BingoSpa tym razem prawie uzdrowiskowo, bo trafiłam na produkt o nazwie Kąpiel termalna.
Zawarte w Kąpieli termalnej Bingospa minerały i pierwiastki śladowe koją skórę i wspomagają jej regenerację:
wapń - działa przeciwuczuleniowo,
magnez - tonizująco i przeciwstarzeniowo,
żelazo, sód i chlor - poprawiają ukrwienie skóry i koloryt,
sód i potas - dbają o odpowiednie nawilżenie,
fosfor - pomaga w regeneracji i odnowie uszkodzonych tkanek,
brom - ułatwia oddychanie i działa uspokajająco,
jod - działa antybakteryjnie, przeciwgrzybiczo i przyspiesza gojenie się tkanek skóry.
Cena: 20,00zł
Pojemność: 1000ml
Producent: Bingo Sp. Jawna
Skład:
Moja opinia:
Płyn znajduje się w dużej plastikowej butli z tradycyjną zakrętką BingoSpa. Oczywiście nie jest zbyt poręczna, ale jest to płyn do kąpieli, więc wystarczy dolać go pod strumień bieżącej wody podczas szykowania sobie kąpieli w wannie. Płyn jest lekko żelowaty, błyskawicznie się rozpuszcza tworząc dużo piany. Barwi wodę lekko na niebiesko.
Zapach ma dla mnie jakiś nieokreślony, ale szybko znika. Dla lepszego efektu kąpieli można dodać sobie do wody kilka kropel ulubionego olejku zapachowego, u mnie ostatnio jest to olejek pomarańczowy.
Choć produkt nazwano kąpielą termalną, jest to płyn do kąpieli, który dobrze oczyszcza skórę. Dopiero dodatkowo zawarte w nim minerały, które mają szansę wniknąć w naszą skórę, dodają mu dodatkowych właściwości. Po kąpieli skóra jest przyjemna w dotyku i w odczuciu nie potrzebuje też żadnego nawilżenia. Jest to taki mój umilacz na zimne wieczory, bo staje się świetnym pretekstem, by zostać w łazience parę minut dłużej.
A Wy macie jakieś ulubione kosmetyki na chłodniejsze wieczory?
Ciekawy, nie miałam go jeszcze:)
OdpowiedzUsuńCiekawy to ma kolor ;)
UsuńMiałam kiedyś ochotę jej spróbować, tylko jakoś o tym zapomniałam :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam w chłodne dni wszystko co umila kąpiel. Ja obecnie używam olejków z rossmanna :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, teraz takie umilacze to konieczność.
Usuńja jeszcze z Bingo Spa nic nie miałam i średnio mnie kusi ta marka nie wiem czemu :)
OdpowiedzUsuńJa ze swej strony mogę powiedzieć, że produkty mają różne, ale wiele z nich przypadło mi do gustu.
UsuńOstatnio polubiłam produkty z bingo do kąpieli i mam teraz ochotę ten wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna...ale chyba miałam ten produkt :P
OdpowiedzUsuńCzasem żałuję że mam u siebie prysznic ;-) . Fajnie byłoby tak dla relaksu poleżeć w pachnącej, pieniącej się wodzie ;-)
OdpowiedzUsuńNa pewno.
UsuńU nas góruje prysznic, wiec nie mamy tego typu ulubionych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńU mnie częściej prysznic, ale dobrze, że czasem mogę mieć wybór i 5 minut więcej w łazience ;)
Usuńtakiej kąpieli to zazdroszczę...:)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
mam niestety tylko prysznic, więc o kapieli moge tylko pomarzyć
OdpowiedzUsuńMam na szczęście wannę i chyba taka kąpie zrobię sobie w weekend! :D
OdpowiedzUsuńnowy post! zapraszam!
MÓJ BLOG-KLIIK
KANAŁ NA YT, dopiero zaczynam- KLIIK
fajnie, że daje dużo piany ale mógłby też ładnie pachnieć.
OdpowiedzUsuńMożliwe, że miał się kojarzyć bardziej z naturalnymi kąpielami termalnymi, a perfumowany zapach mógłby zaburzyć to odczucie.
UsuńLubię takie kąpiele :)
OdpowiedzUsuń