poniedziałek, 4 stycznia 2016

Peeling do ciała odprężająco - stymulujący

Dziś będzie o peelingu, który dla mojej córki wygląda jak dżem. Musiałam od razu ostrzec domowników, że to kosmetyk, by nie przyszło im do głowy jego próbowanie, zwłaszcza że zawiera on także cukier. Jest to produkt marki Spa Vintage Body Oil:
Peeling do ciała odprężająco - stymulujący


Peeling do ciała SPA PROFESSIONAL zapewnia intensywne nawilżenie, poprawia kondycję skóry, redukuje zmarszczki. Pozostawia skórę gładszą, elastyczną i miękką w dotyku. 

Cena: 28,05zł
Pojemność: 500ml
Marka: Spa Vintage Body Oil


Składniki aktywne:

Olej arganowy, Olej abisyński, oliwa z oliwek, olej migdałowy, prowitamina B5.


Skład:

Moja opinia:

Peeling w pierwszej chwili zaskoczył mnie swoim rozmiarem i zachwycił słoiczkiem, w którym się znajduje. Jest to duży słoik z fajnym zaciskowym zamknięciem, na pewno do czegoś go jeszcze użyję.

Wracając jednak do kosmetyku. Jest to peeling cukrowy, a dodatkowym ździerakiem są tu także łupiny orzecha. Używam go oczywiście na mokrą skórę. Określiłabym go jako peeling o średniej mocy złuszczania, dla mnie wystarczający.

Czytając skład byłam zadowolona, że zawiera kilka naturalnych olejów (arganowy, migdałowy, abisyński) i masło shea. Jednak jeśli myśleliście, że to peeling bez parafiny, to się mylicie. Jest i ona w składzie, choć osobiście mi nie szkodzi, to na pewno warto wspomnieć, że ją zawiera.

W zapachu próbowałam się doszukać zapachu pomarańczy, jednak bardziej czuję lekko mdły zapach, chyba mieszaniny olejów i jakieś perfumki. Taki sobie.

Po spłukaniu wodą peelingu skóra jest mocno natłuszczona, aż się świeci. Na pewno nie wymaga dodatkowego nawilżenia, poza tym jest bardzo gładka, miła w dotyku. A więc kosmetyk spełnia swoją rolę i na pewno stymuluje skórę do regeneracji. Jeśli chodzi o odprężenie, to każda dodatkowa chwila tylko dla mnie w łazience mnie relaksuje.


Znacie już te kosmetyki? U mnie pierwszy raz.

23 komentarze:

  1. Nie miałam jeszcze kosmetyków tej marki, ale lubię tego typu produkty do ciała :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Liczyłam na intensywny zapach pomarańczy :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście wygląda jak drzem :) Ostatnio bardzo polubiłam peelingi,a ten wygląda super.

    OdpowiedzUsuń
  4. mam ten peeling, mimo parafiny jest bardzo przyjemny w używaniu. ładnie pachnie

    OdpowiedzUsuń
  5. obecnie używam peelingu z YR w bardzo podobnym opakowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podejrzewam, że skoro zapach mało pomarańczowy a bardziej mdły to mógłby mnie drażnić ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach jest delikatny, raczej nie powinien nikogo drażnić, może następnym razem dodam sobie do niego olejek pomarańczowy i będę miała jeszcze więcej przyjemności ;)

      Usuń
  7. Mam dwa słoiczki, inne rodzaje, zapachy mi odpowiadają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam dwa słoiczki, inne rodzaje, zapachy mi odpowiadają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię takie peelingi, a ten słoiczek - fajny bo nie pójdzie do kosza tylko jeszcze często go wykorzystasz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A już myślałam, że zapach tego peelingu zachwyca :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wielka szkoda że nie pachnie... Ja kocham te roztaczające magiczną atmosferę pod prysznicem

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio polubiłyśmy się z takimi peelingami :) Bardzo chętnie byśmy wypróbowały :D

    OdpowiedzUsuń
  13. och jak ja lubię taki peelingi,szkoda,tylko,ze z zapachem coś nie tak...

    OdpowiedzUsuń
  14. Podobają mi się takie słoiczki z kosmetykami.

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie nikt za dżemami nie przepada więc peeling byłby bezpieczny ;) Lubię peelingi, ale jestem strasznie wrażliwa na punkcie zapachów. Skoro piszesz, że zapach nie do końca to chyba zostanę przy swoich, już sprawdzonych peelingach.

    OdpowiedzUsuń
  16. Też lubię takie fajne opakowania i zawsze je wykorzystuje :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.