wtorek, 25 listopada 2014

Kto rządzi w mojej kuchni?

W moim domu "chciał nie chciał", kuchnia to moje królestwo. Lubię przygotowywać nowe dania, ale żeby to było wykonalne potrzebne są mi do tego odpowiednie narzędzia. Z racji że moja kuchnia jest maleńka, wszelkich narzędziowych pomocników mam niewiele. Ale niektóre choć małe są, okazują się naprawdę przydatne i uniwersalne. Tym razem przedstawię wam dwa noże Victorinox:
Nóż kuchenny wielofunkcyjny
Nóż do obierania


Są to noże z ostrzem o długości 10 cm, więc nie przydadzą się do krojenia dużego kawałka mięsa, ale do wielu mniejszych i częstszych czynności w kuchni owszem. Pikutek 5.0833 to wielofunkcyjny nóż z okrągłym zakończeniem i ząbkami. Jest oczywiście bardzo ostry. I tak naprawdę można go używać naprawdę w wielu sytuacjach. Oczywiście przede wszystkim do krojenia pieczywa.

...żytni chlebek

                          ...chrupiące bagietki

                                                            ...czy domowe bułki do hamburgerów

Sprawdza się w każdej z tych sytuacji ograniczając kruszenie. A że końcówkę ma okrągłą, mogę go również użyć od razu do posmarowania kanapek masłem lub margaryną. No i jest niezawodny w krojeniu pomidorów, w końcu mogę zrobić naprawdę cienkie i równe plasterki.
Nie jest on zbyt urodziwy, nie brakuje u mnie noży w ładnej drewnianej oprawie, a ten taki okrągły i plastikowy. Ale za to jak najbardziej zasługuje na miano noża uniwersalnego, bo może służyć do przygotowania kanapek włącznie z krojeniem miękkich serów i różnych wędlin. I wiecie do czego się jeszcze nadaje z tymi swoimi ząbkami? Do krojenia kotleta. Aż chciałoby się go zabrać do niejednej restauracji, gdzie trafiam na tępe noże do schabowego czy nawet do krojenia pizzy.

Drugi "ekspert" w mojej kuchni to nóż do obierania 5.0703. Oczywiście ostry, więc swobodnie można nim obierać warzywa i owoce. Używam go również do ich krojenia. Jeśli potrzebuję drobno posiekać cebulkę, to ten nóż sprawdza się tu znakomicie. Można nim też pokroić mięso na gulasz.

Marki Victorinox chyba nie muszę nikomu przedstawiać, jak się okazuje nie tylko męskie scyzoryki mają bardzo udane. Ja nie bardzo wyobrażam sobie już moją kuchnię bez takich noży, zwłaszcza tego uniwersalnego pikutka.


Jestem ciekawa kto u Was rządzi w kuchni?

30 komentarzy:

  1. Ja rządzę w kuchni, ale na co dzień używam noży ceramicznych, są leciutkie i doskonale kroją co tylko zechcesz, jakoś ciężko mi teraz sięgać do szuflady po zwykłe noże, choć mam ich najwięcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ceramiczne produkty dopiero w planach, mieliśmy ostatnio kupić taką patelnię, a w końcu skończyło się jak zwykle na teflonowej. Trzeba będzie kiedyś wypróbować.

      Usuń
  2. Noże są ważne, ale ja się ich boję. Wolę te tępe:).

    OdpowiedzUsuń
  3. używam noży wyłącznie z Fiskarsa, inne mogą dla mnie nie istnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak będe kupowac produkty do domu po przeprowadzce to je rozważe ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem szczerze, że ja nie znam tej marki :P A w kuchni rządzi mój facet :D

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie też mało miejsca w kuchni więc stawiam na wielofunkcyjność noży również :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej marki, ale moje noże proszą się o wymianę.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje też często proszą o ostrzenie, te są teraz ostre, więc używam z przyjemnością.

      Usuń
  8. ja mam noże Fiskars i bardzo je lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale pyszności!
    Wprosilibyśmy się:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja już mam parę lat te same noże i są super;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zarówno pierwszy, jak i ten drugi /do obierania /są na pewno bardzo przydatne w kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jakoś nie mogę trafić na dobre noże. Za takimi muszę się więc rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja kiedyś kupiłam komplet noży, wszystkie tępe, a najgorsze, ze i ten z ząbkami nie chciał nic uciąć. Na szczęście te są ostre od pierwszej chwili.

      Usuń
  13. no no fajne noże, aaa w kuchni rządze ja :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  14. ja rządzę z Ksawciem, no bo on musi "pomagać"
    lubię ostre, dobre noże:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Córcia też, by chciała kroić nożem, ale na razie ma drewniany.

      Usuń
  15. też chcę takie! boskie są!

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.