Dawno nie było postu związanego z dzieckiem w kontekście zabawy i nauki. Dlatego dziś chcę Wam pokazać ciekawą pozycję, którą zakupiłam na kiermaszu książkowym podczas naszych wczasów.
Autor: Beata Guzowska, Miriam Adesanya
Cena: 5,00zł
Rok wydania: 2015
Stron: 16
Wydawnictwo: Literat
Rok wydania: 2015
Stron: 16
Wydawnictwo: Literat
Z całej książeczki należy wyciąć 64 karty obrazkowe. Z okładki można zaś zrobić na nie specjalna kopertę. I tak zrobiliśmy, choć córka szybko znudziła się wycinaniem i musiałam dokończyć sama.
Na całość składają się 64 karty obrazkowe. Z jednej strony mamy pytanie, z drugiej odpowiedź.
U nas tego typu zagadki świetnie się sprawdzają jako urozmaicenie naszych ćwiczeń logopedycznych. Karty są w różnych kolorach, dzięki czemu łatwiej podzielić je na mniejsze części.
Każda karta to jedno pytanie związane ze zwierzętami, niektóre wymagają policzenia, inne określenia co nie pasuje, zaś kolejne polegają na przypasowaniu pewnych elementów. Są pytania łatwiejsze i trudniejsze. Druga strona to odpowiedź, którą zawsze moja córeczka chce zobaczyć, nie wystarcza jej moje powiedzenie, że jest dobrze.
Takie zadania wspomagają u nas przede wszystkim umiejętność koncentracji, z którą wciąż mamy problemy, ale także oddziałują na rozwój logicznego myślenia. Poza tym staram się, by córka odpowiadała na pytania pełnymi zdaniami, co wspomaga jej rozwój prawidłowej mowy. Polecam też takie karty mniejszym dzieciaczkom, którym można zawsze zadać inne pytanie niż na karcie, a dziecko odpowiedź może też wskazywać palcem.
Trafiłam na nie przypadkiem, a okazały się dla nas bardzo fajną i tanią pomocą edukacyjną.
Korzystacie z takich pozycji? U nas wszelkie rysunki zwierzątek zawsze zachęcają do nauki.
fajna zabawa i nauka.
OdpowiedzUsuńale super zabawa :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne karty :)
OdpowiedzUsuńale świetne te karty, zabawa i nauka :)
OdpowiedzUsuńboskie są hi hi
OdpowiedzUsuńMy lubimy tego typu rzeczy i ciągle kupuje coś Duśce choć sto razy obiecywałam sobie, że narazie wystarczy tego ;-) . Te karty widzę pierwszy raz ale wydają się fajne :-)
OdpowiedzUsuńNauka i zabawa w jednym.
OdpowiedzUsuńSzukałam czegoś ciekawego dla synka i teraz już wiem co mu kupić-dzięki Tobie.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszymy o takich kartach, ale bardzo fajnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńZabawa i nauka w jednym :)
OdpowiedzUsuńUrocze :) Lubimy takie zabawy :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba, u nas takie ksiazeczki edukacyjne ciesza sie duzym powodzeniem
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł z tymi kartami
OdpowiedzUsuń