Wspólne granie w gry planszowe to dobry sposób na oderwanie się od telewizora, komputera i internetu. W dobie zdalnej nauki to bardzo ważne. Sama mam córkę w czwartej klasie i to jej siedzenie na gmailu, clasroomie i Librusie mnie przeraża. Dlatego wciąż szukam aktywności, które oderwą ją od wszelakich screenów.
Gry są niewielkie, opakowania typowo podróżne (wersja travel), więc spokojnie będzie można je zabrać na wakacje, czy chociaż na weekendowy piknik nad wodą.
Są to gry logiczne, takie bardzo lubię, a moja córka ostatnio coraz bardziej przekonuj się do gier tego typu. To bardzo mnie cieszy, bo oprócz wspólnie spędzonego czasu zyskujemy też rozwój logicznego myślenia.
- 32 karty
- 28 kafelków
- instrukcja
Mnie bardzo spodobała się gra Ubongo. Z pozoru bardzo łatwa, ale jednak wymagająca sporego myślenia. Okazuje się, że czasem trzeba wypróbować wiele kombinacji, by ułożyć kafelki w odpowiedni układ.
Najważniejsze jednak są proste zasady, których prawie nie trzeba tłumaczyć. Wygrywa oczywiście ten, kto pierwszy ułoży swoje kafelki. Jest to też gra, w którą można grać samemu. Świetna logiczna łamigłówka.
Zawartość pudełka:
- 56 kafelków
- 6 kafelków startowych
- 4 plansze
- 4 plastikowe rampy
- 9 kart zadań
- 14 kart budowy
- instrukcja
Druga gra to Bits. Przypomina dobrze mi znaną grę komputerową Tetris. Zadanie polega na takim obracanie kafelków, by osiągnąć zadane układy. Początkowo wydaje się to dość skomplikowane, ale powoli zaczęliśmy zdobywać coraz więcej punktów.
Nowe podróżne gry oczywiście od Wydawnictwo Egmont.
Ta gra chodzi za mną już od jakiegoś czasu i myślę, że przy okazji sprezentuję ją swoim siostrzeńcom.
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuń