Tak to już jest, że nie da się do końca uchronić swojej pociechy od upadku. Moja córka od zawsze wszędzie biegiem i nieraz to kończy się wywrotką. Do tego doszedł rower i siniak na siniaku murowany. Właśnie dlatego z kosmetyków FlosLek wybrałam dla nas:
Żel arnikowy na rozszerzone naczynka, sińce, potłuczenia, obrzmienia.
Za warty w żelu ekstrakt z arniki obkurcza drobne naczynka, zmniejsza ich widoczność, delikatnie chłodzi, działa kojąco i łagodząco. Przyspiesza gojenie mikrourazów i wchłanianie siniaków np. po zwichnięciach, stłuczeniach. Stosowany pod oczy zapobiega sińcom, podpuchnięciom i workom. Dobrze się wchłania.
Zdrowa, wypoczęta skóra wokół oczu, bez pękających naczynek, podpuchnięć i „worków” pod oczami.
Cena: 9,95zł
Pojemność: 50ml
Producent: Laboraorium Kosmetyczne FLOSLEK Furmanek Sp.j.
Skład:
Aqua, Propylene Glycol, Arnica Montana Flower Extract, Arnica
Chamissonis Flower Extract, Panthenol, Phenoxyethanol, Triethanolamine,
Carbomer, Ethylhexylglycerin.
Moja opinia:
Żel jest zapakowany w pudełko kartonowe, na którym znajdziemy wszelkie niezbędne informacje o produkcie w tym również skład. Sam produkt znajduje się w tubie zakręcanej nakrętką. Niezbyt praktyczne, ale pewnie w założeniu, że nie stosuje się tego produktu codziennie.
Konsystencja to bezbarwny, dla mnie też bezzapachowy żel. Szybko się wchłania i nie pozostawia klejącej warstwy na skórze.
Nie jest tak, że wszędzie chodzę z tym żelem i smaruję miejsca zagrożone siniakiem. Choć czasem to jest właśnie u nas dobry sposób na uspokojenie płaczącego dziecka. Wystarczy by mama posmarowała kremikiem i przestaje boleć ;) Naprawdę!
W składzie żelu znajdziemy wyciągi z kwiatów arniki górskiej i łąkowej. To właśnie arnika ma działanie przeciwzapalne, wspomaga i przyśpiesza wchłanianie się podskórnych wybroczyn i siniaków. Ma też działanie przeciwbólowe i antyseptyczne.
Dlatego gdy jest taka potrzeba, to wieczorem po kąpieli używam go właśnie w tych urazowych miejscach, by jednak wszelkie siniaki szybciej zniknęły. Według mnie czas ten się skrócił. Więc moja córeczka szybciej zapomina o swoich małych potknięciach i się już nie użala nad sobą.
Żel ten można stosować również pod oczy, ale ja nie mam tam sińców, więc pod tym względem nie sprawdzałam.
Używacie takich żeli?













Autor:



Pierwszy raz widzę,ale warto mieć pod ręką :)
OdpowiedzUsuńPraktyczna jest.
UsuńPierwszy raz o nim czytam, ale widzę że warto go mieć w domu.
OdpowiedzUsuńJa już dawno miałam się w nią zaopatrzyć.
Usuńtak, Arnika jest dobra :) mi pomaga na zimno :)
OdpowiedzUsuńZ tego co czytałam, to ma bardzo wiele zastosowań.
UsuńTak, dzieci tak mają, że posmarować byle czym, a ból znika :D Jak byłam opiekunką i się słodziak uderzył to smarowałam mu to sudocremem ;p haha a potem już sam przychodził i domagał się smarowania :D
OdpowiedzUsuńMój mąż używał maści na kontuzję kolana. I odkąd córcia się dowiedziała, że mąż smaruje kolano kremem, bo go boli, to właśnie domaga się kremiku na wszystkie swoje urazy.
Usuńnigdy nie próbowaam, dobrze wiedzieć o jego działaniu :D
OdpowiedzUsuńDziałań ma wiele ;)
UsuńCiekawe jakby sie sprawdził pod oczy?
OdpowiedzUsuńTo chyba tez zależy od tego z jakich przyczyn ktoś ma sińce pod oczami. Czasem po prostu ktoś ma cieniutką skórę pod oczami i chyba żadne kremy nie pomogą.
UsuńJa jeszcze nie próbowałam:) Nazwę sobie zapisuję.
OdpowiedzUsuńZe mnie straszna gapa, potrafię nabić sobie kilka siniaków w jeden dzień więc taki żelik byłby idealny :)
OdpowiedzUsuńJa też tak mam, ale to raczej związane jest z tym, że ganiam wciąż za moim dzieckiem. Do niedawna pomagał mi suplement diety, ale już nie biorę i siniaki znów się pojawiają, więc teraz czas na ten żel.
Usuńlubię floslek, myślałam o kupieniu tego żelu, jeśli na mojej skórze pojawia się siniak to jest widoczny przez 2 tygodnie :/
OdpowiedzUsuńNo właśnie warto użyć, by choć chwilę szybciej zniknął.
Usuńcoś dla mnie, rozejrzę się na nim :)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o tym. Chyba warto się więc w niego zaopatrzyć. :)
OdpowiedzUsuńLubię ten żel stosować pod oczy i na siniaki :)
OdpowiedzUsuńdla mnie ten żel to nowosć!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Nigdy się nie spotkałam z tym żele :) Ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńOoo może bym go sobie pod oczy sprawiła :D
OdpowiedzUsuńOj, żel arnikowy przy małych dzieciach konieczny. Nic tak dobrze nie działa na siniaki.
OdpowiedzUsuńNo właśnie. A na otarcia używaliśmy maść nagietkową.
UsuńMiałam go i u mnie właśnie pod oczami się nie spardził
OdpowiedzUsuńNo widzisz, my stosowaliśmy tylko na siniaki.
UsuńPrzydałby się ;)
OdpowiedzUsuńWszystko co ma arnikę w składzie jest dobre ;)
OdpowiedzUsuńfajna sprawa!
OdpowiedzUsuńMoże wypróbuję go pod oczy: ))
OdpowiedzUsuńJa go stosowałam właśnie pod oczy, ale niestety nie sprawdził się. Na siniaki nie sprawdzałam, chyba będę musiała ;)
OdpowiedzUsuńJak są, to warto.
UsuńPrzydałby mi się taki żel na wszelki siniaki, które nawet nie wiem skąd się biorą ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie pojawiają się znikąd i znienacka.
UsuńBubal jest tak kosmicznie ostrożna, że bardzo rzadko miewa siniaki
OdpowiedzUsuńTo u Ciebie to jakaś Mała Dama, u nas to raczej ksywę ma córcia Łobuziak.
UsuńMam go i stosuje u siebie na siniaki. Pod oczy nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuń