Komiksowa klasyka w Nowych przygodach

Pamiętam, że w dzieciństwie mój brat straszy zbierał komiksy, które później i ja podczytywałam. Było tam też kilka sztuk z serii Kajko i Kokosz, dlatego z wielkim sentymentem zamówiłam dla mojej córki komiks o tych właśnie bohaterach. Drugi jest o Smerfach, które obie doskonale znamy z dobranocki.

Tytuł: Kajko i Kokosz - Nowe przygody. Łamignat Straszliwy. Tom 2
Scenarzysta: Maciej Kur, Tomasz Samojlik
Ilustrator: Piotr Bednarczyk, Sławomir Kiełbus
Rok wydania: 2017
Stron: 40

Dla mojej córki Kajko i Kokosz to postacie bardzo słabo znane. Widziała kiedyś u babci komiksy o nich, ale wtedy jeszcze nie czytała samodzielnie, więc nie wzbudziły większego zainteresowania.

Nowe przygody Kajka i Kokosza, to nowi autorzy, ale też zabawne przygody tej sympatycznej dwójki. Nie brakuje tu wielkich bijatyk, które nawet moją córkę śmieszą. 

Drukowane litery ułatwiają czytanie, choć naprawdę wiele się tam dzieje i akcja posuwa się bardzo dynamicznie.

Cieszę się natomiast, że moja córka ma okazję powrócić do bohaterów komiksowych, których znałam i ja.

Tytuł: Smerfowanie biżuterii. Tom 17 
Scenarzysta: Luc Parthoens, Thierry Culliford
Ilustrator: Alain Maury
Rok wydania: 2017
Stron: 48

Po ten komiks córka sięgnęła zaraz po otworzeniu przesyłki. Nie trzeba było jej w ogóle namawiać do czytania. Zresztą niebieskie stworki nie dają się nie lubić. Druk może nie dla początkujących czytelników, ale moja córka już bardzo dobrze sobie radzi z różną czcionką, również i tą.

Na plan pierwszy wysuwa się tu dobrze nam znany Smerf Zgrywus. Wpada on w tarapaty, a grupa przyjaciół wyrusza, by go uwolnić. Nie ma Gargamela, ale pojawia się inny łotr. Jest oczywiście groźnie, dynamicznie i wesoło. 

Komiks jest na tyle ciekawy, że moja siedmiolatka przeczytała go w ciągu dwóch kolejnych dni. Do tego super kolorowe ilustracje. Bardzo ładne wydanie i w końcu nowe przygody.

Zdecydowanie komiksy u nas świetnie spisują się do czytania na co dzień. 

Kto z Was lubi/lubił komiksy?