Dziś kolejna recenzja. Tym razem mam produkt specjalnie dla osób walczących z cellulitem i tych wszystkich, którzy chcą zapobiec powstaniu tego problemu. Będzie to:
Oliwka do Masażu Antycellulitowa Ziaja
Na opakowaniu czytamy:
Wyszczuplająca oliwka do masażu ciała polecana do codziennego stosowania, również w gabinetach kosmetycznych, fizykoterapeutycznych i w salonach SPA, szczególnie w zabiegach wyszczuplających i antycellulitowych.
Cena: około 14,00zł
Pojemność: 500ml
Marka: ZIAJA
Aktywne składniki:
Ekstrakt z miłorzębu - działa pobudzająco i wzmacniająco na układ krążenia, polepsza ukrwienie, wzmacnia system naczyń krwionośnych, jest bardzo mocnym antyoksydantem.
Witaminy E i F.
Działanie:
- Poprawia mikrokrążenie.
- Redukuje objawy cellulitu.
- Skutecznie zapobiega wiotczeniu skóry.
- Ujędrnia, poprawia sprężystość i gładkość naskórka.
- Utrzymuje elastyczność na poziomie skóry młodej.
Skład:
Paraffinum Liquidum, Isopropyl Myristate, Ginko Biloba Leaf Extract, Ethyl Linoleate, Ethyl Oleate, Ethyl Linolenate, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Citrus Aurantinum Dulcis (Orange) Oil, Linalool, Citral, Citronellol.
Moja opinia:
Zacznijmy od dozownika. Działa na zasadzie przekręcenia z pozycji STOP do OPEN. Bardzo wygodnie dozuje się oliwkę, tylko trzeba dobrze podłożyć dłoń, bo można rozchlapać. Jednak mając tłuste dłonie możemy bez problemy uzyskać kolejną dawkę za pomocą pompki. Jeśli chodzi o zapach, to jest dla mnie bardzo przyjemy, pachnie świeżą pomarańczą. Powyższą oliwkę używałam już kiedyś, około 5 lat temu i pamiętam właśnie ten wspaniały zapach.
Jeśli chodzi o działanie, to głównie interesuje mnie zachowanie mojej skóry w dobrej kondycji. I mam wrażenie, że nie tylko jest dobrze nawilżona, ale dzięki masażowi poprawiło się jej krążenie oraz elastyczność. Efekt o który mi chodzi, to zapobieżenie wiotczeniu skóry, zwłaszcza, że w ostatnim czasie schudłam i bałam się o jej poziom sprężystości. Myślę, że na tyle właśnie działa.
Oliwka jest również dość wydajna, bardzo łatwo się wsmarowuje i zdecydowanie ułatwia masaż. I co ważne nie plami, ani nie tłuści bielizny.
Myślę, że jest to kosmetyk godny polecenia, a jeśli chodzi o jego główne działanie antycellulitowe, to mam nadzieję, że działa. Choć obiektywnie trudno mi to ocenić, bo akurat nie mam tego problemu.
Oprócz tej oliwki mam również OLIWKĘ DO MASAŻU ROZGRZEWAJĄCA ZIAJA, ale myślę, że jej zrecenzowanie zostawię sobie na zimowe wieczory.
A jak u Was? Używacie oliwek do masażu?
Możecie jakieś polecić?
nigdzie tych oliwek nie mogę znaleźć ;(
OdpowiedzUsuńKiedyś były chyba w Rossmanie.
UsuńMam ten sam problem co przedmówczyni
OdpowiedzUsuńCzy nie lepi sie skóra po niej?
OdpowiedzUsuńNie lepi, ani nie klei.
UsuńTa parafina w składzie na pierwszym miejscu mnie przeraża jednak oliwki chyba tak mają. Mnie chyba przydałby się taki produkt
OdpowiedzUsuńWidziałam ją wczoraj w Rossmannie i tak się zastanawiałam wziąc czy nie wziąć. Ale nie wzięłam, następnym razem pomyślę dłużej :)
OdpowiedzUsuńja wolę krem albo serum na cellulit, olejki powoli się wchłaniają ;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam oliwki:)
OdpowiedzUsuńlubię oliwki, szczególnie do efektu ładnie błyszczących się nóg przy letniej sukience. gorzej z ich wchłanianiem.. nigdy nie mam czasu czekać, aż się wchłonie więc stosuję baaaardzo rzadko..
OdpowiedzUsuńtu gdzie mieszkam a pl sklepie mam niestety ograniczony dostep do pl produktowL*
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam,ale lubię firmę ziaja :)
OdpowiedzUsuńzapraszam
Miałam jakiś czas temu tę oliwkę, przyjemnie pachnie, ale nie zachwyciła mnie na tyle, żeby kupić ją ponownie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją w aptece i właśnie się zastanawiałam czy kupić. Przydatna recenzja bo przecież ciężko przed zakupem takiego kosmetyku sprawdzić konsystencję czy zapach przynajmniej w aptece :) Fajny blog, dziś mam troszkę czasu więc poczytam :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad kupnem tej oliwki i chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńZapach ma naprawdę świetny.
Usuń