A teraz podsumowanie mojej kuracji wybielającej z produktem z serii WHITE&BEAUTY od FlosLek:
Krem wybielający przebarwienia
Opis produktu:
Działanie:
- redukuje intensywność plam i ilość przebarwień
Zastosowanie:
Przeznaczony do miejscowego stosowania na nierównomiernie zabarwioną skórę, brunatne plamy, piegi (szczególnie na twarzy, dekolcie, plecach i dłoniach). Idealny do stosowania pod makijaż.
- redukuje intensywność plam i ilość przebarwień
Zastosowanie:
Przeznaczony do miejscowego stosowania na nierównomiernie zabarwioną skórę, brunatne plamy, piegi (szczególnie na twarzy, dekolcie, plecach i dłoniach). Idealny do stosowania pod makijaż.
Cena: 27,50 zł
Pojemność: 60 ml
Producent: Laboratorium Kosmetyczne FLOSLEK Furmanek Sp.j.
Sposób użycia:
Preparat nanieść na skórę i równomiernie rozprowadzić. Stosować regularnie dwa razy dziennie przez 4 tygodnie.
Skład:
Aqua, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Butylene Glycol, Arctostaphylos Uva Ursi Leaf Extract, Mitracarpus Scaber Extract, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Isopropyl Myristate, Butyrospermum Parkii Butter, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Dimethicone, Phenoxyethanol, Carbomer, Tocopheryl Acetate, Parfum, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Ethylhexylglycerin, Sodium Hydroxide, Limonene, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol.
Moja opinia:
Zaczęłam go stosować zaraz po powrocie z wakacji. Intensywne słońce i codzienne plażowanie przyczyniło się do pojawienia na mojej skórze kilku delikatnych przebarwień oraz piegów.
Krem używałam 4 tygodnie codziennie rano i wieczorem.
Znajduje się on w pojemniczku ze specjalna pompką. Bardzo wygodny sposób używania i higieniczny.
Konsystencja kremu jest biała, gęsta. Dość szybko się wchłania.
Nie zostawia tłustego filmu, pomimo że w składzie znajdziemy masło shea.
Zaczęłam go stosować zaraz po powrocie z wakacji. Intensywne słońce i codzienne plażowanie przyczyniło się do pojawienia na mojej skórze kilku delikatnych przebarwień oraz piegów.
Krem używałam 4 tygodnie codziennie rano i wieczorem.
Znajduje się on w pojemniczku ze specjalna pompką. Bardzo wygodny sposób używania i higieniczny.
Konsystencja kremu jest biała, gęsta. Dość szybko się wchłania.
Nie zostawia tłustego filmu, pomimo że w składzie znajdziemy masło shea.
Dla mojej cery normalnej zapewniał odpowiednie nawilżenie.
Z efektu jestem naprawdę zadowolona. Po przebarwieniach nie ma śladu, a piegi choć oczywiście nie zniknęły całkiem, to stały się jaśniejsze, zwłaszcza te na nosie. Do całej kuracji wybielającej dołączyłam również mydło laurowo-cytrynowe.
Teraz wracam do pielęgnacji typowo przeciwzmarszczkowej. Kompleksowo oto zadba linia
Mineral Therapy od FlosLek.
Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.
Są też na FB TUTAJ.
A jak Wy radzicie sobie z piegami czy przebarwieniami? Stosujecie tego typu kuracje wybielające?
Piegi są cudowne :) Po co je maskować?? :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za recenzję :)
Powiedzmy :)
UsuńAle mój intensywnie nakrapiany nos nie dodawał mi uroku, teraz wszystko jest już delikatniejsze.
Mnie ten problem nie dotyczy, ale kosmetyki Floslek lubię. Mają bardzo dobry żel ze świetlikiem pod oczy.
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńuwielbiaaaam ta firme i juz wiem na jaki nast produkt sie skusze;]
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdziło się już kilka produktów od FlosLek.
Usuńu na moje przebarwienia tez by sie przydal :P
OdpowiedzUsuńNaprawdę coś takiego bardzo by mi się przydało ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że udało Ci się pozbyć przebarwień! Może go wypróbuję punktowo na kilka pozostałości po wypryskach :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii jest też Krem punktowy wybielający przebarwienia i piegi.
Usuńfajny:)
OdpowiedzUsuńja wyprubuję go napewno
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki floslek, piegi i przebarwienia wychodzą mi po opalaniu dlatego się nie opalam
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki krem ;)
OdpowiedzUsuńo to dobrze ze sie sprawdził,często go mijam na półce w aptece i może kiedys wpadnie do mojego koszyka;0
OdpowiedzUsuńoo ciekawy
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, lubię kosmetyki z Floslek
OdpowiedzUsuńZbyt wielu produktów tej marki jeszcze nie miałam...
OdpowiedzUsuńJa na szczęście jeszcze nie mam kłopotów z przebarwieniami, ale i na słońce zbytnio nie narażałam się ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy Flos lek ma kremy do ciała na przebarwienia, chętnie zmniejszyłabym kolor piegów na plecach.
OdpowiedzUsuńChyba nie ma, ale zawsze możesz zastosować ten do buzi :) przecież nie kosztuje duzo :)
UsuńKrem jest bardzo wydajny. Pomogl mi na blizny potradzikowe, znacznie je zmniejszyl i rozjasnil. to samo z zaczerwienieniami i nierownosciami kolorytu. polecam szczerze:)
OdpowiedzUsuńU mnie floslek pięknie wybielił blizny po trądziku, a miałam trądzik dobre 10 lat :-)
OdpowiedzUsuńU mnie też ten krem się świetnie sprawdził i po przebarwieniach nie ma śladu. Ogółem produkty z Flosleku się sprawdzają, teraz używam wazelinki do ust by były nawilżone ;)
OdpowiedzUsuń