poniedziałek, 21 grudnia 2015

Przegląd kosmetyków do demakijażu, tych bez achów

Do demakijażu mam już swoje ideały, są to płyny micelarne Dermedic i Bioderma. Jednak trafiły do mnie również inne produkty, które stosowałam do demakijażu oczu i postanowiłam krótko podsumować, jak się u mnie sprawiły.

1. Płyn micelarny AA Technologia Wieku Ultra Nawilżanie 

Cena: 2,45zł na outlecie, warto zajrzeć czasem TU.
Pojemność: 200ml

Skład:

Ocena: 

Skuteczność słaba, działa prawie jak zwykła woda. W każdym razie trochę go trzeba użyć, by dokładnie oczyścić oczy z makijażu. Przez otwór wylewa się go sporo, nieco się rozlewa, jest to dość niewygodne. Kupiłam go za grosze, więc wypróbowałam go bez większej straty. Dla oczu jest w 100% łagodny, ale demakijaż nim trwa i trwa. Dobrze natomiast się nadaje do odświeżenia cery i do tego staram się go używać. Ma dość mocny zapach, jakby lekko ogórkowy.


2. Dwufazowy płyn do demakijażu oczu Nivea 

Cena: około 12-13
Pojemność: 125ml

Skład:


Ocena:

Na pewno mogę go pochwalić za skuteczność, szybko i dobrze zmywa mój makijaż. Nie podrażnia w żaden sposób moich oczu, nic też nie piecze, nie szczypie. Ale nie jest to micel, tylko płyn dwufazowy, który lekko tłuści. Niby od razu ładnie nawilża, otacza skórę delikatnym filmem z oleju. Choć też czasem powoduje lekkie zamglenie oka. Przez otwór wypływa go niewiele, ale właśnie tyle go potrzeba podczas używania. Dla mnie bezzapachowy.



3. Przeciwzmarszczkowy płyn micelarny Yoskine 

Cena: około 20-25zł
Pojemność: 200ml

Skład:

Ocena: 

Pamiętam początki jego używania. Byłam z niego bardzo zadowolona, do tego ta wygodna pompka w użyciu. Bardzo skutecznie i szybko zmywa makijaż: tusz do rzęs, kredkę do oczu, cienie. Ale po jakimś czasie zaczął nieco szczypać oczy i czar prysł. Teraz stosując go do demakijażu oczu robię to ostrożnie, by nic nie dostało się do oka. Jest to dla mnie dość niewygodne, dlatego obecnie rzadko go używam. Jest lekko perfumowany. 


Jak widać wszystkie trzy produkty dalekie są od moich ideałów, choć próbuję je jakoś wykończyć. Najlepiej chyba wypadła Nivea, ale jednak wolę micele niż dwufazówki. 

Ciekawa jestem Waszych ulubionych kosmetyków do demakijażu. Moje znajdziecie w pierwszym zdaniu tej notki.

23 komentarze:

  1. Mnie ten płyn z Yoskine nie podpasował.Szczypał w oczy i wysuszał mi skóre

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie po czasie zaczął szczypać i mnie niestety.

      Usuń
  2. A ja wolę dwufazówki, bo skuteczniej rozpuszczają tusze ;) No może jeszcze micel z Sylveco daje radę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, na przykład ta Nivea jest najszybsza w demakijażu z pośród tych kosmetyków.

      Usuń
  3. Mam ten płyn dwufazowy z nivea i bardzo go lubię. Tylko on szybko i dobrze usuwa mi wodoodporny tusz do rzęs. Płyn micelarny tego tuszu nawet nie rusza. A później i tak myję twarz więc ta tłustość mnie nie przeszkadza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie używam obecnie wodoodpornych kosmetyków i dla mnie wystarczające są dlatego też "słabsze" kosmetyki.

      Usuń
  4. Nic z tego nie miałam okazji używać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nivea miałam i świetnie spisywał się

    OdpowiedzUsuń
  6. ja najbardziej bioderme lubie, tych nie znam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też lubię Biodermę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie nie spotkałam się z opisem, by ktoś jej nie lubił, no chyba, że za cenę ;)

      Usuń
  8. Z tych produktów znam AA i Nivea. AA fajnie się u mnie spisywał, a Nivea powodował pieczenie oczu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawi mnie ten płyn micelarny Yoskine.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tez mialam ten zel z Yooskin i lubilam go, musze do niego wrocic :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja lubie z garniera-tych nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  12. Żadnego z tych akurat nie miałyśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. żadnego z nich nie miałam okazji poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja do demakijażu stosuję ocm, więc prawie nie mam styczności z innymi produktami myjącymi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Płyn Nivea jest dla mnie jednym z najbardziej niewydajnych jakie miałam okazję używać...

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam żadnego z nich i dzięki Tobie wiem, że niewiele straciłam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.