czwartek, 19 grudnia 2013

Grafomotoryka po naszemu

Dziś znów czwartkowy Kącik Zabawy i Edukacji. Pokażę Wam jedno z naszych ćwiczeń grafomotorycznych. Takie zadania stanowią pomoc w osiągnięciu przez dziecko gotowości do nauki pisania. Choć do tego jeszcze u mojej córki daleko, ale już można wstępnie przygotowywać.


Podstawowe ćwiczenia związane są z rysowaniem, kolorowaniem, czy ćwiczeniem szlaczków.

Można zakupić wiele pozycji, które pomogą nam w tego typu ćwiczeniach. Gdy ma się sprawną drukarkę, można wydrukować wiele gotowych szablonów (nasza niestety nie działa).
My codziennie korzystamy z zestawów rysowanych przeze mnie. Rysuję tzw. drogę od punktu A do punktu B. Punkt A to ktoś lub coś co ma wrócić do punktu docelowego, czyli B.


My korzystamy z tego co lubi moja córka, a więc motylki lecące do kwiatka, piesek biegnący do budy, czy rybka płynąca do stawu. Oczywiście niektóre szablony służą nam po kilka razy, bo wystarczy wymazać gumką narysowaną linię.

Nie jest to ćwiczenie, które traktujemy na szybkość. Raczej ćwiczymy powoli i dokładnie.




Co nam daje takie ćwiczenie?
Precyzję małych rączek, naukę prawidłowego trzymania ołówka.


U nas takie ćwiczenia są koniecznością, bo moja córka nie lubi rysować. Tutaj wyznaczony cel pomaga. A Wasze dzieciaczki lubią takie zadania?



http://miraga80.blogspot.com/search/label/K%C4%85cik%20Zabawy%20i%20Edukacji

23 komentarze:

  1. Super pomysł. Ja pamiętam, że w przedszkolu mieliśmy mieć obowiązkowo taki zeszyt do szlaczków i tam pani rysowała jakiś wzór, np. O O o o O O o o I my musieliśmy go powtórzyć. Oczywiście po jakimś czasie szlaczki były coraz tródniejsze. Ale miło wspominam takie szlaczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To coś w rodzaju wstępu do tradycyjnych szlaczków.

      Usuń
  2. fajne napewno skorzystam i wyprubuje to z moim synkiem:) zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie wymyślone ; ) Co do prawidłowego trzymania ołówka, to są takie specjalne gumki do tego ;) Ale pewnie o tym wiesz :) Poza tym widzę, że pociecha radzi sobie bardzo dobrze ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz nawet widziałam, że taki specjalny uchwyt ktoś zrobił z piłeczki pingpongowej. U nas na szczęście ostatnio wystarczy mojej córce poprawić w ręce ołówek i dalej bazgra trzymając już w miarę poprawnie.

      Usuń
  4. podoba mi się, nie długo będziesz rysowała Małej labirynt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja córka uwielbia labirynty. Drukuję jakieś na okrągło. Lubi tez klasyczne ćwiczenia z rysowania po kropkach.

      Usuń
  5. Wykorzystam tę zabawę z moją Chrześnicą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale Ty masz tych pomysłów... Super...

    OdpowiedzUsuń
  7. moje dzieciaki również bardzo lubiły podobne zadania, choć ja byłam leniuchem i korzystałam z gotowych szablonów ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Your blogis so much better than my cousin Gregs blog. He really doesnt know what hes talking about.
    jeux de info

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna zabawa. :) Zastosuję ją u wnuczka, on też nie bardzo lubi rysować. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super sprawa z tego typu zadaniami dla dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój Franek (3,5 roku) nienawidzi lepić i rysować. Z uporem tez źle trzyma kredki. Mam wrażenie, ze wkurza go że wymagają tego w przedszkolu i sie "buntuje" Próbowałam wielu rzeczy w domu ale takie "zawody" do celu mogą pomóc. Mały lubi wygrywać....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten ból z rysowaniem. Ciągle muszę coś wymyślać, by choć chwilę porysowała.

      Usuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.