"Dziennik łowcy przygód. Madagaskar. Klątwa pasiastego lemura" Szymon Radzimierski

Moja córka bardzo interesuje się przyrodą. Chętnie sięga po różne książki o zwierzętach oraz roślinach. Dlatego nie miałam wątpliwości, że podsunięcie jej nowej książki Szymona Radzimierskiego to będzie dobry pomysł. Wszak to nie tylko lektura o przyrodzie, ale także o przyrodniczej przygodzie.

Tytuł: Dziennik łowcy przygód. Madagaskar. Klątwa pasiastego lemura
Autor: Szymon Radzimierski
Stron: 304
Data wydania: 2019
Wydawnictwo: Znak Emotikon








Moja recenzja:

Książka jest pisana przez Szymona Radzimierskiego, który wraz z rodzicami wybrał się w podróż na Madagaskar. Nie jest to jednak zwykła krajoznawcza wycieczka, bo już zaraz po dotarciu udaje im się spotkać groźną i przebiegłą fossę. Do tego wszystkiego okazuje się, że może ich dotknąć klątwa pasiastego lemura. To "przekleństwo" towarzyszy im przez całą prawie podróż.

Madagaskar to nie tylko liczne zwierzęta, ale także wyjątkowa roślinność. Wraz z Szymonem poznajemy wspaniałe gatunki baobabów.

Oczywiście to, co może zaciekawić prawie każde dziecko to mnóstwo gatunków lemurów. Autor spotyka ich naprawdę wiele, co widać na wielu fotografiach. Są to zwierzęta bardzo urokliwe, które w naturalnym środowisku występują tylko na Madagaskarze. To właśnie one najbardziej przykuły uwagę mojej córki.

Podążając wraz z Szymonem przez Madagaskar, poznajemy doskonale ten ciekawy ląd, ich mieszkańców oraz środowisko naturalne tam występujące. To świetna lekcja geografii i biologii.

To książka dla dzieci, które uwielbiają poznawać przyrodę i marzą im się światowe przyrodnicze wycieczki. Jest to także książka, którą możemy czytać młodszym dzieciom.  Natomiast te starsze powinny chętnie sięgnąć po nią same.

Całość uzupełniają piękne fotografie z tej wyprawy. Pokazują bardzo wiele z tego, co zobaczył autor i nam opisał. Po przeczytaniu tej pozycji można odnieść wrażenie, że całkiem sporo zobaczyło się tego odległego lądu.