środa, 18 lutego 2015

Olej z kiełków pszenicy Fitomed: ciało, twarz, włosy...

Opiszę Wam o niepozornie wyglądającym produkcie, dla którego znalazłam wiele zastosowań. Jest to olej z kiełków pszenicy Fitomed






Kiełki zbożowe mają wysoką wartość odżywczą ze względu na obecność różnych witamin i składników mineralnych. Ponadto zawierają fosfolipidy, lecytynę, fitosterole, karoteny a także fitohormony. Olej tłoczy się na zimno, aby nie uszkodzić cennych substancji czynnych. Obok oleju rokitnikowego olej z kiełków pszenicy ma najwyższą zawartość witaminy E. Stosowany w maseczkach oraz emulsjach odżywczych i odmładzających do pielęgnacji cery z pierwszymi oznakami starzenia się i cery dojrzalej.
 
Cena: 17,00zł
Pojemność: 100ml
Producent: Fitomed Sp. z o.o. 






Skład:


Moja opinia:

Olej znajduje się w przezroczystej plastikowej butelce, zamykanej na klik i ze specjalnym otworem, przez który go wydobywam.

Konsystencja to olej, rzadziutki. Zapach nie powala, ale od razu się ulatnia.

W swojej pielęgnacji używałam już różnych olejów i kosmetyków z olejami. Pierwszy raz jednak mam do czynienia z olejem z kiełków pszenicy. W składzie występuje tylko on i można go używać samodzielnie lub z dodatkiem innych składników tworząc w ten sposób swój domowy i indywidualny kosmetyk. 

U mnie się sprawdza świetnie w roli składnika domowego peelingu do stóp. Mieszam go z solą morską. Dzięki temu moje stopy nie tylko są gładsze, ale też dobrze nawilżone. Idealny zabieg po wieczornej kąpieli. Dodatkowo dodaję 1-2 krople olejku z trawy cytrynowej dla przyjemniejszego zapachu.



Stosowałam olej z kiełków pszenicy także do maseczek do twarzy. Jedna z nich to maseczka z żółtka, które zmieszałam z łyżeczką oleju oraz z łyżeczką białej glinki. Do takich maseczek poleca się dodać witaminę E, ale jak widzicie w opisie olej z pszenicy posiada ją w sobie. Nakładałam ją za pomocą pędzelka, tylko wtedy trochę kapało, bo później maseczka już nie spływa z twarzy. Nawet zaczyna się zsychać, dlatego tym bardziej warto do niej dodać olej. Po jej zmyciu cera wydała mi się bardziej gładka, ale nie daje jakiegoś super widocznego efektu. Za to jest dobrze nawilżona.


O takim samym składzie maseczka trafiła również na moje włosy, głównie od ich połowy w dół, na końcówki. Włosy po takim zabiegu nabrały blasku.


A tak już nie kombinując można go używać do nawilżania ciała, zwłaszcza bardziej suchych miejsc, jak łokcie i kolana. Taki uniwersalny kosmetyk (składnik).



Produkt do testowania otrzymałam od www.Fitoteka.pl - sklep patronacki firmy Fitomed.
FB TUTAJ
zBLOGowani.pl


Macie jakieś swoje propozycje na wykorzystanie tego typu olejów w kosmetyce?


36 komentarzy:

  1. Niby prosty produkt a takie szerokie zastosowanie :)

    ps. zapraszam Cię na mój nowy blog :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już zaglądam, w ogóle ostatnio mam zaległości w odwiedzaniu blogów, ale mam w planach poprawę ;)

      Usuń
  2. nie widziałam wcześniej tego oleju, ale jak wykorzystam zapasy to może się na niego skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym go do włosów wypróbowała!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na włosy trafił, ale w maseczce z żółtkiem tylko.

      Usuń
  4. uwielbiam kosmetyki ktore mają szerokie zastosowanie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z olejami naprawdę można robić co się chce ;)

      Usuń
  5. do włosow moglby sie sprawdzic u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam go, sprawdził się doskonale w pielęgnacji ciała.

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze nie miałam olejku z kiełków pszenicy :) ale kusi mnie ogromnie !!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy produkt i ciekawa maseczka :D Szkoda, że nie możemy wypróbować :/

    OdpowiedzUsuń
  9. No proszę, taki niepozorny a ile zastosowań :)

    OdpowiedzUsuń
  10. widzę że ten olej też jest warty wypróbowania:)
    ja ma teraz z avocado i jest świetny

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje włosy kochają ten olej, muszę wypróbować Twój przepis na peeling.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki peeling jest świetny, żebym tylko była bardziej systematyczna w pielęgnacji stóp.

      Usuń
  12. Ja póki co stosuję gotowe mieszanki, ale zaciekawiłaś mnie tym olejem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też częściej gotowe kosmetyki, ale to taka fajna odmiana.

      Usuń
  13. Bardzo lubię wszelkie oleje, ale tego jeszcze nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam tego olejku, ale lubię Fitomed ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie kupowałam jeszcze żadnego takiego olejku, musze to zmienić :) jedyny olej to kokosowy z którym bardzo sie lubie

    OdpowiedzUsuń
  16. Za konsystencją olejków za bardzo nie przepadam, więc na co dzień wybieram kremy. Na mieszanie maseczek za to jestem zbyt leniwa, więc produkt nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mi też często się nie chce tworzyć, ale czasem się determinuję.

      Usuń
  17. Fajny kosmetyk, ja bym chętnie poeksperymentowała i poszukała nowych zastosowań ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. o! to ja bym go do suchych łokci używała :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy ten olejek.Ostatnio zaczęłam przygodę z dermarollerem.ciekawe czy można go nakładać na twarz po takim zabiegu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musisz dokładnie się dowiedzieć. Ciekawa jestem jak spisują się u Ciebie takie zabiegi, czy naprawdę intensywniejsze jest wtedy działanie kosmetyków. Mam nadzieję, że niedługo przeczytam u Ciebie o tym na blogu.

      Usuń
  20. moim zdaniem działa super, wchodzi w skład mojego kremu do ciała dla dziecka nawet (bebble )

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.