Tak się złożyło, że jeszcze przed świętami trafiły do mnie kosmetyki z morskiej serii Le Petit Marseillais. Dlaczego teraz, zimą? Ano bym właśnie podczas pielęgnacji sięgnęła choćby marzeniami do ciepłego lata. Wszystko to za sprawą dwóch kosmetyków:
- Krem do mycia Nawilżanie
- Balsam do ciała Odżywianie.
Le Petit Marseillais zaprasza Cię na zmysłowy rytuał morskiej pielęgnacji. Odkryj dobroczynne działanie składników zamkniętych w Pielęgnującym Kremie do mycia i Odżywczym Balsamie do ciała LPM.
Cena: 11,99zł
Pojemność: 250ml
Pojemność: 200ml
Producent: JJSBF Campus de Maigremont Francja
Dystrybutor: J&J Poland
Skład:
krem
balsam
Moja opinia:
Uwielbiam wszelkie kosmetyki do kąpieli, które oprócz samego mycia pełnią jeszcze funkcje pielęgnacyjne. LPM proponuje tu krem do mycia stworzony na bazie alg morskich i białej glinki. Znajduje się on w niebanalnej plastikowej butelce, którą zamykamy na klik.
Konsystencja jak najbardziej lekko kremowa, rzadka. Szybko i bardzo dobrze się pieni.
Jeśli chodzi o zapach, to czym dłużej go używam, tym bardziej mi się podoba. Producent nawiązuje tu do morskiej bryzy. Wystarczy zamknąć na chwilę oczy, a otulający zapach zanosi mnie na nadmorską plażę. Może to siła sugestii, ale działa, jeśli tylko mam chwilkę tylko dla siebie.
Balsam to duża, miękka tuba, która także jest zamykana na klik. Stosuję go zawsze po wieczornej kąpieli jako uzupełnienie pielęgnacji. Konsystencja bardzo lekka. Balsam szybko się rozsmarowuje, szybko wchłania pozostawiając przez chwilę skórę lekko mokrą. Pojawia się też przyjemne i delikatne odczucie orzeźwienia. Skóra staje się gładsza w dotyku i nawilżona bez żadnej tłustej warstwy. Dodatkowo odżywienie skórze mają zapewnić algi z Morza Śródziemnego i oligoelementy, czyli kombinacja składników aktywnych z dna morza, soli mineralnych i magnezu.
Zapach ma ten sam, który wyczuwam podczas kąpieli. Utrzymuje się jakiś czas na skórze. Jest delikatny, ale świeży i odświeżający.
Lubicie kosmetyki LPM? Ja uwielbiam za zapachy i lekkość.
Ta seria pod względem zapachu bije pozostałe produkty LPM
OdpowiedzUsuńJest całkiem inny i nie da się mu zarzucić, że jest mdły, zbyt mocno perfumowany itd.
UsuńJa jeszcze ich nie przetestowałam, ale jak tylko skończy się zapas, idę na shopping i kupuję, bo lubię produkty tej marki <3 ślicznie pachną ...
OdpowiedzUsuńJustynaPolskaFashion&MakeupArtist
Zestaw fajny, zapach mnie ciekawi, choć nie ukrywam że po ich produkty rzadko sięgam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy, ale zestaw bardzo interesujący. :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa tez nie używałam jeszcze tych kosmetyków. Kiedys na pewno sie skuszę
UsuńŻe tak powiem... Nie używałam ale wąchałam ostatnio w drogerii :-P
OdpowiedzUsuńNie znam niebieskiej serii.
OdpowiedzUsuńNowość, ale już dostępna w sklepach.
UsuńDo bardzo suchej skóry, czyli idealne dla mnie :)
OdpowiedzUsuńmamy i znamy:)
OdpowiedzUsuńMi do gustu przypadł żel, a balsam jakoś mi nie podszedł.
OdpowiedzUsuńNo ja też najbardziej cieszę się z kosmetyku do kąpieli.
UsuńKosmetyki LPM ogólnie są mi znane ale ciekawi mnie ta seria i ich zapach :)
OdpowiedzUsuńnie widzialam ich jeszcze na pólkach;)zapach musi byc ładny;)
OdpowiedzUsuńJeszcze się z nimi nie spotkałam, ale kolor opakowań jest niesamowity. Podobają mi się bardzo.
OdpowiedzUsuńSuper te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTroszku zazdroszczę... :o) uwielbiam morskie kosmetyki :o)
OdpowiedzUsuń