piątek, 16 lutego 2018

Znów Kieszonkowce do nauki i rozrywki

Jestem mamą pierwszoklasistki, która uczy się w szkole dwóch języków. Tym wiodącym jest język angielski, dlatego staram się także w zabawie przemycać jej czasem angielskie pojęcia. Do tego mogą także służyć nowe Kieszonkowce, które nie tylko uczą, ale też bawią.


Kieszonkowiec angielski Bitter Sweet
Kieszonkowiec angielski Let's Talk




Autorka: Dorota Konrad
Ilustracje: Marta Ruszkowska /Maciej Łazowki
Wiek: 9+
Ilość graczy: 2 - 8 osób






To już kolejne Kieszonkowce z tej serii, które są w naszym posiadaniu. Oczywiście w 100% jeszcze z nich nie korzystamy ze względu na wiek córki, ale na pewno w niedalekiej przyszłości będziemy je wykorzystywać w pełni. Przy okazji ja też czegoś się nauczę ;)


Bitter Sweet  to karty służące do nauki angielskich przymiotników. Tu spokojnie może ich uczyć się także moja córka. Świetne ilustracje przedstawiają pary przymiotników - przeciwieństw. Jeśli nie jesteśmy pewni jakiś znaczeń, to mamy specjalną kartę z małym słowniczkiem angielsko-polskim.  I tutaj jak w poprzednich kieszonkowcach możemy bawić się kartami grając w cztery podstawowe gry: memory, karuzela, klapek i szachraj.



Let's Talk to natomiast angielskie rozmówki. Na obu kartach mamy powiązane ze sobą scenki. Pierwsza z nich to pytanie, druga to odpowiedź. Ciekawe dialogi, dość jeszcze proste, ale na moją córeczkę jeszcze muszą poczekać. Zasady gier takie same. Oczywiście można też czytać same dialogi lub losować po dwie różne karty: jedną z pytań, a drugą z odpowiedzi i tłumaczyć co nam śmiesznego wyszło z rozmowy. Tu proste rysunki także do mnie przemawiają.



Same karty można zabrać na wyjazd, na wakacje czy do szkoły, bo są niewielkich rozmiarów.


Na koniec natomiast chciałam Wam jeszcze pokazać Kieszonkowiec futbolowy, który powinien ucieszyć wielu chłopców i fanów futbolu. 







Autor: Małgorzata Chłoptaś oraz klub miłośników futbolu wyd. Edgard
Ilustracje: Maciej Łazowki











Te karty to 162 pytania quizowe o polskiej i światowej piłce nożnej. To nie tylko zabawa tematyczna, ale też małe kompendium wiedzy o piłce. Pytania mamy łatwiejsze i trudniejsze. Spokojnie można grać także z dorosłymi.



U nas akurat trafią do kolegi mojej córki jako prezent na urodziny. Kieszonkowce można kupić m.in. w sklepach internetowych (www.jezykiobce.pl), w Empiku oraz w dobrych księgarniach.

Komu także podobają się takie karty? 

10 komentarzy:

  1. Fajnie się prezentują i jest to fajna opcja nauki :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja córka ostatnio sobie o nich przypomniała i sporo grała z tatą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. takie karteczki, fiszki to szybki sposób na naukę słówek

    OdpowiedzUsuń
  4. Przypuszczam że mój Darek wraz z chrześniakiem mógłby w nie grać Natomiast ja nienawidzę piłki nożnej :D więc na jakimkolwiek pytaniu z nią związanym ja sama bym poległ A nawet jeśli dziecko by jakieś wiedziało :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kieszonkowców jest już wiele, oprócz tego o piłce i tych z jęz. angielskim jest np. geograficzny.

      Usuń
  5. Kieszonkowiec futbolowy nie dla nas ale ten z angielskimi rozmówkami mógłby sprawdzić się :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne są. Można je wszędzie ze sobą zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne te karty. I coś czuję, że i ja mogłabym z nich skorzystać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.