Książka dla każdego, kto lubi czekoladę i kakao, ale przede wszystkim dla osób, które lubią piec domowe wypieki.
Autor: Dorota Świątkowska
Data premiery: 16.10.2019
Stron: 384
Wydawnictwo Egmont
Moja recenzja:
Sama autorka książki jest mi dobrze znana z bloga Moje Wypieki. Trafiałam tam dość często, szukając przepisów na idealne wypieki. Stamtąd też czerpałam inspiracje do kolejnych moich domowych ciasta i tortów.
Dlatego bardzo chętnie sięgnęłam po tę właśnie książkę. Znajdziemy tam przepisy z bloga, ale również takie, które nigdy nie były jeszcze publikowane. Okazuje się, że czekolada to nie tylko brownie, ale wiele innych słodkości. Autorka używa gorzkiej, mlecznej i białej czekolady tworząc mnóstwo wspaniałych przepisów, które może wykonać każdy, kto tylko poczuje w sobie moc pieczenia.
Pierwsze wypieki mam już za sobą. Z córką zaczęłyśmy od muffinów. Ucieszył mnie mocno przepis na babeczki z razowej mąki, która zalega mi od pewnego czasu w szafce. Na pewno skorzystam za niedługo z przepisu na brownie, ale też na święta zrobię mocno czekoladowy keks ze swoimi ulubionymi dodatkami.
Przeglądając tę pozycję mam naprawdę ochotę na kolejne wypieki z czekoladą i z czerwonymi owocami. Na pewno jeszcze mocno mnie zainspiruje w mojej kuchni.
To, co można zarzucić, to nie konsekwencja w podawaniu składników przepisów. Czasem to jest waga, a czasem szklanki. Sama korzystam z kuchennej wagi, więc nie ma to dla mnie większego znaczenia, ale pamiętam czasy, jak wszystko przeliczałam na szklanki i łyżki.
Jest to książka kucharska, która ukoi każdego czekoladowego łasucha. Opisane przepisy są do zrobienia przez każdego, kto znajdzie w swoim domu trochę czekolady.
Jest pięknie wydana. Każdy przepis to także realne i idealne zdjęcie. To książka dobra na prezent, może nawet pod choinkę.
UWielbiam przepisy Doroty :) zawsze wychodzą i są przepyszne :)
OdpowiedzUsuń