Niedziela dobiega końca. Dziś częściowo spędziliśmy ją na zakupach - odwiedziliśmy duży targ, na którym można kupić zarówno nowe rzeczy, jak i masę używanych.
Dziś skusiłam się na nową torebunię.
A dla córci w używańcach wynalazłam taką farmę. Jest przeszczęśliwa, najbardziej spodobały się świnki. :)
Zdążyliśmy oczywiście zaliczyć też zabawy na placu zabaw. To tyle na dziś.
A co Wy porabialiście tego pięknego dnia?
Świetna torebka! :)
OdpowiedzUsuńOdkąd ciągle muszę biegać za moim dzieckiem, bo gdzieś ucieka, większe torby się nie nadają.
Usuńzabawki sa swietne :)
OdpowiedzUsuńI co ważne utargowałam je za 10 zł.
Usuńtorebka ładna;)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak udane zakupy :)
OdpowiedzUsuńJa spotkałam się dziś z kumpelami z liceum:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna torebka :)
OdpowiedzUsuńTorebka mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńSuper ta farma :*
OdpowiedzUsuńLubię targi z używanymi rzeczami. Często można natrafić i upolować prawdziwe rarytasy :)
OdpowiedzUsuńfajna ta farma :D moja siostrzenica też by się pewnie z takiej ucieszyła :D
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie miałam bardzo podobną farmę :P
OdpowiedzUsuńJa miałam tylko krówki i konika.
Usuńteż miałam taką farmę!!!:) ale wspomnienia!!:)
OdpowiedzUsuńcoś dla mamy i dla dzieciaków ;)
OdpowiedzUsuńZakupki udane, i dla mamy i dla córy, tata pewnie sobie coś do wędkowania kupił?
OdpowiedzUsuńHe, he - pewnie jakby było to by kupił, w sumie skończył z niczym.
Usuńsuper farma, w dzieciństwie też miałam figurki różnych zwierzaczków
OdpowiedzUsuńTorebka ma śliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna torebka :)
OdpowiedzUsuń