wtorek, 17 stycznia 2017

Odżywczy OleoKrem L'biotica BIOVAX Caviar

Pielęgnacja włosów podczas zimy wcale nie jest łatwa, dlatego chętniej wtedy sięgam po kosmetyki, które oprócz odżywienia włosów, mogą też je ochronić przed szkodliwymi warunkami atmosferycznymi. Tu trafiłam na produkt L'biotica:
Odżywczy OleoKrem do włosów BIOVAX® Caviar




To połączenie delikatnego kremu z luksusowymi olejkami, które pielęgnuje, odżywia i upiększa włosy. Starannie dobrana kompozycja nawilża włosy, wygładza je i ujarzmia, nadając im perfekcyjne wykończenie, piękny połysk i subtelny zapach.


Cena: 18,99zł

Pojemność: 125ml
Marka: Biovax L'biotica
Testowanie dzięki Only You.



Składniki aktywne:
  • Ekstrakt z kawioru
  • Olej Moringa
  • Olej Tamanu

Skład:


Moja opinia:

Kosmetyk znajduje się w plastikowej wąskiej tubie. Wyposażona jest w wygodne zamknięcie na klik. Tubka jest miękka, więc łatwo z niej wycisnąć zawartość.

Konsystencja lekka, kremowa. Faktycznie prezentuje się jak biały krem. Stosuję go na suche włosy w minimalnej ilości. Oleokrem jest bardzo wydajny.

Zapach ma przyjemny. Jest początkowo intensywny, utrzymuje się też na włosach, ale tam już jest o wiele bardziej stonowany.  

Pierwsze co od razu można zauważyć po użyciu, to dodatkowy blask. Włosy ładnie się błyszczą, od razu wyglądają na zdrowsze.

Krem działa też na moje wiecznie puszące się włosy. Obecnie używam go zamiast olejków. Ujarzmia je i ogranicza ich puszenie się. Wpływ na to działanie mają na pewno zawarte w nim składniki aktywne w postaci olejów indyjskich (Olej Moringa, Olej Tamanu). Dobrze też spisuje się przy stosowaniu na końcówki włosów, tam używam go nieco więcej niż u nasady. Ładnie je nawilża i chroni przed przesuszaniem. 

Pisałam na początku, że to kosmetyk też na zimę. Przyszły mrozy, zakładam czapkę, ale na szczęście po użyciu tego kremu włosy nie elektryzują się. Mogę zdjąć czapkę nie bojąc się tego efektu. Natomiast jeśli chodzi o obciążanie włosów, to tu ważne jest, aby stosować kosmetyk w niewielkiej ilości. Najlepiej najpierw rozsmarować go w dłoniach i dopiero wtedy delikatnie rozprowadzić na włosach. Można go używać także na wilgotne włosy, czego akurat ja nie praktykuję.

Nie oceniam go lepiej od zazwyczaj używanego przeze mnie olejku do włosów, ale też nie gorzej. I naprawdę po nim moje włosy lśnią.

Znacie? Używacie tego typu produkty do włosów?

17 komentarzy:

  1. Ja zachwycam się wersją gold! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przetestować.
    Jedynym produktem, z którym miałam styczność to skarpetki złuszczające :)
    JustynaPolskaFashion&MakeupArtist

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez mam ten krem i lubię go. Bardzo dobrze nawilża końce moich włosów. Super sprawa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak. Ostatnio użyłam go do włosów mojej córki, właśnie końcówek, jak to po basenie mąż jej przesuszył suszarką basenową. Pomogło.

      Usuń
  4. Mam krótkie włosy, które myję codziennie i nic innego poza szamponem nie stosuję;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam odżywki i maski tej marki :) Właśnie idę sobie jedną z nich nałożyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wkrótce będę go testować i mam nadzieję, że również będę zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam. Nigdy nie miałam okazji wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje włosy są tragiczne. Wypadają garściami. Już nie mam pomysłu na nie ☺

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje włosy są tragiczne. Wypadają garściami. Już nie mam pomysłu na nie ☺

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje włosy są tragiczne. Wypadają garściami. Już nie mam pomysłu na nie ☺

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam podobny produkt z innej firmy, myślałam że będzie zły natomiast sprawdził się świetnie :) w sumie dalej sprawdza bo go cały czas używam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Na pewno kiedyś wypróbuję taki oleo-krem na swoich włosach, maseczki L'biotica do włosów uwielbiam, więc może i ten produkt dobrze się u mnie sprawdzi, zobaczymy... :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.