Wiosenne kosmetyczne porządki

Wiosna w tym roku bardzo wzbrania się przed przyjściem, a mi tak naprawdę marzy się już lato. Mimo wciąż chłodnej aury wzięłam się jednak za wiosenne porządki.

Myślę, że trzeba oprócz wiosennego wymiatania kurzu z domu, zrobić też gruntowne porządki w swoich kosmetykach.

Warto wszystko dokładnie przejrzeć. Kosmetyki, które straciły ważność, należy wyrzucić, natomiast te, które wydają się nam całkowicie nietrafione, można przecież oddać innym.

Najlepiej zacząć od produktów, które mogły już stracić swoją ważność. Najpierw sprawdzamy ich daty. Kosmetyki, których trwałość wynosi 30 miesięcy lub więcej, mają zapis EXP (Expiration day), gdzie będzie podana ich data ważności. 

Jednak wiele produktów zawiera tylko kod, z którego można odczytać datę produkcji. Gdy jest to 4-cyfrowy kod, to ostatnia z cyfr oznacza rok produkcji. W przypadku 8-cyfrowego kodu pierwsza cyfra to rok, a kolejne dwie to numer tygodnia, w którym kosmetyk został wyprodukowany.

Innym sposobem jest skorzystanie ze specjalnych kalkulatorów, gdzie można po wybraniu marki i wpisaniu serii sprawdzić datę produkcji perfum i kosmetyków.

Jeśli chodzi o kosmetyki już używane (te otwarte), to szukamy na opakowaniu oznaczenia PAO (Period After Opening), czyli symbolu otwartego słoiczka. Na nim powinien znaleźć się zapis typu: 3M, 6M, 9M, 12M, 1Y (M - miesiąc, Y - rok). Oznacza on ilość miesięcy, przez którą dany kosmetyk może być stosowany po otwarciu.

Wszystkie kosmetyki, które przekroczyły termin przydatności, należy wyrzucić, bo mogą nam wyrządzić więcej szkód niż pożytku.

Gdy już wszystko mamy uporządkowane, to w końcu możemy przejść do najprzyjemniejszego etapu, czyli kupienia brakujących nam kosmetyków. Można to zrobić także online, np korzystając z oferty, jaką przedstawi nam konsultantka avon lub jakaś drogeria internetowa. Często korzystam z promocji i kupuję taniej po kilka kosmetyków, ale tylko tych sprawdzonych.