piątek, 31 maja 2019

Laboratorium Minerałów Lisciani - zabawa i nauka przez doświadczenie

Zawsze byłam zwolenniczką zabawek edukacyjnych, choć moja córka ostatnio często wolała produkty licencyjne bez specjalnych walorów naukowych. Tym razem trafiłam jednak na coś, co ucieszyło nas obie. Ona fanka minerałów nie mogła się doczekać, kiedy zacznie swoją eksplorację wraz z Laboratorium Minerałów.








Tytuł: Laboratorium Minerałów
Seria: Mały Geniusz (I'M A GENIUS)
Autor: Centrum Badań Lisciani
Wiek: 7-12 lat
Wydawca: Lisciani - Liscianigiochi s.r.l.
Made in Italy
Dystrybucja Dante 






Gra do kupienia w sklepie www.alemaluch.pl.


Zawartość pudełka:
  • 25 kart
  • blok gipsowy
  • narzędzia
  • ekspozytor
  • minerały
  • instrukcja.


Moja opinia:

Całość znajduje się w dużym i trwałym pudełko. W środku znaleźliśmy różne elementy. Najważniejsze z nich to specjalny gipsowy blok i plastikowe narzędzia, czyli podstawa dla poszukiwacza minerałów. Ta jednak zabawa musiała chwilę zaczekać, bo postanowiłyśmy przenieść się z tym na dwór. Zanim jednak wyszłyśmy, przejrzałyśmy resztę rzeczy, które znalazły się w zestawie.

Sama instrukcja poprzedzona jest opisami różnych kamieni szlachetnych i ozdobnych. To 10 stron dodatkowej wiedzy o tym zagadnieniu.

Do tego mamy też karty. To 25 specjalnych grubych kartoników z nazwami, fotografiami i opisami minerałów. Mamy tam zarówno kamienie szlachetne: topaz, diament szmaragd, jak i kamienie półszlachetne: agat, ametyst, turkus.

A teraz czas na zabawę. Wyciągnęłam blok gipsowy z formy. Położyłam go na gazecie, a córce wręczyłam narzędzia: młotek, przecinak i specjalny nożyk. Zaczęła się zabawa.



Całej zabawie towarzyszyło wielkie poruszenie ze strony mojej córki. Największy krzyk pojawił się przy znalezieniu pierwszego minerału. Kolejne znaleziska przyniosły równie dużo emocji. Nasza zabawa odbywała się w przydomowym ogródku, a odgłosy jej towarzyszące przyciągnęły jej kolegę, który już z nią oglądał, co udało się jej znaleźć.


To, co znajdzie dziecko w czasie swoich poszukiwań, jest wielką niespodzianką. Mają to być minerały, ale przed wykopaliskami nie wiadomo jeszcze jakie. Nam trafił się taki oto zestaw, jak widzicie na fotografii. 

Są to: kryształy górskie, ametyst, awenturyn oraz wzbudzający u mojej córki największy zachwyt jaspis czerwony. 

Tego ostatniego minerału jeszcze nie znała, dlatego bardzo chętnie zidentyfikowała go na podstawie opisu zamieszczonego w dołączonej do gry książeczce. 

Swoje znaleziska można umieścić w tekturowym ekspozytorze. Jest tam także miejsce na kolejne minerały i skały, które dziecko znajdzie lub zakupi. 

Moja córka ma już sporą kolekcję różnych kamieni. Co jakiś czas pojawiają się u nas także książkowe pozycje opisujące minerały i skały. Latem natomiast wybierzemy się po raz kolejny na Sudecki Festiwal Minerałów do Lubania oraz na Lwóweckie Agatowe Lato. Myślę, że warto rozwijać pasje dziecka, jeśli mamy taką możliwość. Zabawa z Laboratorium minerałów była dla niej wspaniałą przygodą, która pokazała jej choć w niewielkiej mierze, jak wygląda praca takiego eksploratora.

U nas ten zestaw zaliczyliśmy na poczet prezentów na Dzień Dziecka, jak Wam się podoba taka zabawa i nauka metodą eksperymentu?

6 komentarzy:

  1. Oo..ale ciekawa zabawka! Nawet nie wiedziałam, że są takie dostępne na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Junior uwielbia zabawki z tej serii, ku mojej uciesze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, to czeka go dużo zabawy i zdobywania wiedzy.

      Usuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.