wtorek, 10 września 2013

Mr Singh's Chili Sauce od Nareo.pl

Czasem, gdy potrawa wydaje się być nudna czy bez smaku, wystarczy dodać jej odrobinę pikantności. Z pomocą może przyjść tu produkt firmy Nareo.pl:

Mr Singh's Chili Sauce




Ten sos to majstersztyk, nawet w zestawieniu z czymś innym będzie i tak zawsze odgrywał najważniejszą rolę, nic nie jest w stanie go przyćmić, wyjątkowy smak naturalnych przypraw, żadnych ulepszaczy, żadnych wzmacniaczy czy barwników, czysty zdrowy smak, sos do frytek, kurczaków, sałatek, tostów, świetny jako marynaty do mięs, czy dodatek do zup, bez niego już nigdy nic nie będzie takie samo, problemem będzie jeśli nagle zabraknie go w kuchni, zakład?


Cena: 11,00zł
Waga: 275g



Skład:


Pomidory, brązowy cukier, chilli Red Bird (7%), sól, sos sojowy, woda, cukier, melasa, ekstrakt słodowy, regulator kwasowości, kwas octowy.




Moja opinia:


Sos w sklepie internetowym nareo.pl znajduje się w kategorii Ostre 3-5 i przyznano mu w skali ostrości 4 punkty na 10. Ja przyznam się, że lubię ostre potrawy, często dodaję chilli lub ostrą paprykę do potraw.
Ten sos jest dla mnie bardzo ostry, ostrzejszego raczej nie potrzebuję.


Na pierwszy plan wysuwa się pikantny smak chilli, dalej czuć pomidory.



Jadłam go ostatnio z frytkami i pizzą. Myślę, że dobry będzie też jako dodatek choćby do leczo. Będę robić z cukinii, więc na pewno łyżeczkę jego dodam do całości.


Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.

Są też na FB TUTAJ.


A Wy lubicie takie ostre sosy?

14 komentarzy:

  1. mój mąż lubi takie ostre sosy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda ciekawie. Nigdy nie próbowałam takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ostre sosy, więc zapewne i ten przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię kiedy potrwa ma wyrazisty smak, więc takiego sosu chętnie bym spróbowała jako dodatku do jakiejś potrawy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam wszystko co pikantne ja bym użyła tego sosu do pizzy :))

    Pozdrawiam :)
    http://monika-agness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ostre potrawy, więc dla mnie również był by fajnym przyprawiaczem ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj obawiam się, że nie dałabym rady go zjeść :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.