środa, 27 kwietnia 2016

Wykluczanie ze zbioru, czyli co nie pasuje

Coś ostatnio mało wpisów na temat czego uczymy się z córką w domu, a uczymy się cały czas, dlatego dziś napiszę o kolejnej naszej pomocy z Centrum Metody Krakowskiej
Wykluczanie ze zbioru.






Autor: Agata Dębicka-Cieszyńska,
Jagoda Cieszyńska
Wydawnictwo Metody Krakowskiej
FB TUTAJ







Moja opinia: 

Początki wykluczania ze zbioru już dawno za nami. Wystarczyło przy kategoryzacji na przykład według kolorów wcisnąć w zbiór elementów zielonych jakiś czerwony i spytać dziecka co nie pasuje. Zdarzały się nam również ćwiczenia obrazkowe, na przykład takie,  gdzie w jakiejś historyjce zimowej pojawiał się ktoś w klapkach. To takie już oczywiste różnice. Jednak jak sięgnęliśmy po tę pomoc, to się okazało, że nie jest to najmocniejsza strona córki, zwłaszcza wytłumaczenie wyboru. 

Całość to 52 kartoniki, które podzielone na tematyczne i atematyczne zadania. Dodatkowo też mamy podział na skalę trudności, która jest oznaczona małym symbolem. Gdy przygotowuję dla córki zestaw do ćwiczeń, to zawsze różnicuję ich trudność. Jest to materiał, z którego zawsze coś wybiorę na daną sesję naszej domowej terapii. Same kartoniki są wygodne w używaniu, można pojedynczo podawać dziecku, a starszak sam może przechodzić do kolejnego.

Córki zadaniem jest nie tylko wskazanie jednego elementu z czterech, który nie pasuje, ale także powiedzenie dlaczego. I tu już nie zawsze jest tak łatwo. Poniżej krótki film jak to u nas czasem wygląda.

Jeśli jest problem z wyborem, to warto po kolei (od lewej do prawej) nazwać każdą rzecz na kartoniku, omówić jej wygląd, poszukać cech wspólnych z innymi przedmiotami.

Co ćwiczymy? Tu wspomogę się opisem z instrukcji pomocy. Kształtujemy umiejętności: spostrzegania obrazków od lewej do prawej, dostrzegania cech wspólnych przedmiotów i ich nazywania oraz dostrzegania cechy różniącej.

Dla nas to przede wszystkim rozwój spostrzegawczości, ale także ćwiczenie budowania zdań podrzędnie złożonych. 

Co myślicie o takich zadaniach dla swoich dzieci? 

17 komentarzy:

  1. fajna zabawa, podobne zadania są w testach na inteligencję na czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie to też ten kierunek, pobudzanie logiki.

      Usuń
  2. Jak dla mnie bardzo ciekawa zabawa, pobudza myślenie :o)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawe i rozwijające:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna sprawa, zabawa z nauką. Bardzo lubię takie rozwiązania :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie edukacyjne zabawy to fajna sprawa, czasami także grałam z córką w różne gry i przydają się one rozwijać dziecku :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. lubimy takie gry, mamy nawet podobną :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie uczycie się przez zabawę...my też ostatnio dużo się uczymy

    OdpowiedzUsuń
  8. no i takie gry to mają sens :-)

    weronikarunicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa gra! i jest pingwin <3 Chyba mamy słabosć do zwierząt biało czarnych xD

    OdpowiedzUsuń
  10. świetna gra, zapraszam http://fantastic-brand.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna ZABAWA dla wszystkich Maluszków :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajna zabawa, choć wydaje mi się, że dla juniora jeszcze za wcześnie na takie zadania. Ale za jakiś czas... czemu nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dla niego polecam sekwencje, szeregi i relacje.

      Usuń
  13. Dużo ciekawych gier u Was :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.