wtorek, 22 lipca 2014

Peeling do ciała Kwiatowa Symfonia, mój ulubieniec

Markę Ekoa poznałam niedawno, ale już jeden z produktów mnie tak urzekł, że zasługuje na szczególne miejsce na mojej kosmetycznej półce. Jest to Peeling do ciała Kwiatowa Symfonia.



Peeling solny Kwiatowa Symfonia to prawdziwie kojąca muzyka dla Twojego ciała. Stworzony na bazie Bocheńskiej Soli Jodowo-Bromowej, zmiękcza skórę i poprawia krążenie krwi. Ekocertyfikowane Masło Shea, niezwykle bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi, odmładza i głęboko nawilża skórę. Olej ze słodkich migdałów z zawartością witamin A, B1, B2, B6, D i E doskonale wygładza skórę i dba o jej poziom nawilżenia. Ekocertyfikowany olej jojoba łagodzi stany zapalne i zapobiega powstawaniu rozstępów. Peeling pozostawia delikatną warstwę aromatycznego olejku, nadając subtelny zapach.

Cena: 31,99zł
Waga: 200g
Producent: Ekoa.pl s.c.




Skład: 

Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis, Butyrospermum Parkii (Ecocert),Simmondsia Chinensis (Ecocert), Glycerin, Parfum, BHT


Moja opinia:


Już sam skład kosmetyku wzbudził u mnie wielkie zainteresowanie. Chyba większość z nas lubi się z naturalnymi kosmetykami, tak przynajmniej jest ze mną. Mając do wyboru kilka ciekawych nut zapachowych wybrałam Kwiatową Symfonię. Już po otwarciu kosmetyku wiedziałam, że to była dobra decyzja. Zapach naprawdę kwiatowy, piękny, słodkawy. Oceniłabym go na średnio-intensywny. Nic w nim sztucznego, ani duszącego. Naprawdę dzięki niemu pielęgnacja staje się przyjemniejsza.

Jest to peeling solny, nie jest zbyt mocnym zdzierakiem, ale osobiście wolę akurat łagodne. Używałam go przed wyjazdem na wakacje. Wygładziłam delikatnie skórę usuwając martwy naskórek, aby moja opalenizna była równiejsza.




Peeling zostawia na skórze bardzo tłustą warstwę. I nie jest to parafina, a wspaniałe masło shea oraz olejek ze słodkich migdałów i jojoba. Idealnie nadaje się do wieczornej pielęgnacji skóry. Nie dość że staje się gładka, to i świetnie nawilżona. Niestety jak to peeling szybko schodzi. 

Oprócz peelingu otrzymałam kilka próbek kosmetyków Ekoa. Dzięki temu mogłam poznać inne nuty zapachowe. Spodobał mi się zapach cytrus oraz żurawina, która tak pachnie, że aż chciałoby się ją zjeść.




Peeling zasługuje zdecydowanie na miano mojego ulubieńca i naprawdę jestem ciekawa kolejnych kosmetyków tej marki.




Więcej informacji znajdziecie TUTAJ. FB TUTAJ

http://www.ekoa.pl/



Jakie peelingi lubicie? Bo jakoś tak wyszło, że moimi akurat ulubieńcami są przede wszystkim solne. 

40 komentarzy:

  1. uwielbiam takie tłuste warstwy po używaniu peelingu ;) najbardziej sprawdza się u mnie peeling solny :)l

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej marki, ale widzę że muszę koniecznie poznać :) Teraz raczę swoją skórę cukrowym peelingiem z Perfecty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam Perfectę, ale tam jednak była parafina, więc jak mam wybór, to wolę naturalny. Tyle, że nie zawsze chce się więcej zapłacić.

      Usuń
  3. Peeling prezentuje się ciekawie :) kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tłusta warstwa - odpada!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się mocniej wytrzemy ręcznikiem, to tłusta warstwa jest już delikatniejsza. Poza tym to o wiele lepsze niż parafinowy film na skórze.

      Usuń
  5. mam masełko z tej firmy - jest świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam próbkę masła cytrusowego i nabrałam na nie wielkiej ochoty.

      Usuń
  6. Na ich stronę wejść nie możemy... potrzebuje uwierzytelnienie, też tak macie?

    Nie lubimy latem tłustej warstwy na skórze, nawet po peelingu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwilowo strona nie działa. Na ich fp jest info, że przeprowadzają tam zmiany.

      Usuń
  7. Ja używam tylko enzymatycznego ,a tak to mój ulubiony kawowy :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiłaś mnie :) Lubię takie produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. podobają mi się, ja ciągle robie własny peeling kawowy ale czasem mam go już dosyć i potzrebuje zmiany :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak tłusta warstwa nie od parafiny to zniosę ją, kuszący ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie bym go wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, że jest tak zbity:) i się nie rozlewa;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawy :) mnie kuszą te peelingi o zapachu żurawiny, albo taki cytrusowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żurawinka pachnie cudnie, mam próbkę peelingu, więc użyję na jakąś część ciała ;)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Tak, ładne. W ogóle zapomniałam je ocenić. Peeling dodatkowo oczywiście był zabezpieczony sreberkiem.

      Usuń
  15. Żurawina musi mieć piękny zapach! Skład świetny, a działanie wydaje się być wręcz idealne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się nad żurawiną, ale ostatnio pewien krem żurawinowy innej marki nie miał zbyt ładnego zapachu, więc odpuściłam. A tu takie cudowności jednak.

      Usuń
  16. dla mnie nie ma różnicy, uwielbiam peelingi cukrowe i solne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Strasznie drogi ( a przynajmniej jak na moją nastoletnią kieszen) chociaż piszesz o nim tyle dobrego! Zaciekawił mnie ten o zapachu żurawiny bo za kwiatowymi zbytnio nie przepadam .
    Można gdzies dostac takie próbki ?
    Jakby faktycznie był taki dobry to może udałoby się mi mame na to namówić a wtedy bym jej tylko podkradała :)

    Zapraszam do mnie: http://iwillnotdieyoung.blogspot.com

    Niech moc będzie z Tobą !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O próbki to trzeba pytać producenta, nie mnie.

      Usuń
  18. Fantastyczny skład, a zapach niemal udało mi się poczuć :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam tego zapachu peelingu, lecz cytrusowy jest również bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że on taki mały pojemnościowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja chyba jednak wolę te cukrowe.

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam peelingi i będę miała go okazję testować

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.