Koszulkowy prezent dla pasjonatów

Prosty T-shirt może dobrze podkreślić niejedną stylizację. Ja lubię wyjątkowe koszulki, które mówią coś więcej o osobie, która je nosi. Wystarczy charakterystyczny nadruk i prosty napis, a taka odzież staje się oryginalna. Ostatnio wybrałam dla siebie i męża koszulki z hobby, czyli takie, które wyrażają nas samych na 100%.

Jeśli chodzi o mojego męża, to myślałam nad kilkoma koszulkami. Przejrzałam najpierw te dedykowane na prezent dla motocyklisty. Znalazłam tam wiele ciekawych nadruków. Były też takie, które mogłyby nosić dziewczyny motocyklistów. Jeśli więc pociąga Was motoryzacja, to nie wstydźcie się swojej pasji. Wsiadajcie na motocykl w stroju, który w pełni odzwierciedli Wasze pragnienia.

Ja jednak w końcu postawiłam na wędkarskie koszulki z napisami dla mężczyzn. Tutaj też mamy wiele przykładów. Dobrze, że tym razem wybierałam ja, bo mąż pewnie chciałby mieć z nich prawie każdą. 

Naprawdę niektóre mają świetne teksty. Są to bawełniane koszulki, które noszą się bardzo wygodnie.

Dla siebie wybrałam coś z kategorii koszulki z nadrukiem dla fanów chodzenia po górach. Szczerze to w tym roku nie mogłam się doczekać pierwszych wycieczek szlakami górskimi. Na razie zaczęłam od niższych rejonów, ale mam nadzieję, że w wakacje będę mogła zdobyć ponownie najwyższy szczyt Karkonoszy. 

Tak naprawdę nieważne czy to będzie wycieczka życia, czy tylko zwyczajny spacer górskim szlakiem. Ważne, aby wtedy czuć się dobrze ze sobą i wygodnie. W takiej bluzce wiem, że wszystko jest w porządku i tak naprawdę na wyciągnięcie ręki.

Koszulki z hobby to świetny pomysł na prezent. Niezależnie czy to będą urodziny, imieniny, a może jakaś wyjątkowa rocznica. Każda okazja jest dobra, aby obdarować swoich najbliższych. Teraz szykujemy się na Dzień Matki i  Dzień Ojca. Myślę, że koszulka dla taty to będzie bardzo dobry wybór.

Dla Was moi czytelnicy mam specjalne kody rabatowe na zakupy w Koszulkowy.pl:

- 15% rabatu na zakupy,

kody ważne do października 2020 r.

Otrzymają je trzy pierwsze osoby, które zgłoszą się do mnie w komentarzu, na FB lub na e-mail. Piszcie, naprawdę warto.