środa, 28 stycznia 2015

Balsam do ciała ultraregenerujący Winter Care

Dzisiaj o kosmetyku Floslek, który okazał się dla mnie niezbędny: 
Balsam do ciała ultraregenerujący Winter Care



Balsam łagodzi podrażnienia, intensywnie regeneruje przynosi ulgę przesuszonej skórze. Natychmiastowo redukuje uczucie szorstkości, napięcia i dyskomfortu skóry – już od pierwszego zastosowania.


Cena: 14.99zł
Pojemność: 150ml
Producent: Laboraorium Kosmetyczne FLOSLEK Furmanek Sp.j.

Skład:





Moja opinia:

Balsam znajdziemy w plastikowej butelce zamykanej na klik. Jej nieduży rozmiar sprawia, że jest dość poręczna w użyciu. Póki co udaje mi się wydobyć balsamu tyle, ile mi akurat potrzeba.

Zapach trochę podobny do tego co ma krem do rąk z tej serii. Taki nijaki, na pewno nie skradł mi serca. Konsystencja dość rzadka, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania.



Często balsamy, bo lżejsze, stosuję rano, a wieczorem masło do ciała. Jednak ostatnio z powodów zdrowotnych nie miałam do tego głowy. W dodatku trochę się odwodniłam, więc moja skóra stała się bardziej sucha i mniej elastyczna. Mając chwilę użyłam tego balsamu. Naprawdę mi pomógł i to od razu. Na skórze nie pozostała tłusta warstwa, ale delikatny film, który zabezpieczył moją skórę przed dalszą utratą wody. Skóra stała się też gładka, przyjemna w dotyku. I po dwóch dniach, mimo że nic nie stosowałam oprócz kosmetyku do mycia się, nadal taka była. Powróciła elastyczność i nie ma śladu przesuszeń, skóra jest w pełni nawilżona. 

Jest to kosmetyk dedykowany na zimę, gdy skóra ze względu na zimne powietrze na zewnątrz i bardziej suche wewnątrz może potrzebować szczególnej pielęgnacji. Balsam zaskoczył mnie bardzo pozytywnie swoim działaniem regeneracyjnym i naprawdę mogę go polecić.

Więcej informacji znajdziecie TUTAJ. FB TUTAJ.

Znacie tę zimową linię Winter Care? U mnie jest jeszcze krem do twarzy, świetnie sprawdza się przy wyjściach podczas porannego mrozu.

20 komentarzy:

  1. świetnie jak dobrze nawilża i redukuje suchą skórę , to bardzo ważne jeśli chodzi o tego typu kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę działa, a wyglądał tak niepozornie.

      Usuń
  2. Jakoś nigdzie nie mogę go spotkać, a z chęcią poznałabym bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba cos idealnego dla mnie i nie pogardzilabym nim jak bym zobaczyła w sklepie, jednak zapasy stanowczo odmawiają kupna :(

    OdpowiedzUsuń
  4. słyszałam już o nim i chcę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja znam krem z tej serii, zapach faktycznie nie był zbyt porywający, ale chętnie sprawdziłabym działanie tego balsamu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zapach nie ma co tu liczyć, ale na dobre działanie już tak.

      Usuń
  6. Ciekawy,z chęcią wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  7. to najmocniejszy punkt zimowej serii floslek, zużyłam ten balsam do ostatniej kropli

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze wiedzieć że jest dobry..kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O tej porze roku to kosmetyk na wage złota.

    OdpowiedzUsuń
  10. Taki balsam jest bardzo przydatny w okresie zimowym :) Też mam problem z bardzo suchą skórą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to mam ostatnio wrażenie, ze wysycham od środka. Ale balsam bardzo pomógł mojej skórze.

      Usuń
  11. Hmmm...muszę go spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też jestem fanką tego balsamu z serii Winter Care. Fajnie, że Floslek pomyślał o pielęgnacji naszej skóry na zimę;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.