacje do robienia ;)
UsuńI zawsze z barszczykiem.
ziadłabym:)
OdpowiedzUsuńKochana na szczęście mam paszteciki w lodówce, aż mi się ich zachciało patrząc na Twoje jedzonko.
OdpowiedzUsuńJa muszę zrobić paszteciki z reszty farszu do uszek ;)
Usuńaleee głodna jestem :)
OdpowiedzUsuńAż mi zapachniało nimi :o) Pysznie wyglądają :o)
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńPrzez te święta mam taki wielki żołądek że zjadła bym ...monitor Mniam :)
OdpowiedzUsuńJa zauważyłam, że jak się ma gotowe potrawy w lodówce, to częściej się tam chodzi.
Usuńteż zrobiłam krokiety..bo farsz mi został z pierogów :))
OdpowiedzUsuńJa akurat miałam uszka z samymi grzybami leśnymi.
Usuńuwielbiam takie krokiety ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię;x
OdpowiedzUsuńTo tak jak moja córka, jej wtedy robię naleśniki z serem białym na słodko.
UsuńZjadłabym, gdybym po świętach nie była gargantiucznie gruba.
OdpowiedzUsuńJa tam nie przytyłam, mi to raczej nie grozi na razie.
UsuńBardzo dawno nie robiłam krokietów :)
OdpowiedzUsuńA u mnie ostatnio jakoś częściej się pojawiają, choć też mieliśmy długa przerwę.
Usuńbardzo lubię, ale rzadko robię :)
OdpowiedzUsuńMi się zdawało, że z nimi dużo zachodu, ale wcale nie.
Usuńaj tam, moja mama robi najlepsze <3 ;)) hehee
OdpowiedzUsuńNa pewno, za to moja robi najlepsze ruskie ;)
UsuńWyglądają na prawdę smacznie - muszę kiedyś skorzystać z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam krokiety :)
OdpowiedzUsuńHeh, ja nie cierpię wszystkich tych z kapustą i grzybami, czy to krokiety, czy paszteciki, czy pierogi, czy uszka czy co tam :-). Ale ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJuż pow Świętach, więc przynajmniej będzie teraz tego mniej ;)
Usuńo uwielbiam krokiety, poczęstuj mnie ;D
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo.
Usuńmniammm! uwielbiam!! jakie fajne takie spore :D
OdpowiedzUsuńZ dużych naleśników.
Usuńbardzo lubię krokiety, te bardzo apetycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś smaka na krokiety...
OdpowiedzUsuńTo do kuchni ;)
UsuńA ja nie przepadam za krokietami :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj robię paszteciki, bo farsz mi został z uszek ;)
UsuńRobię takie często, ale z pieczarkami, a od czasu do czasu z mięsem.
OdpowiedzUsuńU mnie krokiety zawsze z dodatkiem kapusty, moja mama takie robi.
UsuńUwielbiammmmm ♡♡♡ często robię ;))
OdpowiedzUsuńzjadłabym
OdpowiedzUsuńA ja się nigdy do krokietów nie przekonałam :(
OdpowiedzUsuńJa w dzieciństwie nie lubiłam, ale mi przeszło.
UsuńUwielbiam krokiety, w tym roku akurat zabrakło ich na wigilijnym stole, przeważnie były
OdpowiedzUsuń