Recto Verso - granie przez budowanie

Granie przez budowanie zafundowała nam gra Recto Verso. To gra imprezowa na wiele osób polegająca na współpracy poszczególnych par graczy. Ja przetestowałam ją ze swoją 12-latką i spokojnie mogę dodać, że nadaje się na rodzinne rozgrywki nawet dwuosobowe.

Tytuł: Recto Verso
Autor: Inka i Marcus Brand

Ilustracje: Camille Chaussy


Wiek: 8+
Ilość graczy: 2-6 osoby








Zawartość pudełka:

• dwustronna plansza
• 100 punktów zwycięstwa
• 36 żetonów partnerów
• 11 drewnianych elementów (klocków)
• 64 karty

Gra wydana przez Wydawnictwo Egmont.

Moja recenzja:

Na samym początku myślałam, że gra jest skomplikowana, ale w praktyce okazało się, że zasady są banalnie proste. Wystarczy tylko ustawić pudełko i zacząć grę.

Zaczynamy przede wszystkim od wyboru karty gry. Mamy tu dwa rodzaje poziomu trudności: normalny i trudny. Przy tym drugim musimy wykorzystać 11 klocków, przy normalnym 10 (bez czerwonego). Wylosowany kartonik umieszczamy w szczelinie planszy i zaczynamy układanie.

Gdy gramy w kilka drużyn, wówczas my układamy jedną stronę karty, a nasz partner drugą. Wymieniamy się uwagami tak, aby udało się ułożyć całość prawidłowo. Koniec rundy oznajmiany jest przez graczy słowami: "Recto!", następnie: "Verso!". Jeśli wszystko się zgadza, otrzymujemy punkty.

Gdy gramy w dwójkę, to robimy to w określonym czasie. Każdy z nas może ułożyć jedną i drugą stronę karty. Możemy też grać po swojemu.

To gra w logiczne budowanie, która dodatkowo uczy postrzegania przestrzennego. Dzieciom może się to potem przydać przy rzutowaniu technicznym. Zabawa wymaga również skupienia, więc ćwiczymy koncentrację. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze wzajemne koordynacja.

Dla mnie to bardzo ciekawa gra, która dzięki ograniczeniu czasowemu przebiega błyskawicznie. Fajny pomysł, do tego wysokiej jakości klocki i żetony.

Samo budowanie według rzutów z kart jest bardzo przyjemne. Tak naprawdę można się w to bawić nawet samemu, a trudniejsza wersja gry zapewni nam mnóstwo ciekawych rozgrywek.