poniedziałek, 3 marca 2014

Maseczka i olej migdałowy

I znowu na mój blog zawitało BingoSpa. Dzisiejszy post będzie o pielęgnacji twarzy, czyli Maska do twarzy ze 100% olejem migdałowym



Maska do twarzy zawiera 5% czystego oleju migdałowego oraz ekstrakt z pięciu alg morskich
Olej migdałowy BingoSpa zawiera NNKT, potas, wapń, żelazo, magnez, witaminy PP, E i z grupy B. Zawiera duże ilości kwasu oleinowego oraz linolowego, które zmiękczają naskórek i wzmacniają lipidową barierę ochronną skóry.

Olej ze słodkich migdałów działa natłuszczająco i nawilżająco, jest dobrze wchłaniany przez skórę, nie lepi się i nie pozostawia uczucia ciężkości. Jest bardzo delikatny, nie powoduje podrażnień, odżywia skórę.
Ekstrakt pięciu alg bogaty jest w proteiny, polisacharydy, polifenole, lipidy, witaminy oraz mikro i makroelementy. Zawiera także chlorofil, chinony, fitosterole i poliaminy. Dzięki tym substancjom maska BingoSpa zapewnia skórze właściwe nawilżenie.


Cena: 12,00zł
Waga: 120g
Producent: Bingo spółka Jawna



Skład:


 
Moja opinia:


Wybierając po raz kolejny produkty BingoSpa nie mogłam sobie odmówić wyboru kolejnej maseczki do twarzy. Wcześniejsze już wykończyłam i tym razem padło na produkt z olejkiem migdałowym.

Jeśli chodzi o konsystencję, to znowu mamy tu galarowatą maź, którą dobrze się rozsmarowuje na twarzy. Po nałożeniu znów czuć delikatny i bardzo przyjemny chłodek. Z racji, że mam co nieco podrażnione okolice nosa, to w tych miejscach początkowo wyczuwalne jest lekkie szczypanie, które na szczęście szybko mija.

Tym razem jednak maseczka różni się od poprzednich zapachem, wyczuwam słodką woń migdałów. Nic chemicznego. Dla potwierdzenia dałam powąchać też mężowi bez czytania etykiety i od razu stwierdził, że to zapach migdałowy.

Po zmyciu nie czuć żadnego ściągania czy napięcia. Cera jest nawilżona, wygląda nieco lepiej, bo jest odrobinę bardziej gładka. Oczywiście nie ma tu żadnych spektakularnych efektów, ale dla mnie jest to całkiem przyjemny zabieg.


 
Całą ofertę BingoSpa znajdziecie TUTAJ.

http://www.bingosklep.com/


Są też na FB TUTAJ.


A jak u Was z maseczkami, bo ja lubię stosować co kilka dni.

31 komentarzy:

  1. Bardzo fajna maseczka ;) Ja jeszcze nie miałam niczego z Bingo Spa ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie stacjonarnie można kupić?
    Cena przyjazna więc chętnie wypróbuję.
    Ja dopiero od dwóch miesięcy regularnie stosuję maski. Po spotkaniu z doradcą oriflame dowiedziałam się, że mam idealnie nawilżoną cerę, mimo iż myślałam, że jest ona sucha. I że także w przypadku takiej cery należy stosować maski oczyszczające. Także staram się raz w tygodniu oczyszczać i dwa razy w tygodniu nawilżać. Obecnie testuję maski avonu ale szukam alternatywy. Nie przepadam za saszetkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja spotkałam się z produktami BingoSpa kiedyś w jednej z miejscowości uzdrowiskowej, w sklepie z artykułami SPA. Może szukać przy takich miejscach?

      Usuń
  3. wiele razy przechodziłam obojętnie obok tej maski, mam to szczęście, że w osiedlowej drogerii mają mnóstwo kosmetyków tej firmy i przy następnej wizycie na pewno jej nie przeoczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. coraz więcej czytam o nich i chęć na te produkty rośnie z każdym postem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używałam sporo. Mają dużo takich zwyklaczków, ale niektóre produkty naprawdę się u mnie sprawdziły.

      Usuń
  5. ja miałam maskę z algami z bingo była jak galaretka, też byłam zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię te galaretki, fajnie chłodzą mi twarz.

      Usuń
  6. Mnie bingo spa na razie nie kusi, chociaż bardzo wiele o nich już słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bingo ma fajne te kosmetyki do twarzy, kilka już miałam i ogólnie jestem na tak, a co do masek, bez nich moja mordeczka nie chciałaby chyba oglądać się w lustrze :)
    całuski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to od maseczek jestem trochę uzależniona ;)

      Usuń
  8. tego kosmetyku jeszcze nie miałam...

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie ta firma nie kusi. Nadziałam się kilka razy na niby dobre produkty.

    OdpowiedzUsuń
  10. też nie przepadam za bingo spa ostatnio się rozczarowałam:(

    OdpowiedzUsuń
  11. a ja w końcu ostatnio zakupiłam swoje pierwsze BingoSpa znalazłam u siebie w Leclercu :) Kupiłam jakąś antycellulitową sól do kąpieli czy coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam, ale coraz bardziej mnie ciekawią :)

    OdpowiedzUsuń
  13. od nich uzywam innego typu produktow:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja miałam z winogron była spoko i tez ta konsystencja ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Produkty tej firmy coraz bardziej mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mimo że za zapachem migdałów nie przepadam, chętnie bym sięgnęła po tę maseczkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach delikatny, a na twarzy już go nie czuć. Choć to pierwsza maseczka od Bingo z tak charakterystycznym zapachem.

      Usuń
  17. miałam z olejkiem winogronowym i była fajna bo dawała uczucie chłodu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej miałam z arganowym i z macadamia.

      Usuń
  18. nie miałam tego jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam olejek ze słodkich migdałów, muszę go spróbować dołożyć do maski z glinki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak dodaję czasem do maseczek olejek arganowy.

      Usuń
  20. używałam już produktów tej firmy i chyba wypróbuję ten produkt;)
    pozdrawiam woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Komentarze reklamujące będą usuwane, jak i zawierające wulgaryzmy, czy obrażające.