wtorek, 14 czerwca 2016

Dove DermaSpa Youthful Vitality - dwa kremy i balsam


Dove DermaSpa Youthful Vitality to nowość Dove dedykowana dla dojrzałej skóry. Bo przecież nie tylko cera z wiekiem potrzebuje konkretniejszej pielęgnacji. U mnie zagościły trzy kosmetyki z tej serii: Krem do ciała, Balsam do ciała i Krem do rąk.

Krem do ciała, Balsam do ciała i Krem-kuracja do rąk z dodatkiem rewitalizującego serum dla dojrzałej skóry z technologią Cell-MoisturisersTM. Przywraca skórze sprężystość i młodzieńczy blask.
krem do rąk
Pojemność: 75ml
balsam
Pojemność: 200ml

krem do ciała
Pojemność: 300ml
Marka: Dove
Producent: Unilever

Skład: 
krem do rąk


balsam




krem do ciała

Moja opinia:

Nie zawsze opisuję sam wygląd kosmetyków, bo nie on jest najważniejszy. Jednak seria DermaSpa Youthful Vitality zasługuje na chwilę uwagi. Połączenie bieli i delikatnego fioletu sprawiają, że kosmetyki wyglądają elegancko, a tubki mają dodatkowo smukłą linię. Bardzo dobrze prezentują się na półce w łazience.

Wspólny dla całej serii jest jej zapach, to połączenie orzeźwiających nut kwiatowo-owocowych. Wyczuwalna jest nuta geranium, może też lekko różana. Jest to ładny zapach pasujący do kosmetyków typu SPA.

Krem do rąk wyposażony jest w proste zakręcanie, wystarczy zrobić pół obrotu. "Dzióbek" ułatwia jego dokładną aplikację. Zgrabna tubka nadaje się rozmiarowo także do torebki.

Krem jest biały. Dość rzadki, ale nie spływa. Łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania. Nadaje od razu skórze lekkiego blasku, ale bez tłustego filmu. Delikatnie też ją nawilża. Skóra staje się także gładsza (milsza) w dotyku. Obecnie moje ręce nie wymagają jakiegoś bardzo intensywnego nawilżenia, więc ten krem jest dla mnie odpowiedni.

Ta większa tubka, to balsam do ciała. Tu też mamy łatwe zamknięcie, ale na "klik". 
Tubka jest miękka, więc łatwo wycisnąć produkt na zewnątrz. Dzięki małemu otworowi możemy używać go oszczędnie.  Konsystencja biała i zwarta. Tu również charakterystyczne jest łatwe rozprowadzanie i szybkie wchłanianie się. Stosuję go obecnie przede wszystkim po depilacji. Niweluje wizualnie i łagodzi od razu wszelkie podrażnienia. Wystarczy jego niewielka ilość, by wysmarować nim całe nogi. Tubka podczas używania nie wyślizguje się i dobrze trzyma w ręce. Właśnie z tym balsamem najbardziej się polubiłam, jeśli chodzi o serię DermaSpa Youthful Vitality.
 Ostatni produkt to plastikowy słoiczek z kremem do ciała. Początkowo zabezpieczony.

Tu też mamy do czynienia z białą konsystencją, ale gęstszą niż balsamu i kremu do rąk.

Staram się go używać minimum raz w tygodni po kąpieli do całego ciała. Również szybko się wchłania jak poprzednie kosmetyki i nie pozostawia żadnej klejącej warstwy. Skóra zdaje się być bardziej promienna i także miła w dotyku. Myślę, że taka pielęgnacja dobrze wpływa też na jej elastyczność.

Balsam to standardowa pojemność 200ml, krem do ciała to pojemność 300ml, ale gdy wezmę je w rękę, to wagowo mam wrażenie, że są cięższe niż podobne produkty innych marek.

Produkty urzekły mnie swym wyglądem, zapachem oraz dość lekką formułą, która od razu nadaje skórze lepszy wygląd.

Kto już je ma i używa?

12 komentarzy:

  1. Krem do rąk jest cudowny, pozostałych produktów jeszcze nie poznałam :)

    https://domatores.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Skład widzę bogaty ;-) ale "dizajn" maja fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno nie miałam niczego z tej marki, jakoś oferta nie kusi mnie na tyle, by wypróbować coś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ostatnio w domu cały czas jakiż żel Dove gości.

      Usuń
  4. Nie znałam się z tą seria wcześniej, ale muszę przyznać, ze zaciekawiła mnie dość mocno :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam, używam i podobają mi się te produkty wizualnie, jak i ich działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świeetna recenzja, bardzo przydatna ;) Kiedyś często kupowałam produkty Dove teraz prawie wcale.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.