Po minionym lecie wzięłam się za regenerację swoich stóp. Dlatego regularnie stosuję Krem do stóp i pękających pięt Floslek
Zmiękcza naskórek, skutecznie likwiduje zrogowacenia i pęknięcia skóry na piętach, śródstopiu i wokół paznokci. Olejek z drzewa herbacianego (tea tree oil) działa antybakteryjnie i przeciwgrzybicznie. Jest naturalną substancją, która korzystnie wpływa na pęknięcia i stany zapalne skóry.
Piękne, gładkie i naturalnie miękkie stopy.
Cena: 11,75zł
Pojemność: 100ml
Producent: Laboraorium Kosmetyczne FLOSLEK Furmanek Sp.j.
Skład:
Aqua, Paraffinum Liquidum, Urea, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cetyl
PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Hexyl Laurate, Petrolatum, Glycerin, Prunus
Amygdalus Dulcis Oil, Sodium Lactate, Ozokerite, Synthetic Beeswax, Cera
Alba, Sodium Chloride, Parfum, Panthenol, Dimethicone, Tocopheryl
Acetate, Retinyl Palmitate, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil,
Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Allantoin, Propylparaben, Linalool,
Coumarin, Limonene, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional,
Citronellol.
Moja opinia:
Krem znajduje się w tradycyjnej tubie zamykanej i otwieranej na klik. Jego konsystencja jest gęsta i zwarta. Rozsmarowuje się dobrze, wchłanianie trochę trwa. Trzeba go dokładnie wetrzeć. Tak przynajmniej jest u mnie, bo sporo go nakładam. Czasem też smaruję go jeszcze grubiej i ubieram na to bawełniane skarpetki. To coś w rodzaju takiej maseczki dla moich stóp. I tak idę spać.
Zapach ma niezbyt przyjemny, trochę przypomina mi zapach olejku z drzewa herbacianego, który nie należy do moich ulubionych, ale za to ma świetne właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybiczne. A dla stóp to bardzo przydatne działanie, zwłaszcza że czasem bywam na basenie, gdzie w końcu klapki trzeba też czasem zdjąć. Wracając jeszcze do jego zapachu, to nie jest intensywny, więc już po posmarowaniu i umyciu rąk go też nie czuję.
Zapach ma niezbyt przyjemny, trochę przypomina mi zapach olejku z drzewa herbacianego, który nie należy do moich ulubionych, ale za to ma świetne właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybiczne. A dla stóp to bardzo przydatne działanie, zwłaszcza że czasem bywam na basenie, gdzie w końcu klapki trzeba też czasem zdjąć. Wracając jeszcze do jego zapachu, to nie jest intensywny, więc już po posmarowaniu i umyciu rąk go też nie czuję.
Jeśli chodzi o nawilżenie, to dobrze się sprawdza. Zmiękcza również moją skórę stóp. Po użyciu kremu staje się gładsza. Moje stopy, to nie stopy niemowlaczka, ale powoli z dodatkowymi peelingami i tarką wracają do normy.
A jak tam Wasze stopy? Doczekały się jesiennej pielęgnacji?
Ja właśnie poszukuję dobrego kremu do stóp, także jak tylko spotkam ten nie będę się zastanawiała czy kupić :)
OdpowiedzUsuńFloslek też ma fajną serię do stów Dr Stopa.
UsuńJak na razie nie mam problemu z pękającymi piętami ,ale takich kremów używam latem
OdpowiedzUsuńMoje właśnie proszą się o chwilę uwagi ;p
OdpowiedzUsuńMoja same tak z siebie nie chcą być zadbane, muszę pielęgnować.
UsuńJa wczoraj zrobiłam moim stopom szereg zabiegów i wyglądają całkiem nieźle. Odpowiednie kosmetyki i regularność to podstawa:)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety czasem brakuje systematyczności.
UsuńJa staram się po każdym myciu smarować stópki maską do stóp, po której są gładziutkie jak jedwab :D hehe
OdpowiedzUsuńTego kremiku nigdy nie miałam :)
Gładkie jak jedwab? Co to za maska?
Usuńjaki duży asortyment ma już Flos-lek kiedyś kojarzyłam firmę jedynie z żelami pod oczy :)
OdpowiedzUsuńMają wszystko chyba co potrzeba dla ciała od stóp do głów. I dla dzieci i mężczyzn również.
UsuńFajnie, że się sprawdza ;) Ja mam na razie krem z Avonu :)
OdpowiedzUsuńAkurat Avonu nie używam jakoś.
UsuńNie znam tego kremu :)
OdpowiedzUsuńKolejny ciekawy produkt z tej firmy.
OdpowiedzUsuńo tak
UsuńNie wiedziałam, że ta firma ma w ofercie produkty do stóp ;)
OdpowiedzUsuńMają bogaty asortyment.
UsuńSole do stóp z Flosleku są genialne, ten krem kupię na pewno!
OdpowiedzUsuń