piątek, 10 stycznia 2014

W sieci: Propozycje współpracy dla blogera

Blogowanie to czasem także współprace, przynajmniej u mnie. W sumie piszę takie oferty coraz rzadziej, bo mam kilka stałych współprac i częściej zgłaszają się do mnie same firmy. 
Ostatnio jednak pojawiło się gro głosów ze strony blogerek, że coraz więcej firm nie odpisuje w ogóle na propozycje współpracy.

   
Myślę, że "duża konkurencja" (coraz większa liczba blogów) spowodowała, że firmom nie chce się już po prostu odpisywać na takie wiadomości, a kto wie czy chce im się to w ogóle czytać. No i dochodzi też gro firm, które liczą na darmową reklamę jak pisałam TUTAJ, czego ja nie oferuję.

Część firm doświadczonych już wieloma propozycjami ze strony blogerek na swoich stronach zamieszcza zasady takiej współpracy. Znalazłam dla Was kilka propozycji. Nie wiem czy są aktualne, ale w każdym razie wciąż znajdują się w sieci, więc kto zainteresowany może spróbować swoich sił.

Rabat na kosmetyki za baner TU
Recenzje książek TU
Biżuteria TU i TU
Moda TU i TU
Soczewki kontaktowe TU
Pieluszki TU

Jest także mnóstwo propozycji Programów Partnerskich, ale to już inna bajka.

No i miejsca, które większość z Was już zna, więc pewnie propozycja dla początkujących blogerek. Można tam się zapisywać na konkretne testowania produktów. Osobiście zgłaszałam się tylko na UiZ i udało mi się kilka razy załapać na ciekawe testowania.

Klub Malinowy TU
Testuj z CreativeMagazine TU
Uroda i Zdrowie /edit: tu osobiście i subiektywnie już nie polecam 13.01.2016


Ciekawe czy ktoś skorzysta ? ;)
A jak tam u Was współpracowo? Znaleźliście jakieś ciekawe propozycje w sieci?

49 komentarzy:

  1. Do testowania warto zgłaszać się na wizażu - tam często organizowane są akcje i nawet mi się raz udało. ;)
    Czasem piszę ,ale się zniechęcilam ostatnio zupełnym brakiem odpowiedzi - wolałabym proste Nie- niż głuchą ciszę .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wiele portali, gdzie można zgłaszać się do testowania produktów, ale ja się skupiłam akurat na niektórych możliwościach blogerek.

      Usuń
    2. Testować na wizażu to prawie, jak trafić 6 w totka :)) Mnie udało się 2x.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, teraz blogi podobno powstają jak grzyby po deszczu ;)
      Bangla ostatnio nie ma propozycji dedykowanych szczególnie dla blogerek, oczywiście nie licząc Klubu Kejt.

      Usuń
    2. NAJWAŻNIEJSZE - podchodzić do wszystkiego z rozsądkiem i nie bać się powiedzieć "nie" w odpowiedzi na współpracę. Współprace są miłe, ale we wszystkim trzeba mieć umiar.
      A firmy nie odpisują na maile, bo są zalewane propozycjami blogerek i blogerów. Trudno jest odpisać na setki, czy tysiące maili.

      Ja będę polecać niezmiennie Banglę, z którą testuję już ponad 1,5 roku.
      Testy pojawiają się też czasem (a podobno w przyszłości ma być ich więcej) na PnK.

      Usuń
    3. wybacz, zbyt szybko opublikowałam, a nie ma opcji edycji, dlatego komentarz usunęłam i napisałam go jeszcze raz :)

      Usuń
  3. spróbuję z wydawnictwem, ale chyba nie dzisiaj, bo skrzynki tych firm będą zasypane setkami maili po Twoim poście :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawy post, przydatne informacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem pewna, ale to wydawnictwo chyba ma już ful recenzentów. Oczywiście można sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że jest jak piszesz, ale przynajmniej podają e-mail do kontaktu dla blogerów.

      Usuń
  6. nigdy nigdzie się nie zgłaszałam oprócz BingoSpa i sama też niestety nie dostałam żadnej propozycji współpracy, ale zaraz sprawdzę twoje linki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BingoSpa to jedna z moich pierwszych współprac. U nich odpowiada mi, że mogę sobie wybrać produkty do testów.

      Usuń
  7. jaguar niestety nie odpowiada a reszta nie wiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie pisałam, wiec nie wiem.
      Czasu na czytanie wciąż za mało.

      Usuń
  8. Niektóre z ofert są całkiem ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciuszkowe pewnie dla blogerek modowych, nawet nie ryzykuję w takiej sytuacji e-maila ;)

      Usuń
  9. A mnie coraz częściej to firmy znajdują i proponują współpracę, co mnie bardzo cieszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też ostatnio parę e-maili zaskoczyło. Chyba zacznę się ich pytać skąd biorą namiar.

      Usuń
  10. A ja Wam powiem z doświadczenia właścicielki sklepu z kosmetykami - Naturica.pl - od razu zauważyłam wzmożony ruch z tego bloga :)
    Ciężko znaleźć czas na zapoznanie się z każdym blogiem który zgłasza się do współprac. Bywa też tak że w 89% zgłaszają się łowczynie promocji - a ja mam być ich kolejnym trofeum :)
    Normalne blogerki - takie które mają coś do powiedzenia na swoim blogu - rzadko piszą tak same z siebie. I jeszcze ciężko je wyłowić spod sterty innych zgłoszeń
    Dlatego poza współpracą za baner uruchomiliśmy także bloga Rozdawajka http://rozdawajka.blogspot.com/
    Tam można wygrać kosmetyki do testów - biorąc udział w organizowanych konkursach :)
    Więc zapraszam tam Was wszystkie :)
    To taki mój sposób na uporządkowanie współprac i zachęcenie do brania udziału przez te nieśmiałe ;)
    Ps. Ta współpraca jest aktualna, a e-maili o współpracę bywa że mam więcej niż zamówień :) I z braku czasu nie jestem w stanie na wszystkie odpisać od razu. Ale staram się :)
    Z pozdrowieniami Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślałam, że coraz większa liczba blogerów zapycha co poniektóre skrzynki firmowe ;)

      Usuń
    2. No niestety - szara rzeczywistość. A jak wchodzisz na takiego bloga i widzisz wpisy - na tej stronie można upolować to na tamtej tamto ;) to można poczuć się jak zwierzyna ;) A jeszcze ciekawsze są maile w stylu - jeśli nie dostanę produktu do testów mój blog przestanie istnieć. Innym razem odezwała sie do mnie dziewczyna, która ostatni wpis na blogu opublikowała pół roku temu. Nie wiem na co liczyła. Że nie wejdę na bloga:) Ze wystarczy przesłać adres :) Więc wybaczcie firmom - często to nie są wielkie korporacje tylko rodzinne interesy. A współprace to po prostu mały dodatek do codziennej pracy nad sklepem. Który potrafiłby zjeść lwią cześć dostępnego czasu

      Usuń
  11. ja testowałam już dwa razy z serwisem uroda i zdrowie, polecam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. UiZ ma czasem naprawdę fajne nowości do testów, mi się u nich np. udało załapać na Cosmabell Foot Peel czy Glov.

      Usuń
    2. ja jakos nie mam szczescia do nich

      Usuń
  12. Kiedyś za dwa,może trzy razy napisałam do firm.Głównie testuje kosmetyki,które sama kupuję,biorę udział w testach na portalach i takich jak Samplecity,Ofeminin,zgłaszam sie również gdy firmy organizują nabór testerek.Kilka firm mnie znalazło i zgłosiło się z ofertą współpracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samplecity nie wymaga bloga, choć mi się wydaje, że ostatnio przy wyborze testerów do zapachów Bies wybrali sporo osób z blogami.

      Usuń
    2. Zapomniałam dodać Face&Look.Masz rację te portale nie wymagają bloga ale dają możliwość przetestowania bardzo ciekawych produktów.To,ze opisuję je na swoim blogu to mój wybór.

      Usuń
  13. Gdy dysponowałam większą ilością czasu- podejmowałam się wielu współprac. Motywowały mnie do codziennych publikacji wpisów, do poszerzania wiedzy na temat wielu dziedzin. Nigdy nie traktowałam tego jako sposobu na życie, raczej jako zajęcia, dzięki któremu poznam nowe produkty, zdobędę doświadczenie. Jeśli ktoś działa na zasadzie ,,łowczyni promocji", o której wspomniała właścicielka jednego ze sklepów, to od razu można wyczuć intencje autorki takiego bloga. Mnie to zniechęca do jego lektury. Pisanie o wszystkim, lakoniczne, pełne błędów teksty są prawdziwą zmorą blogosfery.
    Teraz nie dysponuje takim ,,zapałem" i podobnie jak Ty wolę mieć kilka stałych współprac, a okazyjnie podjąć się nowego wyzwania. Staram się pisać o rzeczach, które sama kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stałe współprace są o tyle wygodne, że już wie się na czym stoi.
      Mnie ostatnio zapał pojawił się na notki o zabawach i nauce z moją córeczka, bo to jest nasza codzienność. Choć nie wiem, czy blogerkom kosmetycznym, które mnie podczytują, chce się je czytać ;)

      Usuń
    2. Mnie na pewno te wpisy ciekawią i mam nadzieję, że staną się nieodzownym elementem twojego bloga.

      Usuń
    3. Dzięki, zobaczymy na jak długo wystarczy mi weny.

      Usuń
  14. Ostatnio nawiązałam dwie moim zdaniem ciekawe współprace ;)
    A do testowania załapałam się już na portalach Samplecity, Ofeminin, TestMeToo, Rekomenduj.to, UrodaiZdrowie ;) Polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny pomysł na post!! bardzo kreatywnie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja wciąż czekam na jakąś ciekawą propozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. pewnie za jakiś czas na pewno jakaś się nadarzy:)

    ps. zapraszam na nowego posta

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja nie piszę do firm, więc nie wiem czy odpisują czy też nie, ale faktycznie, konkurencja jest wielka, jakby miały wszystkim chętnym wysyłać " coś " do testów, to poszły by z torbami ;)
    Ja czasami przyjmuję propozycje współprac, które mnie naprawdę interesują, współpracowałam z UiZ, bardzo miło tą współpracę wspominam, ale już dawno nie zgłaszałam się do ich testowań, u Maliny też byłam, ale teraz na wszystko czasu brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie pisałam do firmy z propozycją współpracy, wolę wysłać zgłoszenie gdy organizowana jest jakaś akcja i poszukiwania testerek... jakoś głupio by mi było tak znikąd nagle napisać ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo pomocny post, pozdrawiam i obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja nie mam bloga...
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajny post :) mam nadzieję że mi też kiedyś będzie dane nawiązać współpracę z jakąś firmą .

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie naciskam na współpracę - trafi się -ok, nie trafi się -tez ok

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja mam tak samo, ale na pisanie na blogu ostatnio czasu brak

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja bardzo chciałabym zacząć współpracę z jakąś firmą, ale jestem świeża w blogosferze, mam mało obserwatorów i wejść na stronę, dlatego jeszcze muszę poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja również tak jak "Studentka zarządzania" jestem świeża i ilość wejść na blogu jest póki co niewielka. Czy ilość wejść na bloga jest brana pod uwagę podczas zgłaszania się do współpracy?

    OdpowiedzUsuń
  28. Praktyczne wskazówki. Dzięki za porady :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Dziękuje za wskazówki i linki. Od niedawna mam bloga i cieszę się, że ktoś z "doświadczeniem" dzieli się z początkującymi! ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.